Jakie były największe różnice do tej pory?

Rola Simsa i jego żony w serialu jest znacznie bardziej rozbudowana niż w książce, która nie pokazuje ich relacji ani takich wydarzeń, jakie widzimy na ekranie. Serial wprowadza nowe sceny i zmiany w fabule, aby zwiększyć dramatyzm i przyciągnąć uwagę widza, dodając więcej konfliktów między postaciami oraz rozwijając wątki związane z rebelią i walką o władzę.

Niektóre intrygi Bernarda zostały w serialu dodane lub rozbudowane, co pozwala głębiej ukazać jego manipulacje i wpływ na losy silosu. Przykładowo, "współpraca" Walkera z Bernardem w serialu jest fikcyjnym wątkiem, ponieważ w książce nie mają oni bezpośrednich powiązań ani interakcji.

Hmmm... chyba czytaliśmy inna książkę, bo w moim egzemplarzu postaci Simsa nie było w ogóle

No chyba tak, czytaliśmy może inne wydanie :) . W mojej był tylko nie odgrywał tak znaczącej roli jak przedstawili go w filmie. (żony jego w książce w ogóle nie było, to przyznaję).
Sims jest prawą ręką Bernarda i wykonawcą jego rozkazów. Ich relacja przypomina zależność władcy i jego kata – Bernard rzadko brudzi sobie ręce, pozostawiając „czarną robotę” Simsowi.

"Wyglądało na to, że najwięcej wydzierał się Bernard. Szef IT stał przed
bramką i opieprzał jednego technika po drugim. Stojący obok Sims, szef
ochrony działu, atakował trzech mężczyzn w szarych kombinezonach. Lukas
zamarł w progu, przestraszony na widok tego agresywnego duetu."
Fragment mojego wydania z 38 rozdziału " Silos" Przekład Marcin Kiszela

Jak jeszcze bardziej zwolnią akcję to chyba co 20 minut trzeba będzie budzik nastawiać...

Ja uważam podobnie, że sezon 1 świetny, ale ten też jest dobry mimo wszystko. Slow burn nie każdemu podejdzie, ale to dobre oderwanie od tego, gdy świat zwłaszcza teraz musi mieć wszystko na już. Obstawiam, że finał będzie jeszcze lepszy niż ten odcinek, ale to się zobaczy.

Moim zdaniem właśnie tej retrospekcji i rozwinięcia tła fabularnego w drugim sezonie zabrakło najbardziej, bo w zasadzie przez 9 odcinków nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Wszystkie postacie i wątki utknęły w jednym miejscu, co w przełożeniu na sezon ciągnie się jak flaki z olejem.

W pierwszym tomie książki faktycznie nie dowiadujemy się wiele nowego o świecie poza silosem. Akcja początkowo koncentruje się w jednym silosie i dopiero w drugiej połowie przenosi się również do innego, podobnie jak w serialu.

W drugim tomie (Shift), główny nacisk kładziony jest na genezę powstania silosów, przedstawioną w formie retrospekcji. Tło polityczne, naukowe i technologiczne tego projektu zostaje szczegółowo opisane, ale wydarzeń rozgrywających się bezpośrednio w silosie jest niewiele.

Dopiero trzeci tom (Dust) łączy wszystkie wątki w całość. Akcja toczy się równocześnie w kilku miejscach i obejmuje wydarzenia w różnych silosach, budując pełniejszy obraz świata przedstawionego i rozwiązując kluczowe zagadki serii.

Podsumowując, seria stopniowo odkrywa tajemnice silosów i złożoność świata, zaczynając od pojedynczego miejsca, przez retrospekcje wyjaśniające genezę, aż po wielowątkową akcję, która ukazuje całość.

Czytając komentarze wielu osób, można zauważyć, że niektórzy oczekują, iż wszystkie trzy tomy serii Silos zmieszczą się w zaledwie sześciu odcinkach. Jednak takie podejście mogłoby prowadzić do płytkiej i pozbawionej emocji narracji – akcja stałaby się zbyt szybka, bez odpowiedniego rozwinięcia postaci, świata i napięcia fabularnego. W efekcie historia mogłaby wydać się mdła i nie wciągająca, co tylko wzbudziłoby kolejne pretensje.

Moim zdaniem scenarzyści tworzą dość solidne dzieło, które jest wierne duchowi książek Hugh Howeya, jednocześnie dostosowując fabułę do wymogów serialu. Rozbudowanie wątków i dodanie szczegółów pozwala widzom lepiej zrozumieć zarówno świat silosów, jak i motywacje postaci. To podejście wydaje się słuszne, aby uniknąć pośpiechu i zachować wysoką jakość adaptacji.

Na tym tle adaptacja Silos wypada całkiem dobrze – pokazuje, że z odpowiednią dbałością o szczegóły i szacunkiem do materiału źródłowego można stworzyć produkcję, która satysfakcjonuje zarówno fanów książek, jak i nowych widzów.

Mam nadzieję że będą pewne odstępstwa, między innymi wątek lucasa i zejscia gdzie miał okazję na rozmowę z prawdopodobnie tymczasowy zarządzającym silosem 1. Trochę ciężko mi to sobie wytłumaczyć czytając książki, aczkolwiek moze się okazać że w adaptacji silosy są realnie połączone i jest możliwość przechodzenia z jednego do drugiego nie tylko poprzez powierzchnie. Ci co czytali książke pamiętają pewnie ile czasu i wysiłku zajęło przekopanie się z jednego silosu do drugiego a taki wątek mógłby wywrócić do góry nogami przyszłe wydarzenia fabularne.

Myślę że Lucas rzeczywiście rozmawial z zarządzającym silosem1 a raczej go wysłuchał.Natomiast co do połączen między silosami jestem sceptyczny było by to sprzeczne z założeniami całego projektu,raczej jest to wyjście na powierzchnię i takie tunele są w każdym silosie ,zwarzywszy że miał ocaleć tylko jeden silos.W książce prawdopodobnie w każdym silosie byla ukryta maszyna kopiąca ukierunkowana w 1 stronę i pod górkę taki kopacz był w 17 i w 18 oraz mapa z liniami wychodzącymi z silosów i spotykające się w 1punkcie o nazwie ZIARNO,a wybrany silos miał się przekopać do wyznaczonego miejsca do ziarna .W serialu zamiast przekopywania się na powierzchnię zastosowano wczesniej wybudowany razem z silosem tunel i mocno zabezpieczony przed wcześniejszym jego użyciem ,taka jest moja hipoteza tunelu,ciekawe czy w 17 też będzie taki tunel ,jeżeli tak to by się zgadzało, i zamiast po powierzchni ryzykując zyciem wydostali by się tunelem

Bardziej chodzi o nierówne tempo sezonu. O ile lepiej oglądałoby się, jeśli w wątku głównej bohaterki zamiast przez 8 odcinków kręcenia się w koło dostalibyśmy pierwszy odcinek wprowadzający, drugi rozszerzający, by w trzecim poznać ocalałych i wszystkie wątki rozciągnąć przez 6 odcinków. Tak naprawdę większość wątku Juliett <> Solo przed dziewiątym można wyciąć (chociażby te nurkowania po pół odcinka) i niczego nie stracimy. O tym budowaniu wątku buntu już nie wspominam. Tak, wiemy. Są tarcia, do rzeczy.

Cały ten wątek poznawania przeszłości Solo (gdy ten leżałby pokiereszowany i nieprzytomy), jego ojca i sposobu na dostanie się do IT mógłbyć tym co mieliśmy w 1 sezonie. Wątkiem detektywistycznym! Ale nie, tu dali szybkie tempo i cyk po jednym odcinku wszystko odkryte.