PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=528992}

Sherlock

2010 - 2017
8,5 238 tys. ocen
8,5 10 1 238119
7,9 46 krytyków
Sherlock
powrót do forum serialu Sherlock

Na początek parę faktów: uwielbiam ten serial, nie "shipuję" nikogo, tylko podziwiam chemię między
bohaterami (wszystkimi) i jestem naprawdę zachwycona nowym sezonem (niczego mu nie brakuje!).
Ten temat jest dla wielbicieli muzyki filmowej.
Trzeba przyznać, że nasi kompozytorzy postarali się bardzo tworząc muzykę do tego sezonu, bo
wymyśleć tyle tematów muzycznych nie jest łatwo (sama próbowałam, ale kompozytorem nie
jestem). Mimo to szczerze polecam każdemu fanowi, by zwrócił uwagę wspaniałość tych utworów,
które tyle dają odcinkom, a często są niezauważone.
Oto mój ranking najlepszych ścieżek z trzeciego sezonu. Jak widać preferuję delikatne tematy na
instrumenty smyczkowe (bo sama gram na jednym z nich).

1. "The East Wind"- ten utwór przemawia sam za siebie. Piękno w najczystszej postaci, choć
niezwykle krótkie do posłuchania. Wiele bohaterów w filmach nie miało wspanialszego tematu
muzycznego. Idealny dla zakończenia i dla TAKIEJ sceny.
2. "The Lie in Leinster Gardens"- piękny, delikatny temat dla Mary. Prawie niedosłyszalny w odcinku
(a szkoda).Wiolonczela dodaje tu tajemniczości i kunsztu.
3. "Addicted to a Certain Lifestyle" i "The Problems of your future"- tematy miłosne Johna i Mary.
Doskonałość w każdym stopniu, muzyka tętni emocjami.
4. "Redbeard"- motyw wspaniale komponujący się ze sceną, gdzie Sherlock walczy o życie dla
Johna (wszystko kręci się wokół Johna ;) ). Energia drugiej części powala na kolana ;)
5. "Waltz for John and Mary"- śliczne skrzypcowe solo, kolejny niezbity dowód na to, że nasi
kompozytorzy nie wypadli z formy, jeśli chodzi o solówki Sherlocka (ach ten temat Irene...)

Nie wstawiłam do rankingu bardziej energicznych utworów, bo nie sposób porównywać ich do
delikatnych tematów. A może ktoś z Was to zrobi?
Jakie są wasze ulubione tematy muzyczne?

ocenił(a) serial na 1
Epoxide

Osobiście uwielbiam:
The Lie in Leinster Gardens (przepiękny)
Vanishing Underground (ma coś takiego specyficznego i elektryzującego... uwielbiam go słuchać jak jadę tramwajem :D)
How it Was Done (badass)
Addicted to a Certain Lifestyle (mówi samo przez się C:)
Redbeard (smutny, dynamiczny i dramatyczny, perfect)
Waltz for John and Mary (choć bardziej podoba mi się cover na pianino, jest bardziej... romantyczny C,:)
Appledore (mhroczne!)
Dużo tego, myślałam, że mniej :D

ocenił(a) serial na 10
Epoxide

Wiele motywów sie powtórzy, nie będę orginalna:
,,How it was done" - wciąż mam przed oczami tę krótką scenkę towarzyszącą temu tematowi, gdy Sherlock wpada przez okno i jest: najpierw poprawienie płaszcza, potem potarganie loczków. Kilka sekund nieba:)
,,Sherlocklives" - po prostu czuję tu Sherlocka. Genialny, charakterystyczny motyw z począku.
,,Redbeard" - piękny, tu moja opinia idealnie zgadza się z twoją, wspaniale współgra z sceną walki o życie Sherlocka.
,,Addicted to a Certain Lifestyle", ,,The East Wind" - doskonałe, co tu dużo mówić
,,Lazarus" - niepokojąca, przyprawia mnie o ciarlki i przeczucie, że coś się stanie.