pamiętam, że szalałam na punkcie tego serialu. 1 sezon zapamiętam jako genialny, 2- bardzo dobry, reszta niestety jak dla mnie po prostu słaba. "Skazany na śmierć" jest doskonałym przykładem tego, że nie można serialu kontynuować na siłę, bo to jedynie psuje cały obraz filmu.
Jestem przekonany, że jak by serial zakończył się na 2 sezonie mieścił by się w pierwszej dziesiątce rankingu światowego.
Oj tak, prawda. Jak zaczynałem oglądać była połowa drugiego sezonu. Zaległość nadrobiłem w jeden weekend ;)
A ja długo się przed tym serialem broniłam, bo jakoś nie mogłam się w więziennych klimatach odnaleźć.
Przymuszona przez znajomego, który akurat przypomnieć sobie chciał tą produkcję, zaczęłam oglądać.
I i II doprowadziły mnie do totalnego niewyspania. Soma też mi się podobała. IV to już siłą rozpędu obejrzałam, bo lubię kończyć co zaczęłam.
Jestem po 2 sezonach a dokładnie po S03E01. Spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego a jak na razie jest tylko w miarę zadowalająco... :/ 1 sezon fajny, 2 sporo gorszy i jak już ktoś napisał wyżej, gdyby zakończyli w momencie na łódce jak Sarah mówi o uniewinnieniu, wszystko kończy się happy endem itp. I koniec. Ale nie... musiała zabić i akcja ciągnie się dalej... Boję się tego serialu dalej :D Chociaż 3 sezon z jednej strony wydaje się być fajny, bo znowu więzienie na dodatek hardkorowe, ale z drugiej może to być tylko powtórka z rozrywki... Zobaczę w ciągu kilku dni powinnam skończyć 3 sezon.
Ze snem nie mam problemu, nie zarywam nocy, nie wciągnęło do tego stopnia niestety... :/
Zważ kiedy pisałam tę opinię. Początek mojej przygody z serialami, które do pewnego czasu traktowałam jak sztukę gorszego gatunku
Opinia początkującego w tym interesie. Od tego czasu wiele innych seriali zaliczonych i kryterium oceny znacznie zaostrzone.
Zdaję sobie sprawę, ale chciałam znaleźć jakiś odpowiedni temat a nie zakładać kolejny, bo po co? :D
No u mnie z serialami zaliczonymi bez szału, ale cały czas do przodu :D
Najlepsze, to oczywiście "The Wire", "Breaking Bad", "The Shield", "Six Feet Under", "Deadwood", "Carnivale" "Southland", "Sopranos" - klasyka jak dla mnie. Najgorszy? Nie pamiętam, bo pewnie nie wart pamiętania.
Czyli "Skazanego..." już nie ma na tej liście :p Tak z ciekawości pytam :) A niestety nic z wymienionych nie widziałam...
Skazany nie drażni mnie zbytnio również teraz, ale spadł daleko w klasyfikacji.
A do tej klasyki, którą wymieniłam, musiałam widocznie dojrzeć. To dobre seriale, ale jak zawsze - wszystko zależy od indywidualnego gustu.
dla mnie 3 była wyjątkowa(cała akcja z Panama począwszy od sezonu orugiego gdy akcja nabrała tempa).
Najlepiej gdyby były tylko 3 sezony
3 sezon ok, takie więzienia jak Sona istniało naprawdę,więc też było ciekawe jak Scofield poradzi sobie z wydostaniem się z tekiego piekła i to bez planu.