Ostatni odcinek trzeciego sezonu ogladalam dwa razy. Pierwszy raz, niedlugo po angielskiej premierze w
internecie, drugi raz dzis w telewizyjnej dwojce.
I gdy go teraz ogladalam stwierdzilam ze cos mi nie pasuje. Dam sobie reke uciac ze czegos tu brakowalo.
Mianowicie jestem pewna na 100% ze w tej wersji z internetu gdy Magnusson patrzy na osobe z ktorej
"czyta" (widzimy wszystko jego oczami) to przewijaja mu sie wtedy przed oczami czerwone literki. Tak jakbu
to z nich czytal. Nie wiem jak to wytlumaczyc osoba ktore tego nie widzialy. W kazdym badz razie gdy dzis
ogladalam to w tv TEGO NIE BYLO. Powiedzcie mi: czy mam zwidy, czy telewizja puscila inna wersje?
Ratunku!
Tak, TVP usunęła napisy, które są w wersji oryginalnej.
Co ciekawe, zostawili dźwięk, który towarzyszy temu ,, czytaniu" osób przez CAMa. Jeśli ktoś słuchał uważnie, to na pewno to zauważył, no i obraz jest wtedy w lekkim odcieniu czerwieni.
Ciekawa jestem jak oni mogli to usunąć bez naruszenia obrazu... Chyba, że dostali taką wersję od BBC?
Tez mnie ciekawi, jak to zrobili.
Myślisz, że BBC ma wersję bez tych napisów? Do tej pory sądziłam, że są one integralną częścią odcinka, że są na tyle ważne, że nikt nie wpadnie na pomysł, by je usunąć, ale jak widać Polacy są bardz pomysłowi w wymyślaniu absurdów.
Tu w komentarzach jest jakieś wyjaśnienie, że to ponoć wersja międzynarodowa (wtf?)
http://seryjni.blog.polityka.pl/2014/04/28/ile-sherlocka-w-sherlocku-co-z-hitem- bbc-zrobila-tvp-2/
Na pewno bbc miło taką wersję, po to by po sprzedaży do stacji z innych karajów mogły one sobie te napisy przetłumaczyć, ale, że w tvp robią same leniwe .... no to sami wiecie
No wiem, wiem, można się było tego spodziewać po jakości tłumaczenia jakie zaprezentowali do tej pory. Sherlocka w TVP oglądałam tylko po to, by przekonać się co jeszcze spaprają.
To ja sie pytam DLACZEGO? Przeciez to byla jedna z wazniejszych czesci odcinka. Scena w ktorej Sherlock sciaga Magnussonowi okulary a ten nadal ma przed oczami litery byla genialna. Pozatym oni usuneli tez wszystki "animacje dodatkowe". Naprzyklad gdy Sherlock w szpitalu rozmawial z Janine i zmienial sobie poziom morfiny. To tez bylo "animowane"... I oni to po prosru usuneli???
Wiecie czy polska wersja w BBC Entertainment jest też tak spaprana? bo mama chciała obejrzeć serial i nie wiem czy nie lepiej poszukać wersji z napisami?
Głowy nie dam ale gdy trzeci sezon leciał na BBC Entertainment to chyba były te wszystkie animacje.
Nie masz zwidow: ja ogladalam na Amazon Prime i literki tam sa, wiec TVP dala (jak zwykle) czterech liter.
Ja mam taką, w sumie banalną teorię. Kiedy któryś kraj kupuje licencję na ten serial, przy 3 sezonie dany kraj otrzymuje tak zwaną "wersję międzynarodową". Wszystkie napisy są wykasowane, a po co? Żeby telewizja z danego kraju wstawiła w to miejsce napisy w języku ojczystym. Ale TVP jak zawsze ma na wszystko wyj*bane, i potem wychodzi taki potworek.
Nie wiem czy mam rację, ale pamiętam że w Niemczech w "House of Cards" (gdzie od "Sherlocka" zgapiono wyświetlanie się smsów :P) wszystkie wiadomości wyświetlały się po szwabsku. Dlatego wydaje mi się, że to bardzo prawdopodobna wersja.
Druga teoria- 3 sezon był ogromnym hitem, więc licencja na tak świeży, gorący jeszcze towar musi mieć przecież strasznie wysoką cenę. Więc TVP kupiło biedniejszą wersję, "bez napisów", bo studio które tworzy te napisy bierze jakąś tam część zysków... Głupia ta teoria, ale ma ktoś inną :)?
To nie jest teoria i masz przynajmniej połowicznie rację.
Albo istnieje wersja ENG i wersja International, albo istnieje tylko jedna wersja International, na którą nakłada się nakładki.
Tak czy siak TVP spieprzyło.
Takie rzeczy tylko w Polsce...
Mogę się założyć, że w KAŻDYM innym kraju, do którego trafił serial, zostały dodane napisy w ichniejszym języku.
Porównałam sobie obie wersje na bieżąco i naprawdę napisy robią różnice. To wyróżniało ten serial z tłumu. Niekiedy były genialne. O ile tekst SMSa może przeczytać lektor, to przecież Sherlock dedukujący pod wpływem alkoholu - bezcenne. Napisy dużo wyjaśniają - w czasie wesela jak się gubi w domysłach, zdjęte okulary czy poziom morfiny. Przecież w pierwszej scenie wyświetlane napisy na okularach były kluczowe dla fabuły filmu - nie były dodatkiem. Świetne było też jak prześwietlany był Sherlock i cały długi rząd czerwonych literek...
Usunięcie "dedukcyjnych" napisów to jeden z największych grzechów i profanacji, na jakie szanowne TVP sobie pozwoliło. Pijany Sherlock, okulary Magnussena, przychodzące sms'y... Bez tego to już nie było to samo. Kto oglądał serial jedynie w TVP, z całego serca radzę obejrzeć go jeszcze raz w internecie.
i koniecznie bez lektora!!!! z napisami z dobrym tłumaczeniem ( można znaleźć) lub całkiem w oryginale. Tłumaczenie w TVP to porażka roku, nie byłam w stanie przebrnąć, mimo mojego uwielbienia dla serialu, - a może właśnie dlatego :)
Dokładnie! :D Z napisami najlepszy. Ale i tak lepiej z lektorem niż... brr... z DUBBINGIEM. Miałam nieprzyjemność jeden raz obejrzeć dubbingowany zwiastun któregoś sezonu, co poskutkowało skrobaniem mózgu ze ściany. Szczerze odradzam. Będzie śniło się wam po nocach.
a w jakim języku był ten dubbing ? ja trafiłam tylko na hiszpański i było to przeżycie wyjątkowe :) Jak można w ogóle robić dubbingi do filmów fabularnych??? Głos aktora jest nie mniej ważny niż wygląd. Równie dobrze można zmienić kolory filmu i wstawić inną muzykę. Jestem w stanie zrozumieć dubbing w animacji bo postaci są nierealne i swojego głosu jako takiego nie posiadają i tak dokleja im się głos sztuczny obojętnie w jakim języku. Ale nigdy w fabule !!!
Ja widziałam po rosyjsku, niemiecku, francusku i (o, Boże!) koreańsku. Przecież dubbing w filmie to po prostu kradzież głosu! Masz rację: co innego w animacji, gdzie koniecznością jest podkładanie głosu, a czasami nawet bardzo fajnie to wychodzi. No ale jak słyszę Golluma, mówiącego głosem Szyca albo Gandalfa brzmiącego jak Obelix (oraz wiele, wiele innych, których nie będę tu wymieniać), to po prostu krew mnie zalewa, ręce opadają, nóż się w kieszeni otwiera a ziemniaki w piwnicy gniją.
Popieram. Jeszcze w filmach aktorskich dla dzieci- serialach z disney channel- niech bedzie. ale film fabularny i dubing???