JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG JOHNLOCK HUG
Była cudowna, choć nie płakałam, ale się zachwyciłam...
W ogóle odcinek był świetny, JAKBY CO SPOILERY CZY CUŚ! ale nie wyrobiłam jak się Sherlockowi Irene przypomniała lub Mycroft zasuwał na bieżni, to wtedy myślałam, że się popłacze-ze śmiechu :D
Boższ, zakończenie tego odcinka mnie zniszczyło. A filmweb znowu zamula, argh!
Przeceniam nas? :P
Przecież okupacja internetu po tak długim czasie posuchy materiałowej jest całkiem naturalna xD
Nie, nie przeceniasz. To jest nasza wina : P a za tydzień będzie jeszcze gorzej.
Tak. To jest bardzo możliwe. Obawiam się tylko, że mogę być w tej "części" :D
Mnie też zniszczyło i jestem pewna, że to zniszczenie nie jest nawet w siedmiu procentach tak mocne jak to które przyjdzie z kolejnym odcinkiem...
To właśnie jest w tym wszystkim najbardziej przerażające. teraz jest nam smutno, ale za tydzień może być rzeźnia.
Bez obrazy, ale coś często płaczesz .. ;) A mi tam odcinek średnio się podobał, ale mi zawsze drugie odcinki w Sherlocku niezbyt podpadały. Chociaż John i Sherlock napruci + ćwiczący Mycroft oglądający swój bebech faktycznie były zabawne. ;)
Poczekam aż się pojawi odcinek na torrentach i zaraz sobie oglądne w przyzwoitej jakości. :> No i niestety dwa razy podczas emisji musiałam wybiec do łazienki na chwilkę - tak się kończy celebracja odcinka piwkiem. :(
Mi również średnio się podobał. Bardzo możliwe, że przez niezrozumienie części dialogów, choć ogólny sens rozumiałam. Na pewno zbyt dużo scen robionych dla fanów. Pierwszy odcinek był ok , pomógł odreagować fandomowi 2 lata czekania ,ale tu tyle Johnlockowych wstawek trochę mnie irytowało :/ Nieco się zawiodłam :(
Masakra z tym filmwebem! :/
Odcinek świetny, przemowa Sherlocka GENIALNA, John jak zawsze rewelacyjny, non stop mnie coś rozśmieszało, jak się nawalili...myślałam, że padne :D, ostatnia scena rozczulająca...:-)