ogladajac ten arcy ciekawy serial z dubbingiem to mam ochote walic glowa o mur myslac sobie wtedy co za dziecko neo dalo tak extra dubbing ale to jeszcze nie wszystko dzis sobie ogladam tak ciekawie i proboje sie smiac(trudne to bylo przy dubbingu Homera)a tu bach czarny ekran na poczatku i w srodku odc czy to nie dziwne ze tak se ciemnym ekranem proboja wycinac sceny a zeby tego bylo malo to zdarzylo sie uciecie konca jednego odc o 5 - 10 secund. Dziwie sie ze tak psuja kochany serial no ale mysle ze jesli wezma i palna se w leb jakas ceglowka i skoloja lepszego dubbingatora to wyjdzie z tego cos lepszego niz tylko zal.
tak na poczatku naucz sie pisac ;)
Mnie sie wszystko podoba... niewiem co Wy chcecie od tego dubbingu... Sipsonowie sa extra xD Pozdro
Długo by wyjaśniać, co chcemy od tego dubbingu. Myślę, że w tym wypadku wystarczy mi powiedzieć, że razi miernota ekipy dubbingującej. No... jest więcej mankamentow, ale szkoda tracić nań czas.
Największą zagadką, dla mnie jest wprowadzenie kilku wulgaryzmów i niecenzurowanie niektórych scen - i tu pojawia się pytanie - po co to dubbingują?
Pozdrawiam!
Tak sobie szperałam w moich starszych wpisach i z ciekawości chciałam zobaczyć co też napisałam w tym temacie...
Jakże to było niewyobrażalnie głupie, pisząc, że ''Mnie sie wszystko podoba'', ale nie ma co się dziwić jak to były moje początki z Simpsonami i tylko w takiej wersji ich widziałam. Z dzisiejszego punktu widzenia, dubbing po prostu był straszny, aż musiałam wyłączyć. Z napisami o niebo lepiej :)