Ostatnio podczas wyjątkowo nudnej lekcji w szkole rozmyślałam na temat "szczura". Przyszło mi
do głowy czy przypadkiem nie jest tak, że to nie odnosi się do tego wielkiego szczura skądśtam, a
że jest to przydomek kogoś kto będzie ważny w tym odcinku. Tak jak było z Irene Adler i "women".
Co o tym myślicie?
Tragedia w Dolinie Boscombe chyba . A to będzie dopiero po ślubie Johna .
Wedding - Znak czterech a Bow to 'Jego ostatni ukłon' . Nie mogę się doczekać :)
wątpię czy to chodzi o ostatni ukłon... no bo gdyby tak było, to oznaczałoby koniec... chyba nie zabiliby takiej kury...
te nazwy kojarzą mi się z tymi tytułami (angielskimi oczywiście) . Ale może wykorzystają coś z Jimem ?
wszystkiego dowiemy się gdy zobaczymy... mnie najbardziej ciekawi jak wytłumaczą to że przeżył
Kilka miesięcy temu jeden z fanów wrzucił wstawkę z któregoś opowiadania Doyle'a. Okazało się, że wszystkie trzy słowa-klucze podane w związku z trzecim sezonem występują na jednej stronie. Oczywiście, być może te słowa istotnie coś znaczą (tym bardziej, że wiemy, iż rzeczywiście ma być ślub -> obrączki), jednak biorąc pod uwagę skłonność Gatissa i Moffata do regularnego trollingu... ; )
Mam takie pytanko ;p . Widzę że lubisz Sherlocka , a aktualnie potrzebujemy nowego odtwórcy tej roli na twitterze . Czy chciała/chciał być podjąć się tego zadania ? :)
Czemu mialyby nic nie znaczyc? Slowa do drugiego sezonu to the women, hound i fall... Ciekawe, ze i fall i bow sa slowami wieloznacznymi, houn mozna od razu naprowadzic na bascerville, a wedding na Mary... The women jest przydomkiem, wiec kto wie czy rat tez nie jest.
Spójrz że co znalazłam ;p : http://data.whicdn.com/images/61619863/large.jpg . Ślub John'ego boya xd
możliwe . w książce było przecież że jakiś gość chciał zabić Sherlocka a ten ustawił swoje popiersie które pani Hudson przesuwała ..
A ja przeczytałam wszystkie powieści i opowiadania już dawno . Miłego czytania :)