Ostatnio dużo myślałem nad tym ... Cholernie chciałbym zobaczyć tego '' mądrzejszego '' brata
Holmes jako detektywa . Fajne by było gdyby Mycroft w 4 sezonie rozwiązał jakąś sprawę sam lub z
doktorem Watsonem , lub wszyscy razem ;p Nawet jest opowiadanie A.C. Doyla gdzie sam brat
Sherlocka rozwiązuję pewną sprawę , czyli '' Klejnot Mazarina '' . Na pewno kojarzycie ;p
No to co piszcie coś ? Macie jakieś pomysły ?? XD
Fajny pomysł, w sensie: wykorzystać opowiadanie, nadać mu kształt, Sherlock zostaje porwany i kto mógłby go odnaleźć jak nie inny, podobny 'mózg'? Byłoby to ciekawym posunięciem, powinni to kiedyś wykorzystać, imo.
W opowiadaniu Doyle'a nigdy Mycroft Holmes nie rozwiązał żadnej sprawy. Ale za to Sherlock holmes stwierdza, że brat jest mądrzeszy i że nie lubi ruszać się z fotela.Za to w serialu z Jeremi Brettem Mycroft rozwiązuje sprawę wraz z Watsonem odcinek opowiadał o Klejnocie Mazarina
Genialna była ta wymiana zdań między nimi:
M: To ja jestem tym mądrym.
S: Myślałem, że jestem idiotą.
M: Obydwaj myśleliśmy, że jesteś idiotą, Sherlock. Nie mieliśmy porównania, dopóki nie poznaliśmy innych dzieci.