PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=555565}

Shiki

7,7 3 257
ocen
7,7 10 1 3257
Shiki
powrót do forum serialu Shiki

Ocena "rewelacyjny" widniejąca obok tego tytułu jest błędem.
Nie dałabym mu więcej niż 7+/10.

Owszem wątki ciekawe, sceny również.
Pokazanie ludzi od strony "tych gorszych" niekoniecznie przypadło mi do gustu, ale to oceny nie zaniża. Całość ogólnie jest ok. Nie podobało mi się jedynie zakończenie.

Nie będę Spoilerować (: Ogólnie można obejrzeć dla zabicia czasu i nie mieć odruchów wymiotnych na błahość i małostkowość całości, ale nie ma się czym zachwycać.

ocenił(a) serial na 10
NamiKissyKissy

A dla mnie właśnie rewelacyjny. Niestety ludzie są bezwzględni. Gdyba taka sytuacja wydarzyła się naprawdę to właśnie tak by się zachowali! Ludzie nie rozumieją tego czego nie znają. Boją się tego i są w stanie to unicestwić za wszelką cenę, tylko najciekawsze było to że to oni stali się potworami na samym końcu i niczym nie różnili się od Shiki. Zabijali nawet niewinnych. Niestety taki jest świat mało jest teraz dobrych ludzi. Jedyną osobą jaka była (przynajmniej mi się wydaje) była ta druga starsza pielęgniarka. Szkoda że nie zdążyła powiedzieć że Shiki ją wypuściły i jak naprawdę było z ich głodem którego nie umiały powstrzymać, chociaż wątpię by to zmieniło nastawienie doktorka i reszty.

ocenił(a) serial na 7
Dark_Cat

A ja nie jestem w stanie zrozumieć, czemu Shiki nie mogły postępować tak, jak Natsuno zaproponował Tohru - pić z człowieka trochę krwi, a nie od razu go wysuszać na wiór :/

ocenił(a) serial na 7
Sol89

Po prostu nie byli zbytnio rozumni chyba, albo, chcieli powiększyć swoją "rasę". Nie wiem w sumie, dawno oglądałam :D

ocenił(a) serial na 9
NamiKissyKissy

Co się tyczy zakończenia, to w sumie łatwo dostrzec podobieństwa do Kinga. Można było je przewidzieć. Całe to anime to bowiem adaptacja mangi, która z kolei jest adaptacją książki, która z kolei jest japońską przeróbką kultowego "Miasteczka Salem" Stephena Kinga. Filmu nie polecam, nijak ma się do książki. Tak czy owak, w "Miasteczku Salem" też skończyło się spaleniem całego miasta. Z zupeeeeełnie innych powodów, ale również.

Mnie osobiście anime zachwyciło. Sam stwierdzam, iż jest lepsze od "Miasteczka Salem", co dla mnie-fanatyka Kinga-samo w sobie jest szokiem. Przede wszystkim, "Shiki" nie próbuje kopiować go w 100%. Nie licząc cichej inwazji wampirów, opuszczonego domu na wzgórzu i płomiennego zakończenia, wszyściutko zupełnie inne. Nawet powody spalenia: w książce wampiry wygrały, a dwójka uciekinierów powraca-oczywiście w dzień-by zakończyć sprawę.

ocenił(a) serial na 7
Ketosz

Mimo wszystko nie porównywałabym za bardzo anime do książki ;) Co prawda "Miasteczko Salem" jest jedną z pierwszych książek Kinga (a co za tym idzie - niestety nie najlepszą), ale tam cała historia jakoś bardziej "trzymała się kupy". Tu po prostu zabrakło mi logicznego wyjaśnienia kwestii, w zasadzie kluczowej dla całej fabuły (o której pisałam wyżej)

ocenił(a) serial na 9
Sol89

Być może, ale w "Shiki" oczarował mnie wątek społeczny, którego akurat niezbyt dużo było w "Salem". Ludzie widzą, że sąsiedzi giną jak muchy. Na pewno wiedzą, że coś się dzieje-ale boją się prawdy. Kapitalna jest scena, w której Toshio nakłania swoich kolegów w barze do rozkopania czyjegoś tam grobu. Ludzie nie dość, że odmawiają, to praktycznie od razu pośpiesznie zaczynają pogawędkę o tym, iż "w radiu mówili, że ponoć gdzieś tam jacyś chuligani rozkopali groby i wyrzucili gdzieś ciało". Reakcja Toshiego bezcenna...

ocenił(a) serial na 9
Ketosz

Oczarowało mnie również logiczne i naukowe uzasadnienie kołków. Spójrzmy prawdzie w oczy, kołek w serce to bzdura i przeżytek. A tutaj? Najbardziej oklepany wampirzy schemat odświeżony! Trzeba zniszczyć nie serce, lecz układ krwionośny. Kto powiedział, że niszcząc serce? Równie dobrze cios w szyję, przebijający aortę. A kto powiedział, że kołek? Równie dobrze może być jakimś mieczem, tudzież celnym strzałem w pistoletu w serce. Kołek to po prostu najwygodniejsze z rozwiązań, których jest wiele. To jest piękne...

ocenił(a) serial na 7
Ketosz

W obu tych kwestiach masz rację :) Wątek społeczny rzeczywiście dobrze rozpisany, a kwestia kołków zyskała nowoczesny wymiar (ze względu na takie "świeże spojrzenie" na klasyczne kwestie ciekawy jest film "Dracula 2000" - Dracula okazuje się Judaszem, którego po próbie powieszenia Bóg nie przyjął ani do piekła, ani do nieba, i odtąd błąka się w nocy i pije krew. Uzasadnia to niechęć wampirów do srebra - 30 srebrników - i wszelkich kwestii związanych z religią. Chociaż sam film nie jest jakiś porażający, to jednak ten pomysł uważam za wyjątkowo udany :) ).
Ale w takim razie nasuwa mi się pytanie: czemu wampiry bały się krzyży i świątyń? To nie było w żaden sposób wyjaśnione w anime. W dodatku, mimo, że większość Shiki (np: Chizuru w ostatnich chwilach życia) wręcz nie mogło podejść na teren świątyni, nie mówiąc o samym wejściu do budynku, to jednak Sunako bez problemu weszła do świątyni i gaworzyła sobie z Bogiem ;)

ocenił(a) serial na 7
Sol89

Wampiry bały się krzyży, tylko z kwestii czysto psychologicznej. Jako istoty odrzucone przez Boga, żyjące poza światłem dnia, wiecznie w mroku, czuły się przeklęte i dlatego bały się wszystkiego co ma związek z Bogiem. Chizuru, jak i wiele wampirów tego anime (ale nie wszystkie!), czuła zwykły lęk przed gniewem Boga, przed jego zemstą za jej wszystkie morderstwa które uczyniła w swym długim życiu. Ten lęk można porównać do lęku żywych istot przed śmiercią.
Natomiast Sunako miała inne podejście do tych spraw. Czuła się pokrzywdzona przez Boga i nie przyjmowała win za swe grzechy. Uważała, że niesprawiedliwie została przez Niego odrzucona. Dlatego też szukała Go i chciała by On jej wyjaśnił dlaczego pokarał ją potępieniem.
Moim zdaniem strach wampirów przed Bogiem jest jak najbardziej uzasadniony.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones