całość świetnie wciąga i to chyba jedyny tytuł który mnie przekonał do wszelkiego wampirycznego badziewia że i to może być b.dobre
w ogóle się nie nudziłem hmm... tylko dlaczego takie beznadziejne stroje i fryzury kto to robił (dzizees) no i dostrzegłem przynajmniej 1 moment na siłę wepchniętego humoru (patrz scena gdy synalek przyjechał dzipem a ojciec go przegonił) takie coś tylko psuje mroczny klimat w który już tak fajnie wsiąkałem... ogólnie bardzo smutne gdyż śmierć gęsto się sypie :