Super się bawiłam. Bardzo często się śmiałam. Nie sądziłam, że polski serial z czasów PRL mi się spodoba. Od razu zastrzegam, że nigdy nie dorastałam w czasach PRL, znam trochę te czasy z opowieści mamy i babci. O serialu dowiedziałam się od mojej mamy, która oglądała go jako nastolatka. Tak jakoś zeszłyśmy na gadanie o kotach co by było gdyby nas rozumiały i umiały mówić i wtedy mama przypomniała sobie o tym serialu i poleciła mi go. To był strzał w dziesiątkę. Szkoda, że teraz nie kręcą tak fajnych polskich seriali- te z lat 80 czy 90 miały niepowtarzalny klimat. Siedem życzeń to nie tylko świetna komedia dla całej rodziny, ale jest to też serial pouczający. Polecam obejrzeć nawet tym, którzy urodzili się w latach 2000 czy 2010. Jestem rocznik 2000 i bawiłam się przednio.