Już chyba na zawsze nasze zamknięcie w domach z powodu sami-wiecie-czego, będzie mi się kojarzyło z tym serialem. I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
Historia rodziny Shitel ogromnie mnie wciągnęła, serial wydał mi sie taki...prawdziwy, te ludzkie zachowania można przecież przypisać do każdej grupy ludzi, nie tylko do ortodoksyjnych Żydów. Nie wiem czy tak jest w rzeczywistości, czy rzeczywiście ortodoks mógłby zostać artystą i udzielać wywiadów, jakby trochę żyć też w świecie gojów, ale nie zmienia to faktu, że serial się oglądało świetnie i gorąco go polecam!