Średniej jakości serial znajduje sie na 7 miejscu , śmieszne może zaraz wskoczy na 1 co ?
Ja rozumiem świetny motyw tytanów ale wykonanie anime jest strasznie słabe . Nie mam nic do kreski ale sam scenariusz jest beznadziejny. Rozwlekana akcja jak moda na sukces , zwykli ludzie krzyczą jak popier*oleni , wszystko jest jakby wyolbrzymione . Eren to jest psychol, u czubków go zamknąć powinni . Chłopaczek nie panuje nad sobą, ma nadmierne ataki histerii i gniewu . Na dodatek nie widzi ze ta jego koleżanka sie w nim zakochała . Ogólnie te 25 obejrzanych mogli skróć w 10 bardziej dynamicznych a nie nudnych jak flaki z olejem . W takim tempie zakończą go w 1000 odcinkach . 4/10
Mamy tajemnicę, wiarygodne uniwersum, coraz więcej części układanki, ciekawe postacie.
Ludzie się drą, niby to dziwne, ale zauważ, że większość z nich to 15-17 latki, które zaraz po treningu zostały wysłane do walki z 15m kolosami, musieli patrzeć na śmierć towarzyszy. To nic dziwnego, że się bali.
To, że Eren ma problemy łatwo zrozumieć: w wieku 10 lat widział jak jego matka została pożarta żywcem, coś takiego odciska zazwyczaj swoje piętno.
Nie widzi, ale czy to zaraz wada całego serialu?
Sam zarzucasz, że anime jest wyolbrzymione, a sam też wyolbrzymiasz: "1000 odcinkach". Tempo było dobre, oprócz części z FemTitan w lesie=trochę za długo trwała zgodzę się.
E tam problemy;) to już taki charakter, zresztą sam trafnie zauważyłeś, że to nastolatek po przejściach, więc takie zachowanie jest normalne, lepsze to niż miałby zamknąć się w sobie i rozpaczać. Owszem Eren jest impulsywny, ale jako postać imo jest dużo bardziej wiarygodny z takim temperamentem niż ulubieńcy fandomu: nudna Mikasa i przereklamowany Levi, postacie z jednym wyrazem twarzy.
Co do Mikasy to się zgadzam, ale wg mnie Levi nie jest przereklamowany - on jest trochę takim Spartaninem - mało mówi, prawie nie wykazuje uczuć i robi to, co robić należy, a to wzbudza szacunek w innych ludziach (w tym przypadku - oglądających anime). Myślę, że to całkiem ciekawa postać, szczególnie, że narazie wiemy bardzo mało o jego przeszłości.
Co do tempa akcji zgadzam się- mnie też męczyła ta rozwlekłość, ale z tego co słyszałam od znajomych to nikomu to nie przeszkadzało ani trochę, więc chyba właśnie takie dobrze trafia w gusta ogółu ( a my tu jesteśmy nielicznymi marudnymi ;) wyjątkami ). Inna sprawa, że ta manga wychodzi na bieżąco, zatem twórcy anime (skoro uparli się na 26 odc) musieli siłą rzeczy zwalniać akcję, żeby starczyło im materiału + aby ostatnim odcinkiem wycelować w jakiś sensowny moment.
Co do emocji, krzyków i wyolbrzymiania- no hej, przecież to jest anime! tak właśnie ma być, taka ich specyfika i ma to swój urok. Nie wiem jak wiele ty ich oglądałeś, ale pomyśl, czy znasz jakieś, które by się tego całkiem ustrzegło? ja nie ;] Z tym Erenem przesadziłeś, jak dla mnie to on się zachowuje zupełnie adekwatnie, a jego nerwy są w pełni uzasadnione zarówno okolicznościami jak i wiekiem. Stracił najbliższych i chce ich pomścić, to jego jedyny cel, poza tym wciąż wierzy w ludzi, a w każdej chwili kolejni mogą stracić życie, więc chce ich ocalić, toteż nawet nie zastanawia się nad takimi pierdołami jak geneza nadopiekuńczości przybranej siostry. Możesz mieć swoje zdanie i możesz oczywiście tej postaci nie lubić, ale od psycholi nie obrażaj, bo to nie jest sprawa gustu tylko faktów i w tym przypadku takie określenie jest nieuzasadnione.
Co do tak wysokiej pozycji w rankingu też uważam, że 7 to o wiele za wysoko. Motyw z walkami przy użyciu 3DMG dla mnie jest mega (głównie ze względu na niego czytałam mangę i obejrzałam anime do końca) , fajna kreska, interesujące (niektóre) postaci, są i przesłania (chociaż mogłyby być trochę lepiej ujęte), no i nie wciskają na siłę wątków romantycznych- to jedne z wielu zalet, ale wciąż za mało by to anime stało się kultowe (na tyle by być w top10), narazie jest 'tylko' modne. Niektórzy pewnie powiedzą, że sama koncepcja tytanów jest czymś wyjątkowym i im to może wystarczy, ale kurcze.. to, że coś jest nowatorskie niekoniecznie znaczy, że automatycznie lepsze. Pozostaje czekać, aż Hajime Isayama dokończy mangę i zobaczymy czy autorzy serialu, znając już wszystkie wątki oraz zakończenie, staną na wysokości zadania :)
W DN nie walczyli z 15metrowymi kolosami, którzy pożerali żywcem ich przyjaciół, a co najwyżej dostawali zawału.
Wolth polecam tobie mangę bo w anime ta rozwlekana akcja i "darcie się" jest dodane dla przedłużenia odcinka
a w anime z ninja drą się zawsze krzycząc nazwy ataków itp itd. Każde anime ma jakieś plusy i minusy i specyfiki. Jak te słodkie anime gdzie dziewczynki biegają i "drą się" kyah ^^
no ale możesz mieć swoje zdanie ;) Jednak nie wymagaj standardy DN od innych anime bo się zawiedziesz i nie będziesz czerpiał radości z oglądania
Co do Shingeki no kyojin, moim ulubionym aspektem tego anime jest grafika, no po prostu boska wg.mnie. I cały klimat uzyskany zestawem kolorów. Animacja tytanów też niesamowita - chociaż czasem jak biegały to mi się bardziej śmiać chciało ^^ wyglądli dość komicznie.
Muzyka takie 50-50 bo jak to Japończycy, potrafią czasem utwór z czapy dodać ^^
Co do scenariusza, no to na dobrym standardzie, nie czytałam mangi także dla mnie intrygujący pomysł, ale i niewybitny. Wiadomo, spowolnienie przez tempo wydawania mangi (chociaż mogli po prostu serie później zrealizować). Mi osobiście niektóre odcinki się dłużyły i szlag mnie trafiał z tym wydłużaniem, ale przeżyłam. W końcu teraz w OP też tak jest, że można te odcinki w 2 porządne zrobić, a rozwlekają na chama. Tak jak koleżanka wspomniała, dla mnie dużym plusem jest brak przynudzającego wątka miłosnego.
Problemy psychiczne Erena zostały trochę przez kolegę wyolbrzymione, bo w sumie jakbyśmy my byli w takiej sytuacji to wątpie by wszyscy psychicznie stabilnie zostali ;) widząc tyle okrucieństw i w dodatku mąjąc w sobie tytana.
Generalnie anime 7/10 :) Oczekuję drugiego sezony bo jestem ciekawa co jest w tej piwnicy i w ogóle jak będą szukać ukrytych tytanów :D
Jak w kazdym anime troche przeciagaja w samym naruto jest masakra do tego pewnie filery wrzuca na pol roku !
W Snk nudne epizody wynagradzaja malymi kaskami ktore zachetcaja do nastepnego odcinka . :) Ogolnie anime jest bardzo dobre i mamy kawal tajemnicy do rozgryzienia :) zobaczmy jak w 2 sezonie bedzie :)
Zgadzam się z zarzutami jednak mimo wszystko historia i świat w tym anime mnie zainteresowały. Jak zwykle jest za dużo gadania, przeżywania, zbliżeń na twarze postaci, pokazywania gapiów, itp. Po obejrzeniu kilku anime już baaaardzo mnie to irytuje. Problemem jest też to, że fani "chińskich bajek" to często nastolatki i fanboje/otaku, którzy wszystkiemu dadzą 10 bo to anime.
człeniu napisałem przecież ze sam pomysł serialu jest dobry ,ale za bardzo go rozwlekają tymi melodramatycznymi ujęciami od których odechciewa sie serial oglądać