Dodam, ze moje negatywne emocje zapewne podniósł fakt iż ludzie piali z zachwytu nad tym serialem... poszedłem do empiku, kupiłem. A tu taki średniak. I nie chodzi o wydana kasę (na gorsze rzeczy więcej wydawałem), ale po prostu wielki niesmak pozostał. Ten dokumencik O sherlocku... mam na jednej z płyt. Obejrzę. Dzięki.

Tu się nie zgodzę, czasem nazywał głupcami niektórych inspektorów policji.

Czytając ten watek narzuca mi się takie polskie "nażekactwo" . Najbardziej mnie rozbawiła wypowiedź pana ycon, że to wszystko już było w innych serialach tak było bo zostało zerżnięte z twórczości Sir Artura Conan Doyla. Serial jest wspaniały bo udało się według mnie dobrze uchwycić klasyk w naszych czasach bez amerykańskiego stylu. Oczywiście nie każdemu się podoba taki angielski sposób opowiadania fabuły.

Zgadzam się, Uważam, że świetnie został oddany charakter Sherlocka, tylko jego zachowanie trochę uwspółcześniono. Myślę, że zostało to tak umiejętnie zrobione, żeby współczesny odbiorca tak odebrał Skerlocka oglądając serial, jak XIX wieczny czytając książkę.