Bo jak patrzę na tłumaczenie w telewizji to zastanawiam się czy ludzie odpowiedzialni za to byli pod wpływem jakichś szkodliwych substancji.
Gorzej. Taka jest sprawa, że z lektora można przynajmniej się pośmiać, tłumaczenie jest koślawe momentami no i zagłusza oczywiście wybitne, oryginalne dialogi, ale z napisów TVP nie dowiesz się na temat fabuły prawie nic, bo są źle zrobione i nie tłumaczą wszystkiego. Także w TVP lektor>napisy
Może UE zamiast debatować o zużyciu wody przy spuszczaniu wody w kiblu powinna wprowadzić jakieś regulację jak mają wygladac napisy w programach telewizyjnych?.
Niech zatrudnią fanów, ci lepiej sobie poradzą przy samym tworzeniu, a już o tłumaczeniu nie wspomnę ;D
Tak to jest jak dostaje się pieniądze za robotę-Bach, idę do kasy po wypłatę i takie są efekty. Ja nie lubię lektora w filmach....
Ja nigdy nie oglądam z lektorem, bo po pierwsze nie lubię ich głosów i zagłuszają mi głosy i intonacje aktorów, a po drugie wolę napisy, bo mogę się z nich nauczyć. A najlepiej to w ogóle bez napisów i bez lektora :)
za kilka miesięcy idę na kurs przekładu audiowizualnego i zatrudniam się w charakterze tłumacza. dorwę się jakoś do tłumaczenia sherlocka, jakem goh!
Można, oczywiście, ale czy to nie cudowne obejrzeć na dużym ekranie w polskiej telewizji? D: gdyby tylko napisy były choć trochę dobre... przypominają nieobrobioną jeszcze, robioną na szybko wersję napisów do The Empty Hearse, które zrobiono na parę godzin po premierze pierwszego stycznia :D
Nie ma to jak telewizor z możliwością odtwarzania multimediów+choćby przenośny czytnik kart i karta 32GB:D
A jak ktoś ma stały szybki net to w ogóle może sobie tv odpuścić(ja nie mam tak dobrze). Bo każda rzecz można mieć po góra jednym dniu. Cóż, takie czasy...
Ja mam szybki, stały internet i obejrzałam wszystkie trzy sezony Sherlocka w internecie. Chodzi mi ogólnie o co innego, ale chyba nie umiem się wysłowić >~<
Kiedyś tłumaczenie w TVP było gwarancją jakości. Często oglądałam ponownie jakiś film, widziany wcześniej w wersji wideo lub DVD tylko dlatego, żeby poznać dobrą wersję dialogów (pamiętam taką perełkę, jak tłumaczenie filmu "Purple rain", sygnowane przez Wojciecha Manna). Co się stało z tłumaczeniami w TVP? Przy sporych niewątpliwie kosztach zakupu licencji szkoda wydać jeszcze trochę na dobrego tłumacza? Zwłaszcza że "Sherlock" tak bardzo opiera się na tekście, a postacie są niuansowane językiem, jakiego używają...
No właśnie... dialogi mają ogromne znaczenie, wpływają na odbiór filmu/serialu - zwłaszcza w przypadku Sherlocka gdzie co drugi tekst rozkłada na łopatki. Jeśli tłumaczenie jest niedokładne to zabiera się widzowi całą przyjemność, a wiadomo pierwsze wrażenia bywają decydujące.
Może głupie pytanie, ale jak wyłączyć lektora ? Napisy mam włączone, ale ten lektor strasznie przeszkadza ;/ Zawsze, na innych kanałach miałam mozliwość wyłączenia go a tutaj akurat się nie da i nie mam zielonego pojęcia dlaczego ;/