Pierwszy raz widzę żeby główni bohaterowie ginęli w "połowie" serialu, czy na serio już ich
nie będzie? Czy takie założenia były od początku w fabule, czy sprawy prywatne aktorów?
Serial trochę lat już ma, nie mam czasu na poszukiwania informacji, dlatego jakby ktoś coś
wiedział liczę na odpowiedź.
Już się chyba nie pojawią, najwyżej we wspomnieniach.
Aktor grający Stephen'a zrezygnował z powodu śmierci córki, a odtwórca Nicka stwierdził, iż nie jestem aktorem 1 roli i sobie poszedł :-(