Wiem, że pewnie fani mnie zabiją, że tak twierdzę.
Owszem-podoba mi się ten serial, nawet bardzo.
Pierwszy sezon był na prawdę REWELACYJNY!
Działo się tak dużo; ten Michael ciągle kombinujący-super.
Ucieczka też była dobra.. podobała mi się (sezon 2).
Ale czy nie jest przesadą tak to przedłużać?
Dla mnie po 2 sezonie powinno się wszystko skończyć..jakoś już mi się znudziło oglądanie w kółko to samo.
Co Wy o tym sądzicie?
3. sezon najgorszy a 4. jakoś jakoś ale zgadzam się że powinni to już zakończyć definitywnie.
Moim zdaniem
serial powinien zostac zakończony po pierwszym sezonie. Wtedy zostałby oceniony jako świeży, nowatorski, etc.
Osobiście zaprzestałem oglądać PB po kilku odcinkach trzeciego sezonu i uważam swoja decyzję za słuszną. Aktualne perypetia bohaterów, które poznałem czytając kilka postów, upewniają mnie w przekonaniu, że nic nie straciłem, bowiem serial klejony jest już na siłę.
Szkoda, pomysł ciekawy.
Ja jestem wielką fanką, ale się zgodzę. Już nie czuję tego zapału do PB, co w 1/2 sezonie. Po 2 sezonie definitywnie powinni zakończyć tym happy endem i juz. 3 to była totalna porażka; to całe "zabicie" Sary, a potem jej "ożywienie" ;/ 4 co do akcji nawet nawet ale mowie nie czuje juz tego zapalu pozostal tylko sentyment...
Widzę, że jednak jest wiele osób, które się ze mną zgadzają..
Czyli jednak dużo osób twierdzi, że 1/2 sezon to definitywny koniec..
Tak, tak - to już staje się nieco nudne.
Moim zdaniem akurat sezon 3 był lepszy od drugiego, który mi nie bardzo podchodził. Sezon 4 ogólnie jest najsłabszy, a odcinek 16 to przesądził... Genialna 1 seria i nic więcej sprawiłaby, że serial byłby najlepszy, a teraz? Sam nie wiem oglądam 4 sezon z ciekawością, ale jednak przedłużają to cholernie.