PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750071}

Skazany na śmierć: Sequel

Prison Break: Sequel
2017 -
7,6 20 tys. ocen
7,6 10 1 20111
Skazany na śmierć: Sequel
powrót do forum serialu Skazany na śmierć: Sequel

jw :)
wiele osób stąd miało rację, T-Bag jest ojcem Whipa :D
końcówka mega, na początku myślałem, że zamiast Sary siedzi jakaś kukła czy coś, a tu blondyna.. co to za krew?
jeżeli ktoś z głównych bohaterów umrze to najprawdopodobniej może być to Linc..
myślałem, że młody ma geniusz po ojcu, a tu jednak faktycznie Jacob jest krok przed Michaelem zawsze..
miałem rację, że porwanie w krzakach chyba snem nie było, było nawet pokazane na początku odcinka..
i tak w trakcie odcinka pomyślałem, że może to Van Gogh urządził sobie małą rozmowę z młodym :D
Sheba bez tych arabskich strojów wygląda megaaa :D
nie ma co się dziwić Lincowi, lepsza od Sofii :D

ocenił(a) serial na 7
NoToJazda

Pisząc "ten gość" kogo masz na myśli? Tego co Linca postrzelił? Czy Van-Gogha? Gdzie ja napisałam, że on miałby poświęcić nagle swoje życie? ;p "Jedynymi osobami, które jeszcze widzieliśmy byli ci co postrzelili Linca, ale oni odjechali więc odpadają też." Wręcz go wykluczyłam zaledwie dwa posty wyżej...

NIkt nie musiał Michaela i Mike'a zasłaniać sobą, to byłoby nawet niemożliwe.

Julia_20

Ten ' gość ' to chodziło mi o Van-Gogha. Nigdzie nie napisałaś, ale w całej dyskusji był uwzględniony dlatego też o nim pisałem. Moim zdaniem strzał dostał Lincoln, to jest najbardziej prawdopodobne bo innych osób nie było, jedynie właśnie Van-Gogh, który mógł wyjść do blondyny z bronią i ta od razu do niego strzeliła. Jednak ja obstawiam Linca bo krew jest na oknie od drzwi, Lincoln pewnie doszedł do domku, otworzył drzwi, wymierzył broń w stronę blondyny i będąc postrzelonym nie dał rady strzelić szybciej niż ona, ta go postrzeliła no bo inaczej Lincoln w końcu postrzeliłby ją.

ocenił(a) serial na 7
NoToJazda

Na jakimś promo widać jak wiozą Linca na jakiś oddział, możliwe że właśnie z przyczyny, o której mówisz.

ocenił(a) serial na 8
dymas23

Dobrze obstawiałam, że Sary w tym odcinku nie będzie, ech.

Ok. 12 były napisy w 50%, to myślałam, że może dadzą dość szybko, ale teraz po 19 dalej jest 50%, szkoda.

Domisia21

To przyjdzie nam poczekac na napisy ale z jednej strony dobrze bo to juz bedzie czwartek i jeden dzien mniej do finalowego odcinka :p

ocenił(a) serial na 8
Domisia21

no ja już nie wytrzymuje kiedy te napisy !!?? :(((

ocenił(a) serial na 4
dymas23

Według mnie niezły odcinek, chyba najlepszy w tym sezonie.

dymas23

Niezła beka padł strzał a wszyscy co byli w domu żyją i są w 9 odcinku ;) Czyżby ten agent tam dojechał i blondyna go od razu kropnęła bo myślała, że wchodzi jakiś pomocnik Scofielda? Tak to by mogło na logikę się wydawać bo swojego partnera się tam pewnie nie spodziewała ;) Tylko czemu Michael pozwolił jej potem uciec, ale musiał zapewne ratować brata. Dostał kulkę w bark, ale przeżyje uff. Kto mi powie o co chodziło z "Ti Bagiem" i tym, że ma odebrać komuś życie? Z początku myślałem, że tego swojego syna ma zabić a on tam pojechał na środek jeziora umoczył rękę w krw i potem ojciec czekał na niego na brzegu :)

dymas23

Ok, pora coś skrobnąć na temat odcinka.
Moim zdaniem chyba najlepszy epizod w tym sezonie (troszke lepszy niż 5x04), klimatem przypominał najlepsze odcinki 2 sezonu, gdy Scofield prowadził grę z Mahonem. Fajnie w końcu wrócić do Stanów, akcja w Jemenie troszke mi się już przejadła, zwłaszcza że Ci partacze z ISIS to był żaden przeciwnik, potrafią przejąć kraj, a jeśli muszą odstrzelić kilku kolesi to miotają się jak we mgle.
Świetne sceny Michaela i Jacoba, czuć między nimi chemie, pasują do siebie, sceny z nimi mają to "coś". Dwóch genialnych ludzi naprzeciw siebie, prowadzących grę - kupuje to. Zastanawia mnie tylko jedna sprawa - Jacob, zakonspirowany władca świata wozi się po swojej uczelni z nieboszczykiem Scofieldem. Akcja dzieje się 6 lat temu, czyli rok po wydarzeniach z sezonów 1-4. Więc sprawa Scofielda była świeża, ktoś przecież mógł go rozpoznać, twarz tego faceta hulała przecież we wszystkich programach telewizyjnych. Dalej, studentka zwraca się do niego po nazwisku, więc Michael również je znał. Czemu się jakoś nie zabezpieczył, nie wykorzystał tego? Miał swoich ludzi w Stanach, mógł poprosić kogoś o kropnięcie tego gnoja Nessa po cichu.
Kontynuując wątek Jacob-Michael, scena pod restauracją to powrót do klasyki PB. Szachy, strategia, przewidywanie kroku przeciwnika, element zaskoczenia - wszystko to znamy i dobrze wspominamy z poprzednich sezonów, a w 5 troszke takich scen brakowało. Zarówno Michael i Jacob świetnie to rozegrali, słabym ogniwem musiał okazać się któryś z współpracowników który pogrąży plan - padło na blondyne, ale jakim cudem Linc zniknął? Szedł, potem przejeżdżał jakiś autobus, a on zapadł się pod ziemie w sekunde, a w kolejnej scenie jest już w aucie, zaparkowanym kilkanaście metrów dalej.
Akcja Whip-Bagwell jest wisienką na torcie. Coś czułem że Whip może być jego synem, ale mając w pamięci słowa Sary o tym że Tbag jest bezpłodny, ręki bym za to nie dał. Pytanie, co jest w słoiku? Krew, ale czyja, jaką spełnia role? Po co Scofield umieszczał ją na środku zapyziałego jeziora? I co oznacza list do T-baga, że musi w zamian odebrać życie? Komu? Może Jacobowi? I najważniejsze - wiemy że to on dał ręke T-bagowi. Ale skąd wziął kase i przelał ją na konto lekarza bedąc w więzieniu na drugim końcu świata?
Scena Michaela i Mike'a - fajna, ale czegoś mi brakowało. Czy młody wie kim jest ten pan? Jeśli nie, to dlaczego nie zapytał? Jeśli wie - czemu tak "oschle" zareagował? Ja gdybym spotkał ojca, którego uważałem za zmarłego to chyba rzuciłbym mu się w ramiona i nie chciał puścić.

ocenił(a) serial na 8
pan_budyn

"Jeśli wie - czemu tak "oschle" zareagował? Ja gdybym spotkał ojca, którego uważałem za zmarłego to chyba rzuciłbym mu się w ramiona i nie chciał puścić."

Bo przed chwilą się dowiedział, że blondyna podszywa się pod jego matkę i są w niebezpieczeństwie. Był przerażony.

dymas23

Intensywny odcinek, akcja goni akcję i chciałoby się oglądać dalej.. a tu koniec odcinka :( Ta zabawa w kotka i myszkę była przednia :D Dodatkowo okazuje się, że Whip jest synem Bagwella i w dodatku T-Bag tłumaczy 'smarkaczowi' o genach (lol, przypomniało mi to sytuację z synem Mike'a, który też w tym odcinku mówił, że syn ma jego dna myśląc, że to on namalował rysunek-mapkę). VGogh ma rozkminy, jednak dobrze się kombinowało, że słowa Paula wywarły na nim piętno. A najlepsza perełka: mój ulubieniec z s1 został wspomniany i w dodatku jego syn jest tym kolesiem, któremu winien kasę Lincoln :D Wprawdzie to już przesada z takim fanserwisem ale co tam - podobało mi się, John Abruzzi wiecznie żywy :D
Aha, Sheba oficjalnie partnerką Linca.. normalnie.. wow.. jestem w szoku.. xD

matiiii

Ciekawe czy młody Abruzzi wie, że chce zabić kumpli swojego ojca, którzy wyciągnęli go z więzienia. ^^

pan_budyn

wyciągneli i w zasadzie dlatego umarł, więc...zadna strata dla niego.
poza tym dzieci Abruzziego byly male w 2 sezonie?

Qdom

Wyciągnęli i rozeszli się - to, co później się działo to już wina każdego z osobna. Abruzzi został zastrzelony w czasie akcji policyjnej/FBI, tak to wygląda dla świata zewnętrznego. Jeśli syn wie, że razem z nimi jego ojciec uciekał w niczym to nie umniejsza, nawet, że później został zabity bo z czego miałoby wynikać, że to ich wina?
Abruzzi mógł mieć nieślubne też dzieci, jeśli już idąc w szczegóły.. akurat to nie jest istotne, istotny był fakt, że to syn Johna. Zresztą, to był typowy fanserwis pod fanów s1 Skazanego, bez dwóch zdań - równie dobrze mógł to być jakiś random koleś, któremu Linc winien pieniądze aby było to co było bez wspominania, że to syn jakiegoś gangstera z najlepszych czasów PB :)

matiiii

ale Sheba jak wygląda w normalnym ubraniu :D
cholera nie ma co się dziwić Lincowi :D

ocenił(a) serial na 7
dymas23

Wjechałbym w nią, niczym rolnik w pole :D

Vempersgame

Hahahah tego jeszcze nie słyszałem xd

ocenił(a) serial na 7
dymas23

To teraz usłyszałeś :D
Nie no, ale patrząc na nią i Sophię to jednak Sheba jest ładniejsza :D

Vempersgame

no Sophii nic nie ujmując oczywiście bo ładna kobieta, ale nie ma szans z Shebą :D

ocenił(a) serial na 8
dymas23

Sheba jest sympatyczniejsza od Sofii, bo tamta zawsze wydawała mi się trochę antypatyczna. :D

Domisia21

fakt, dziwna postać :D

dymas23

Wydaje mi się że ta krew to może być krew tego urzędnika którego niby zabił Scofiled a Jacob kazał sie pozbyć ciała. W sumie ta krew by pomogła we wrobieniu Jacoba.

dymas23

Wow... Najlepszy odcinek, od razu po obejrzeniu obejrzałem zapowiedź ostatniego... Przez kilka minut musiałem ochłonąć bo... Wow... Nie wiem czy to nie jest jeden z najlepszych odcinków z całego serialu, może mówię teraz w emocjach, ale tak myślę. Od czasu restauracji oglądałem z otwartą gębą, coś niesamowitego. Nawet nie wiem od czego zacząć...

Ta gra w restauracji, to jest coś co tylko potrafi ekipa Prison Break, o tym pisałem jakiś tydzień temu - chciałbym zobaczyć w Jacobie kogoś kto w końcu przechytrza Michaela, taką grę jaką dostaliśmy w tym odcinku...
Cały czas mieliśmy szefów wielkich korporacji z wielkimi wpływami, tylko w 2 sezonie był Mahone, który był prawie tak inteligentny, mądry... Nawet nie wiem jak to nazwać... Jak Michael. Ta ich gra była najlepszą rzeczą w 2 sezonie. Tutaj ta gra pojawia się niestety na samym końcu, ale w takim wydaniu, że... Ta scena Michaela z Jacobem gdzie Jacob mówi do Michaela ' cokolwiek zaplanujesz, ja zawsze będę krok przed Tobą ' ... Świetna... Zresztą kto tak mówił kiedykolwiek do Michaela ? Poczułem tutaj to ' coś '. Te sceny między nimi wyglądają fenomenalnie, są świetne... Ta ich gra w restauracji to najlepsza gra z całego serialu, a przecież oni to jeszcze przeciągnęli do samej końcówki. Jacob przechytrzył Michaela. To jest wystarczający powód dla którego ja chce aby on przeżył i abyśmy mieli taką grę w 6 sezonie bo to co dostaliśmy tutaj to jest tylko zaczerpnięcie tego. To jest to co Prison Break robi najlepiej.

Bagwell i Whip... Znowu fantastyczne, świetne te sceny, nie wiem czy tylko mi się to tak podobało... Świetnie to wyszło, a przecież nie wiemy co Bagwell ma napisane na kartce, co dał Whipowi, nie wiemy co to za krew którą znalazł Whip... Zagadki się wyjaśniają, ale powstają kolejne, jeszcze lepsze. To jest Prison Break.

W tym domku... Ja myślałem, że tam siedzi Sara, tylko, że... Nie żyje. Przeczytałem, że jakaś ważna postać ma zostać uśmiercona, już myślałem, że to właśnie ona zginęła. Na pewno nie zginie C-Note, Sucre... Sheba ? Mówili o ważnej postaci, ona jeszcze aż tak ważna nie jest... Najbliżej jest chyba Lincoln i obstawiam, że to jego krew pojawiła się na drzwiach. Obstawiam, że ten gość go tylko lekko postrzelił i ten wstał, poszedł do domku, wyciągnął broń i blondyna strzeliła właśnie w niego bo inaczej sama by zginęła. Zresztą widzimy blondynę w następnym odcinku, widzimy Sarę, widzimy Michaela... Jest każdy, nikt nie zginął tylko Lincoln jest w tragicznym stanie. To on musiał dostać tę kulkę i obawiam się, że on może zginąć... Szkoda w sumie, ale o tym będę pisał jak będzie wiadomo czy to faktycznie Lincoln... Tylko wtedy jeśli będzie kolejny sezon to co ? Bez Lincolna ? Prison Break bez braci ? Tylko z jednym ? Nie bardzo. Może to zmyłka ? Może mamy tak myśleć, że to Lincoln bo wiele na to wskazuję ?

Jestem ciekaw jaki będzie ostatni odcinek... Bo oprócz tej całej gry pamiętajmy, że Michael ma tożsamość terrorysty, jak on z tego wybrnie ?

To tak na szybko, takie pierwsze wrażenia w emocjach po najlepszym odcinku z całego sezonu i nadal uważam, że jednym z najlepszych z całej serii.

ocenił(a) serial na 7
NoToJazda

Już na temat całego odcinka mi się pisać nie chce, ale na temat Lincolna muszę. Jeśli on umrze to cały serial począwszy od 1 sezonu straci całkowicie sens, bo przecież to od niego się wszystko zaczęło. Przez to że Michael postanowił go uratować, stało się to wszystko w kolejnych sezonach. Gdyby nie to, Michael nie poznałby Sary, przez co Posejdon również. Ten z kolei nie odkryłby również "talentu" Michaela do ucieczek z więzienia. Firma by pewnie dalej istniała, bo kto by ją zniszczył? Naprawdę, śmierć Lincolna to byłoby największe nieporozumienie w całym serialu. On po prostu musi żyć, żeby cały pomysł o powstaniu tego serialu miał sens

Maliniak333

Jakaś racja w tym jest... Zaczęło się od tego, że Michael wpakował się do Fox River dla Lincolna... Teraz ten ma zginąć ? Faktycznie trochę bezsensu. Ja myślę, że to znowu zmyłka i my mamy tak myśleć, mamy myśleć, że to Lincoln, to podbija trochę oglądalność, dodaje to ' coś ' . Bo na nikogo innego nie wskazuję, pożegnanie z C-Note było takie, że jego w ostatnim odcinku nie zobaczymy. Sucre ? Bardziej bym jego obstawiał bo jednak mało go było w tym sezonie, może to przygotowanie, że bez Sucre też się da. Whip ? Sheba ? To nie są jeszcze tak ważne postacie. Michael i Sara są bezpieczni, oni nie zginą. Bagwell ? No właśnie... On będzie w ostatnim odcinku, jego też było mało w tym sezonie co może być przygotowaniem, że bez Bagwella też można... Chociaż... Przy zapowiedzi ostatniego odcinka jego krzyk... To raczej krzyk rozpaczy, z jakiego powodu Bagwell mógłby tak rozpaczać ? Czyjaś śmierć ? Whip ? W końcu to jego syn... To co potrafi najlepiej Prison Break - ciężko ich odgadnąć. Rozwiązują zagadki, dają kolejne, jeszcze lepsze.
' kluczem do sukcesu jest nie odkrywanie swoich planów, przybranie maski, stania się niewidzialnym ' .

Maliniak333

Nie no aż musze napisać, bo mnie krew zaleje. Lincolna nie mogą usmiercic, bo od niego wszystko się zaczęło. Czyli twoi rodzice nigdy nie mogą umrzeć, bo od nich zaczęło się twoje życie. To samo z sensem jego śmierci. Gdyby umarł to umarłby 12 lat po akcji w Fox River. Gdy masz kogos bliskiego, który ciężko choruje, sfinansujesz mu leczenie, a on umrze po 12 latach to powiesz ze kasa poszła w błoto? Chooj ze te 12 lat se pożył. Whistler był kluczową postacią sezonu trzeciego i dostał w łeb na początku 4. sezonu. Juz tak się nie srajcie, że nie może zginąć nikt z głównych.

szczera_emilia

tylko czy Purcell będąc producentem tego serialu (mając w planach kolejne sezony) pozwoliłby się uśmiercić ? :D

dymas23

Nie no to zbyt oczywiste. W tym serialu nic nie jest tak oczywiste, a my tutaj mamy podane jak na tacy, że Lincoln może umrzeć w ostatnim odcinku... To nie będzie Lincoln, zbyt łatwe jak na Prison Break.

NoToJazda

też nie wierzę w to żeby miała to być główna trójka...

ocenił(a) serial na 7
szczera_emilia

Nie rozumiem w ogóle co to za porównanie, o życiu i rodzicach. Co to ma wspólnego ze sobą? Mówimy tu o serialu, który zaczął się od tego że niewinny człowiek został skazany na śmierć a brat postanowił go uwolnić z więzienia przez co pokazane zostały wszystkie wątki i sytuacje jakie się z tego powodu utworzyły. Nie po to go uwolnił na koniec 1 sezonu, przez co zginęło wiele osób, w większości niewinnych, by teraz miał zginąć. W końcu umrze to, jak każdy. Śmiercią naturalną albo w nieszczęśliwym wypadku, ale nie powinien umrzeć w serialu, po strzelaninie, po uwolnieniu brata, który sam uratował mu życie 7 lat wcześniej

NoToJazda

Tak teraz myślę nad tym co miał napisane Bagwell... Że ma kogoś zabić... Myślałem, że tego swojego syna czyli Whipa, ale to przecież bezsensu, dlaczego ? Poważnie Michael tak bardzo wystawiłby Whipa, że zlecił Bagwellowi jego zabójstwo ? Może to jest ta ważna postać która umrze... Przecież Whipa nie ma chyba w zapowiedzi na kolejny odcinek, Bagwell wydaje krzyk rozpaczy, niby z jakiego powodu on może cierpieć ? Na żadnym z bohaterów nie może mu zależeć, na niczym nie może mu zależeć tylko właśnie na Whipie, to w końcu jego syn... Nie znał go, nie wiedział, że istnieję, ale to jego syn. Może Whip zginie na oczach Bagwella... Przecież to byłoby w ch*j dziwne gdyby Michael zlecił zabójstwo na Whipa... Tu chyba chodzi o kogoś innego, z tym, że ma kogoś zabić. Tylko akurat dziwne, że nagrywał tę rozmowę w samochodzie przed spotkaniem z synem... To jest Prison Break... Rozwiązują zagadkę i dają kolejną jeszcze lepszą, nawet na samym końcu serialu.

ocenił(a) serial na 8
NoToJazda

https://youtu.be/q5pjLXQtiC0

Whip jest, ale w innym materiale.

Mam nadzieję, że mimo wszystko Whip przeżyje, chciałabym ujrzeć tę postać w kolejnym sezonie (może tylko np. ranny będzie), fajnie byłoby śledzić jego relację z Michaelem po tych wszystkich rewelacjach.

Ja mam podejrzenia, że chodzi o Jacoba.

Domisia21

Mimo wszystko Whip może zginąć w następnym odcinku, a na pewno oberwie. Nie ma innego powodu, dla którego T-Bag miałby rozpaczać.
Ale zgadzam się z Tobą, że szkoda by było. Polubiłam go, świetne miny robi:)

ocenił(a) serial na 8
zuzanna_90

Są przednie, ciekawe co by było, gdyby jednak zjadł ślimaki. :D

Domisia21

Tak, aktor grający tę postać jest świetny, te miny dają to ' coś ' . Również polubiłem tę postać, najbardziej ze wszystkich z obecnego sezonu i chciałbym aby był dalej, tym bardziej po tym co zostało odkryte... Że to syn Bagwella ( wow... ) . Jacob miałby zginąć ? W takim razie to błąd, zbyt fajna postać się zrobiła aby był tylko na 1 sezon i to taki, który ma 9 odcinków. Te zabawy z Michaelem który którego przechytrzy w następnym sezonie mogłyby być świetne, to jest to co Prison Break robi najlepiej.
No tak - Bagwellowi na nikim nie może zależeć i na niczym w tym sezonie, a ten krzyk w zapowiedzi to krzyk rozpaczy, widać to. Jedyne co może go spowodować to albo śmierć Whipa albo to, że zostanie ranny, mimo, że go nie znał, nie wiedział, że istnieję to nadal jego syn, to jest jedyna rzecz na której w mniejszym lub większym stopniu może mu zależeć.

NoToJazda

Swoją drogą tak mi się teraz przypomniały swoja blondyny ' zatrudnił nas bo jesteśmy najlepsi ' ... Trochę się wtedy zaśmiałem bo ja ani przez chwilę nie odczułem takiego wrażenia. Najlepsze gdy podczas tej rozgrywki przy restauracji blondyna straciła zasięg i jak tylko zobaczyłem, że idzie do Jacoba to złapałem się za głowę i ' co ona robi... ' ... Nie wiem, ale dla mnie to od razu było ' idiotka idzie zdradzić jego pozycję ' . Jedynie jej partner jest w miarę taki... Ta jego rozmowa z nią i to co jej powiedział, że jeśli myśli, że nie można odejść to sama jest więźniem i to, że zauważył w Jacobie trochę psychopatę, że ta cała sytuacja jest chora bo gość wykiwał Michaela żeby mieć jego rodzinę dla siebie, a potem więzi żonę w jakimś małym pomieszczeniu, a przed dzieciakiem udaję, że nic się nie dzieje... No nie bardzo :D.

ocenił(a) serial na 8
NoToJazda

Źle napisałam, nie chodziło mi, że Jacob ma zginąć, tyle, że T-Bag miałby jacoba zabić w planie Michaela.

Wcześniej zależało mu na Susan, teraz na Whipie, tak myślę.

Aaa, pamiętam to, też się zdziwiłam, dla mnie to oni najlepsi nie są, nie widzę u nich sprytu, raczej "grzecznie" wykonują rozkazy, choć teraz Van Gogh się powoli buntuje.

Domisia21

Moim zdaniem głupio jakby jednak Jacob zginął... Gość, który załatwił Michaela tak, że ten 7 lat musiał się ukrywać wystarcza tylko na 9 odcinków ? Z czego przez 6-7 udaje zwykłego męża ? Mam nadzieję, że będzie w kolejnym sezonie o ile ten powstanie.

Mnie to rozśmieszyło jak ona to powiedziała... W żadnej chwili przez cały serial nie odczułem wrażenia, że ' są najlepsi ', zresztą cholernie mnie to dziwi - Jacob - gość, który podobno włada światem ma tylko dwóch agentów na posyłki i to takich trochę nieudaczników... No ta blondyna za mądra nie jest co wnioskuję po akcji przy restauracji, to już ja gdy tylko zobaczyłem, że ona do niego idzie pomyślałem ' co ta idiotka robi, zdradzi jego pozycję ' , a taka agentka tego nie wiedziała ? Jej partner... Całkiem spoko go teraz odbieram po tym co powiedział, pokazał, że trochę w głowie ma, a najbardziej mnie przekonały słowa ' jeśli tak myślisz to sama jesteś więźniem ' w odniesieniu do tego, że odejść po prostu nie mogą. Nie uważam go nagle za jakiegoś super-agenta, który jest inteligentny jak mało który, ale pokazał, że swoje w głowie ma czego nie pokazała blondyna.
Fajnie by było gdyby partner blondyny przyłączył się do Michaela i razem zabili Jacoba.............. Nie no żartuję :D :D :D Tak mi się na żart wzięło. Oczywiście zapewne obaj agenci zginą, ale mam nadzieję, że Jacob przeżyję i zabawa będzie miała ciąg dalszy w 6 sezonie... Tylko o czym ? A może dla zróżnicowania to Jacob trafi teraz do więzienia i będzie uciekał ? ? ? Bardzo chętnie zobaczyłbym coś takiego bo mamy tutaj smak, że on jest geniuszem na miarę Michaela i fajnie byłoby zobaczyć znowu ucieczkę tylko w wykonaniu kogoś innego. Oczywiście nie przez 20 odcinków, znacznie mniej żeby potem była zabawa ' na zewnątrz ' . Tylko co wtedy ze scenami braci i Sarą ? Nie widzę dla nich miejsca bo nie mogliby ciągle pokazywać jak Michael bawi się z synem, a Lincoln zdobywa kolejne niewiasty heroicznymi czynami :D .

ocenił(a) serial na 8
NoToJazda

Też uważam, że aktor grający Jacoba mógłby zostać w następnym sezonie, wcześniej go znałam jako bananowego doktora, a tutaj pokazuje swoją inną twarz. :D Niby taki miły, taki spokojny, do czasu, od razu przypomniała mi się jego mina gdy w tym odcinku pisał z Michaelem jako Sara, jak się uśmiechnął, prawdziwy uśmiech lisa chytrusa. :D

W następnym sezonie...
Jeśli ktoś inny jest Posejdonem to rozgrywka z nim, plus z Jacobem, który chce mieć Sarę, zniszczyć całkowicie Michaela. Może spółka by się kryła, nie wiem, albo nie, niby są wolni, ale właśnie Ci dwaj mają ich na oku... hmm.
Sheba jest spoko, to mogłoby tak zostać. :D Rozstania na Linca dobrze nie wpływają jak widzimy w serialu, zerwał z Sofią i do czego doszło. :D

ocenił(a) serial na 8
Domisia21

Lincoln pokazał, że jego trzeba trzymać w ryzach, może nie w mniejszych sprawach, ale w większych na pewno. :D

Przypomniało mi się, że w 4. sezonie zrobili z braci właśnie nie-braci, kto tam wpadł na ten okropny pomysł to nie wiem, ale zdecydowanie przesadził. To nie pasuje do tego serialu. Ale zdarzają się rzeczy przekombinowane. :P

NoToJazda

"Ta scena Michaela z Jacobem gdzie Jacob mówi do Michaela ' cokolwiek zaplanujesz, ja zawsze będę krok przed Tobą ' ... Świetna... Zresztą kto tak mówił kiedykolwiek do Michaela ? "
Ponieważ Mahone mój numero uno jeśli chodzi o postacie w PB od s2 odpowiem: nikt tak nie powiedział ALE Mahone nie musiał - pamiętna scena pierwszego bezpośredniego spotkania Michaela z Mahonem, gdy ten pierwszy bodajże z Linciem uciekał szybem wentylacyjnym w windzie i Mahone ich prawie dorwał.. późniejsze słowa obsranego w gaciach Michała (z pamięci): "patrzył na mnie.. patrzył, jakby wiedział, co mam zamiar zaraz zrobić" - wtedy też Mike zdał sobie sprawę, że ma do czynienia z kimś, kto faktycznie może ich złapać. Dla mnie słowa Jacoba do Michaela to zwykłe wybujałe ego, Mahone nie musiał nic mówić :D
btw. nie, że umniejszam coś Jacobowi, bynajmniej, ale Mahone wg mnie miał 'lepsze wejście'.

matiiii

No nie wiem, te słowa bardziej mnie przekonują niż ta sytuacja z Mahone, którego również uwielbiam i uważam za jedną z najlepszych postaci w całym serialu. Dla mnie te jego rozgrywki z Michaelem były lepsze niż zabawa z firmą i właśnie bazując na drugim sezonie chciałbym aby Jacob przeżył i żeby coś podobnego było w szóstym sezonie ( o ile powstanie ) bo świetnie się to oglądało. Z chęcią jeszcze raz obejrzałbym takie rozgrywki dwóch geniuszy jak w drugim sezonie Michaela z Mahonem.

dymas23

Chyba rokzminiłem ostatnią scenę, zobaczymy za tydzień czy dobrze. Ta krew jest od zewnątrz i kulkę dostał "Van Gogh" tylko pytanie od kogo. Od Sary? Raczej nie bo pewnie jest z Posejdonem, ale może mu uciekła i to będzie ona? Nie mogę zaś strzelca odgadnąć. Jeszcze skąd od kogo C-note dostał liścik[albo inaczej, od kogo miała go osoba która mu go przekazała] że ma zadzwonić pod numer we Francji[aby skontaktować się z braćmi i uknuć intrygę w nowym Jorku]. Ekipa była przed odlotem do Nowego yorku a on tam był :D

Barqet

ej faktycznie, krew jest od zewnątrz, jak nikt przed Tobą mógł tego nie zauważyć? :D
może faktycznie Lincoln doczołgał się jakoś pod dom i tam zabił no nie wiem Van Gogha? tylko czy Linc miał broń?

ocenił(a) serial na 8
Barqet

Nie pomyślałam o tym, to na pewno wprowadzi zamieszanie.

Na razie nie wiem jakim cudem Mike będzie gdzieś indziej, gdy Sara będzie z Michaelem i przy Lincolnie. To przecież oznacza, że jest gdzieś w pobliżu.
Na promo widać jakby mały Mike szedł w kierunku samochodu. W tym zamieszaniu ucieknie? Nie widzę tu sensu.

ocenił(a) serial na 8
dymas23

Tak w ogóle w tym odcinku jeszcze bardziej ukazali, że Jacob jest chory.
Kiedy tłumaczył Van Goghowi i blondynie, że zaopiekował się jego rodziną... brak słów... a potem, że to morderca i terrorysta. :D Prędzej o sobie mówił, :D Cóż, oszukuje każdego. :D Ale Van Gogh zauważył to, że sytuacja jest chora. No kto trzyma ukochaną żonę w ukryciu w piwnicy, a przed pasierbem udaje, że wszystko jest tak jak było, tylko mamusia pojechała do pracy czy źle się czuje??? Można by pomyśleć, że chce chronić małe dziecko, ale ja tego tak nie odczułam, zresztą podejrzewał, że Michael przybędzie do domu nad jeziorem i zostawił Mike'a z blondyną. Sukinsyn.

W każdym razie można powiedzieć, że w tym odcinku są na remis Michael oszukał go w kilku mniejszych sprawach, ale dał się nabrać jeśli chodzi o rysunek. Świetnie się oglądało te ich rozgrywki, zdecydowanie fajniejsze wrażenia niż rozgrywki więzienne. Moim zdaniem twórcy PB powinni porzucić więzienia i skupić się na czymś takim. Michael kontra inny geniusz.

dymas23

Ten odcinek jak i cały sezon to całkowite rozczarowanie. Podsumowałbym go dwoma słowami- przewidywalność i naiwność.

ocenił(a) serial na 8
dymas23

Znalazłam inne promo ostatniego odcinka. Zdradza więcej rzeczy...
https://www.youtube.com/watch?v=y_-_-A3klCw

Domisia21

To jeśli widzę dobrze, to Van Gogh także jest w tym odcinku. To już nie wiem czyja to krew na drzwiach od zewnątrz. Kto tam mógł próbował wejść? Zabiła chyba Sara. Linc nie bo go znalezli w aucie tak jak myślałem, nieprzytomnego. Jacob przyjechał pod dom jakoś blondyna pewnie w tym zamieszaniu wyprowadziła małego wsiadł on do fury a Sara z Michaelem wybiegli ale już nie zdążyli..
Chyba, że Abruzzi się jeszcze cofnął i chciał wejść do domu ze swoim kolesiem w poszukiwaniu Michaela i dostali kulkę, ale to już bujna wyboraźnia raczej. Hmm a może to Scheba? nie pojechała do domu ale ich sledziła w razie czego aby pomóc i ....ją ktoś kropnął od Jacob'a. Dawać odcinek! :D

Barqet

"Chyba, że Abruzzi się jeszcze cofnął i chciał wejść do domu ze swoim kolesiem w poszukiwaniu Michaela i dostali kulkę, ale to już bujna wyboraźnia raczej."

Myślałem tak samo, że Luca chciał dopaść i kropnąć jeszcze Scofielda i myślał że jest w środku, ale przypomniałem sobie newsa, w którym było napisane że podczas sceny bójki Linca i Luki, Purcell przypadkowo złamał nos aktorowi grającemu młodego Abruzziego. W odcinku ósmym takiej sceny nie było, więc pojawi się pewnie ona w odcinku ostatnim, czyli Luca wystąpi i to nie on dostał kulke. Obawiam się że może to Sheba, niestety...