jw :)
wiele osób stąd miało rację, T-Bag jest ojcem Whipa :D
końcówka mega, na początku myślałem, że zamiast Sary siedzi jakaś kukła czy coś, a tu blondyna.. co to za krew?
jeżeli ktoś z głównych bohaterów umrze to najprawdopodobniej może być to Linc..
myślałem, że młody ma geniusz po ojcu, a tu jednak faktycznie Jacob jest krok przed Michaelem zawsze..
miałem rację, że porwanie w krzakach chyba snem nie było, było nawet pokazane na początku odcinka..
i tak w trakcie odcinka pomyślałem, że może to Van Gogh urządził sobie małą rozmowę z młodym :D
Sheba bez tych arabskich strojów wygląda megaaa :D
nie ma co się dziwić Lincowi, lepsza od Sofii :D
Kurde, kto dostał kulkę od Jacoba w tym trailerze? Mam nadzieję, że nie Michael. Nie po to go wskrzesili i zrobili 5 sezon, żeby znowu miał umrzeć. No way.
to dziwnie wygląda, bo to samo miejsce i Michael ubrany tak samo jak ten koleś z CIA co go Jacob zabił a Michael został w to wrobiony.. dziwne
mnie bardziej interesuje koniec 8 odcinka.. ta krew
Też ciekawe, bo Sara żyje, Mike też, Michael też.
Blondyna? Może miał Michael broń... chociaż to by była ostateczność, był z nim przecież jego syn.
Przecież to ten drugi agent strzela do blondynki. Od początku pokazują że ma wahania moralne i to nie bez powodu.
SPOILER
O ile się nie mylę to ta krew pojawia się na drzwiach wejściowych, przed którymi kucnął Michael z synkiem. Na początku łudziłam się, czy jest możliwe alby ktoś (wreszcie) strzelił przez okno blondynie prosto w tą niemodną czuprynę :) a krew z tej pożal się Boże tlenionej łepetyny wylądowała też na drzwiach? Np. może jej partner chciał się jej pozbyć? Ale widzę, że w finale Sarah postanowiła zrobić jej małe SPA& Wellness, więc to nie blondi. Również Michael ma się dobrze (co widzimy w zwiastunie 9 odcinka). Tak samo jego synek. Więc tak sobie myślę, że być może to Linc, który wydostał się z samochodu i resztkami sił podszedł do domku i niestety znowu zarobił kulkę ?
Mi się wydaję, że Michael ma plan wrobienia Jacoba. Jest ubrany jak ten zabity gość, Posejdon strzela do Michaela, "drużyna dobra " to nagrywa, a później montuje i ma haka na Posejdona- taka moja szalona hipoteza xD
Wyglądało jakby Michael dostał, jak zwolniłam szybkość to było widać jego twarz.
Ale nie wierze, że on zginie. Może to pokazany np. moment nagrania, nie wiem.
O kurna, a podobno nie miało być takich powiązań, a jednak są. :D
W ich rozmowie za wiele po angielsku nie zrozumiałam, czekam na polskie napisy. :D
Też nie wiem co to za krew. Sara chyba gdzieś indziej jest, albo inaczej, ukryta gdzieś w tym domu.
Na tym zwiastunie pisało "let mi die", o kogo może chodzić? Lincoln?
I rzeczywiście wygląda jakby Michael chciał wrobić Jacoba w to zabójstwo. Nawet ciut podobny do Grimesa. :D
Jacob wykorzystał, że Mike lubi rysować, ech. Ale i tak mały Mike wcześniej coś tam umieszczał.
VanGogh, ale po co? :D
Z Sofią zerwał, to zostało powiedziane, no ale co z LJ-em? :D To przecież jego syn, bratanek Michaela.
O właśnie, w końcu coś o Sofii wiemy. Jak Linc mówił, że nie powiedział jeszcze Michaelowi co robił przez te 7 lat, już miałam nadzieję, że zaraz zacznie wyjaśniać to co nas oglądających ciekawi od pierwszego odcinka. Połowicznie to zrobił. Ale jeśli w ostatnim odcinku nie padnie nawet słowo "LJ" to daję o jedną gwiazdkę niżej w ocenie :)
Twórcy serialu tak odpowiedzieli na pytanie o LJ-a:
"We discussed possible ways of updating everyone on LJ, but it never fit into the story in a way that didn't distract."
Dziwne wyjaśnienie, przecież to wystarczy powiedzieć jednym zdaniem że np. LJ jest bezpieczny, poszedł na studia albo pracuje gdzieś tam, cokolwiek co by oznaczało że robi to, co inni ludzie w jego wieku. Nie wierzę, że takie coś byłoby wielkim zwrotem akcji w fabule tego sezonu xd
LJ to teraz dorosły gość, nie mieszka już z ojcem i pewnie radzi sobie lepiej od niego w życiu. : D Aczkolwiek Scofield jako wujek mógł go o to zapytać i dać fanom jakiś smaczek.
Ja jestem przekonany niemal na 100%, że zginie Whip. Krzyk T-Baga na końcu powinien o tym świadczyć.
No i niech mi teraz ktoś powie, że najseksowniejszym męskim narządem nie jest...MÓZG, i to taki przez duże "M". Wiem, wiem :o) to tylko serial ale i tak się jaram niezdrowo, jak zając marchewką. Moment, w którym Michael obczajał wszystko na dachu wieżowca przypomniał m stare, dobre czasy z Fox River ("English, Fitz or Percy"). Hi, hi blond dziunia pięknie spaliła plan na początku. Podobała mi się ta gra w kotka i myszkę, niczym zdejmowanie kolejnej Matrioszki- oczywiście dopóki Michael jest zawsze krok do przodu, biedny Kubuś wił się jak robaczek. No ale niestety ma przewagę nad Michaelem bo ma w garści bliskie mu osoby. Zwiastun
9go odcinka wygląda mega. Ps. A Teddy i Teddy Bear Jr i od razu zrobiło się tak sielsko...
Wytłumaczy mi ktoś o co chodzi z T-Bagiem i Whipem i o tym że to jego syn? Właśnie obejrzałam bez napisów i nie do końca zrozumiałam. Byłabym wdzięczna :)
KU**AAAAAAAAA czemu ja tu wszedłem... Nie wytrzymałem i przeczytałem pierwsze zdanie, nie wiem nie mogę z ciekawości czasami się powstrzymać... Przeczytałem tylko dwa pierwsze zdania i nic więcej, czekam do wieczora i oglądam.
Bagwell ojcem Whipa ?! Kur**a nie mogę się doczekać odcinka :D !
Też tak miałam, że spojrzałam przed obejrzeniem, ale jakoś mogłam być bardziej zaskoczona tą wiadomością. :D
W jaki sposob ludzie wydedukowali, ze whip to syn T-baga? Ja osobiscie nie widzialem zadnych wskazowek ku temu, hmm.
Nie, odnoszę się do "wiele osób stąd miało rację, T-Bag jest ojcem Whipa :D", napisales to w taki sposob, jakby przy wczesniejszych odcinkach wiele osob to wykombinowalo.
aa o to Ci chodzi..
no to pod pewnym postem po obejrzeniu zwiastunu 8 odcinka (na którym T-Bag lekko "szarpał" się z Whipem) wiele osób zastanawiało się jakie jest ich powiązanie.
z tegoż powodu powstało kilka teorii jak np: T- Bag jest ojcem Whipa, T-Bag zabił rodziców Whipa, a także Whip jest synem Suzan Holland czy jak ona miała, która występowała w 2 sezonie :)
Usunales tamta wypowiedz czy jakis blad mi sie na poczcie pojawil ? :)
To co wymienilem to trzy rozne teorie ;)
Skoro mówił jej to 7 lat temu zgodnie z czasem akcji, a syn ma ponad 30 lat to nad czym ty się zastanawiasz? Przecież nie musiał być bezpłodny od urodzenia..
Czemu nikt nie ma beki z wybuchu statku? XD kur** no chociaż myślałem, że fajnie bedzie pokazać jak się ratują czy coś, ale dla nich nawet atomowka to lajtowa przeszkoda do zwyciestwa
Zauważcie, że Lincoln szedł za tym gosciem, który zaczał sie wachać co do tej misji w tym odcinku. Nie wiadomo co się z nimi stało. To pewnie on zastrzelił tą blondi na koncu ;)
Blondi żyje, występuje w kolejnym trailerze. Coś czuje że prędzej ona go zastrzeli, zdarzało się już w PB, że gdy ktoś przeszedł na dobrą strone mocy to dostawał kulke w łeb (Danny Hale, Whistler, Kellerman).
Racja... a co jesli to on wciagnal mlodego do krzaków?
Szkoda ze nie pokazali co sie stalo z kolezanka Sary
Emocje są ^^
Kurde zanim obejrzałam odcinek to weszłam do tego tematu i przeczytałam pierwsze zdanie, jak ktoś wyżej, haha ;p I szybko zamknęłam stronę xd Co w ogóle było w tym słoju, który Whip wyciągnął z wody?
Michael i Mike w końcu razem, jak miło :) Lubię Michaela w roli ojca. Przypuszczałam, że albo Sara tam siedziała zakneblowana albo ktoś się podszywał, wyszło na drugie. Tylko do cholery co to za krew na końcu?!... Myślałam, że może w domu był ktoś jeszcze i blondyna zabiła tego kogoś. Jejciu tydzień znowu czekać. Ale szkoda jednocześnie że jeszcze tylko jeden odcinek :(
Tylko co to za osoba by miala byc? Wprowadzenie nowej osoby? Raczej nie... moze van gogh?
W tym sloiku whipa to nie byla krew? Nie wiem...
No krew tak, ale czy coś jeszcze. Na co mu maczać rękę w słoiku z krwią? :P
Niekoniecznie nowa postać, to mógł być ktokolwiek kto jest po stronie Michaela. Aż się bałam przez chwilę, że Mike'a zastrzeliła, ale widzę komentarze że na bank jest on w następnym odcinku.
Zamoczyl bo chcial sprawdzic co tam jest a jak inaczej mial to zrobic :p
Z otoczenia Michaela? C-Note'a nie ma, Sheby tez.. Sucre?
Lincoln odpada.. kto jeszcze zostal? Whip i Bagwell w tym czasie w Chicago...
Jedynymi osobami, które jeszcze widzieliśmy byli ci co postrzelili Linca, ale oni odjechali więc odpadają też.
Obejrzałam scenę raz jeszcze, możliwe jest że mógł ktoś chować się za Michaelem. Na prawo od drzwi jest jeszcze jakieś pomieszczenie, oddzielone od miejsca gdzie znajdował się Michael z synem. I mógł pokazać się jak blondyna chciała strzelać.
Nie no gdzie... Ten gość miałby nagle poświęcić się dla Michaela ? Poświęcić życie ? Z jakiej racji ? Co prawda nie widać go w zapowiedzi na następny odcinek, a blondynę tak, ale może to kwestia, że brakło dla niego tych sekund w zapowiedzi. Ja obstawiam, że to Lincoln, obstawiam, że ten gość lekko go postrzelił, tak że Lincoln był w stanie wyjść z auta i iść do Michaela bo przecież widział, że coś nie gra, że coś może mu zagrażać, a wiadomo jak to Linc... Tym bardziej, że on miał broń i właśnie - obstawiam, że otworzył drzwi i skierował broń w stronę blondyny, ta od razu go postrzeliła no bo inaczej sama zostałaby postrzelona. Nie ma innej możliwości, dzieciak na pewno by nie dostał, Michael w zapowiedzi nie wygląda jakby został postrzelony, nie wydaje mi się aby ten partner blondyny nagle aż tak bardzo się zmienił, że się poświęca dla Michaela... Nikogo innego nie było. Albo to Lincoln albo jakimś cudem partner blondyny wyszedł i ich zasłonił, ale to też bezsensu... Gdyby zasłonił to ona by nie strzeliła, chyba, że wyszedł do niej z bronią... Najbardziej prawdopodobny jest Lincoln, mało prawdopodobny ten gościu, nikogo innego już nie ma.