Dla mnie też. Ale wiadomo jak to jest z twórcami,, kłamią, nawet jeśli jeszcze nie wiedzą, że kłamią".

http://insidetv.ew.com/2014/01/20/sherlock-movie-benedict-cumberatch-martin-free man/ masakryczna informacja - boje się że w wersji filmowej cała historia straci urok :(

Ech... mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Sherlock jest niezłym serialem i obawiam się, że film będzie po prostu gorszy. Niby co mieliby w nim pokazać? Nie chciałabym, by powielali niepotrzebnie schematy z innych filmów pełnometrażowych tego typu.

Byłoby dziwne, gdyby zdecydowali się na wersje kinową, zwłaszcza że Moffat wielokrotnie mówił, że interesuje go telewizja, nie kino. Z drugiej strony, skoro juz robią odcinki 90-minutowe, jest to pewne rozwiązanie - robiliby nie 3 odcinki co 2 lata, ale jeden film. Rachunek jest prosty :-)
Wczoraj zapytano o ewentualny spin-off z Amandą. Też stwierdził, że tego nie wyklucza...

Oby nie.

Tez mi sie ten pomysl nie podoba. kiedy cos odniesie sukces i próbują to wykorzystac na wszystkie mozliwe sposoby zazwyczaj nic dobrego z tego nie wychodzi