co odczuwacie podczas oglądania prison break'a ?
ja np. poczułem smutek w pierwszych odcinkach kiedy Lincoln ma być mentorem dla swojego zbuntowanego syna(rozmowa ojca z synem),
oglądając ten serial czuje się jakbym pisał jakiś sprawdzian(stresik) non stop zaciśnięte zęby :D i kibicowanie Michaelowi by się udało wszystko co ma zamiar zrobić :}
BTW: więzieniu Fox River siedzi jakiś polak Malinowski (31:40 min. filmu) to taka ciekawostka :)