Ja.

I ja ;-)

I ja!!!!!

Ja też;-). I stwierdzam że milion razy lepsze od wersji jankeskiej;-)

Benedict Cumberbatch jest genialny!!! Śmieszny i psychopatyczny jednocześnie! I ten brytyjski angielski, super!

sorry, socjopata :-))))))

Zajebista mimika i gestykulacja ;-)

Chcialabym, ale zepsuty telewizor skutecznie odbiera nadzieje na mily, niedzielny seans. Ale wlasnie dzis udalo mi sie skonczyc 3 sezon i jestem dumna, ze NARESZCIE mam calego Sherlocka za soba ;)

Miałam taki zamiar, ale lektor którego normalnie nienawidzę, w Sherlocku wkurzył mnie jeszcze bardziej, więc dałam sobie spokój po 10 minutach. Żadnej przyjemności bez możliwości zasłuchania się w cudowny brytyjski akcent.

Widać nie znasz tajników telewizji cyfrowej. TVP2 nadaje ten serial też w oryginale z napisami, z czego chętnie skorzystałem :)

Bo telewizję oglądam raz na ruski rok i owszem, takie tajniki są mi totalnie obce. Może za tydzien coś spróbuję pokombinować (i nie zepsuć przy tym telewizora) :D

ja, oczywiście :) i szykuje się dziesiątka chyba. uwielbiam brytyjski akcent, uwielbiam Cumberbatcha, uwielbiam Freemana! :3

Ja też obejrzałem i stwierdzam że jest bardzo dobry. Świetna gra aktorska, dobry niewymuszony humor i trzyma w napięciu jak jasna cholera :)

Trzeci raz w przeciągu dwóch miesięcy, ale co tam ;-) Choć lektor daje po uszach...

obejrzałam, nie mogło być inaczej:D

Po raz setny z kolei, tylko trzeba wyłączyć lektora żeby rozkoszować się głosem Bena :D

Dołączam do klubu :D Chyba szykuje się dziesiątka! Miodny, wspaniały, czarny brytyjski humor! <3

Oczywiście oglądałam, po raz kolejny :)