Abstrahując od pseudo afektowanej "gry" tej zbieraniny, to gdzie są w tej wypocinie "spece" od efektów? Czy na prawdę postrzegają wszystkich widzów jako tępych oglądaczy?!? Podam prosty przykład: w odc. 8 użyto rzekomo Beretty M9 (amerykańska wersja Beretty 92F), czyli waży (przy pełnym obciążeniu) 2,55 funta, tj. 1,16 kg. Zakładając, że "bandyta" (aparycja kleryka troglodyty - Michał Czernecki) wystrzelił kilkukrotnie, "gnat" nadal waży około kilograma (i CIĄGLE pozostaje metalowy)... To z jakiego c***a upadając na beton wydaje odgłos upadającej na łeb plastikowej lalki i wygląda jak wiatrówka Beretta 92FS, i do tego tak goowniana, że przy upadku wysunął się magazynek?! Wspominanie o "grze" tego "plebanijnego" płaczka (Wojciech Błach) byłoby nadmiarem łaski... Że o innych nie spomnę - z przyzwoitości...