Podoba mi się ta początkowa scena
kiedy ten ojciec podwozi
swojego syna Polonezem do szkoły
czekaj synu wysiądź na chwilę
jakieś problemy z olejem
syn wysiada
a ojciec gaz do dechy.
Ciekaw jestem jak dzisiaj
wyglądała taka rozmowa
W nowoczesnym samochodzie.