Jak to finał??? A odcinki The Old Ball and Chain i Free? Czy ich w ogóle nie będzie?

fajne zakończenie tego serialu :) a generał i tak dostał krzesełko hehe

Odcinki The Old Ball and Chain i Free bede i juz wiem co sie w nich znajdzie.
Dokladnie to pewnie bedzie wyjasiony watek sucre, kellermana i tym podobne.
Nic nowego raczej nie ujrzymy.

Na razie jestem po obejrzeniu 21 odcinka 4 serii i co no i wielkie NIC.
Znowu tak jak w całej serii ganiają sie , Maikel wodzi wszystkich za nos a Scylla trafia z jednych rąk do drugich. Wybaczcie ale oprócz knucia i spiskowania nie ma nic ciekawego . Sądziłem że jak na koniec serialu wyjaśni się trochę spraw z pierwszej serii ale chyba nic z tego.A co do powrotu Sucre , C-Nota i pewnie Kelermana ( domyśliłem się ) to raczej porzegnanie z serialem niż coś miało by to wniesc do serialu.

Ale jeszcze przede mną 3 odcinki . Zobaczymy.

[SPOILER] a mi się nie podobało zakończenie. czemu niby zginął? zupełnie bezsensowna akcja w stylu 'uśmierćmy głównego bohatera to będzie wzruszający koniec'. chyba, że coś przeoczyłem. [/SPOILER]

Przeoczyłeś, prawdopodobnie nawrót choroby z powodu której miał przeprowadzaną operację...

Mi także się podobało zakończenie :)
Bardzo wzruszające to było i nie będę się produkował, ale ten serial zasługuje na szacunek.
PZDR

też właśnie obejrzałam. śmieszne, że już wiele osób 'zapomniało' o pb, a ja ciągle znajomych zaskakuję, że właśnie 4 seria i koniec, i koniec!
uf. można wg mnie odetchnąć :D bo mimo iż serial uwielbiam od początku do końca, to już ostatnimi czasy siadałam z bratem i niezłą komedię oglądaliśmy ;p
nie podejrzewałam powrotu p.k., ale co do michaela to wiedziałam! ;) i cieszę się, że tak się stało i mam nadzieję, że już nikogo nie wskrzeszą i będzie to definitywnie koniec. bo wydaje mi się, że cała ta historia trochę scenarzystów przerosła ;P ciekawe co w 23 i 24, bo narazie samo rozwiązanie sprawy było dosyć kiepskie i (bardzo!) nie w stylu pb ;p

a dwa dodatkowe odcinki napewno beda i burrowsie i scolfieldzie ? czy moze to bedzie o innych postaciach ktorych nie znamy taki dodatek

wg mnie to będzie dopełnienie serii, ale napewno nie o nowych postaciach (ta, jeszcze tego by brakowało!) wydaje mi się, że widzieliśmy początek końca i sam koniec, a te 2 odcinki mogą mówić m.in. o 'brakujących' 4 latach. a może poprostu zamiast gdybyć, to poczekamy i zobaczymy?

Spioler

te 2 odcinki pokażą między innymi to że Sara zabiła Christinę i poszła do więzienia, Michael próbował ją wyciągnąć i dlatego zginął,,,

SPOILER! Absolutnie nie podobało mi się zakończenie, śmierć Michaela w ogóle nie została wyjaśniona ( co z tego, że wytarł nos chusteczką na plaży skoro nawet nie było na niej krwi ). Po takim serialu spodziewałem się czegoś więcej jeśli chodzi o zakończenie, scenarzystów nie zatrudniłbym nawet do produkcji bolka i lolka.

Była krew, zobacz jeszcze raz.

za krótki <br/>
za krótki <br/>
za krótki <br/>

SPOILER! Faktycznie była, co nie zmienia faktu, że firma już wcześniej wyleczyła Mike`a z tej choroby w cudowny sposób więc pozostają dwa pytania:
Dlaczego choroba wróciła, skoro technologia firmy była najnowocześniejsza, najwspanialsza etc etc na świecie? Albo, skoro była taka wspaniała, czemu Michaela nie poddano jeszcze raz zabiegowi ?

no faktycznie była krew. tak czy siak mogli lepiej go uśmiercić.

dla mnie ta śmierć była jasna.
a dla innych może są właśnie te 2 odcinki.

No cóż wreszcie obejrzałem odcinek 22 i jaki jest .
Średni odcinek ale dobre zakończenie. Dajcie spokój znowu uciekają , włażą do szpitala jakby nigdy nic , znowu łapie ich generał a z odsieczą przychodzą Sucre i C-Not...pożal się Boże.A najgorsze jest to że na koniec wszystkich uniewinniają mimo iż przez cały serial zabijali , rabowali, rozwalili połowę miast ... dajcie spokój. Bardzo przeciętne zamknięcie serialu.
A co do końca to chyba najmocniejszy element nie tylko odcinka ale i serialu, bardzo sentymentalne i nostalgiczne ( tak się kończy serial a nie jak w przypadku Jericho czy Terminator Kroniki...)
Jestem ciekawy ostatnich dwóch odcinków moim zdaniem zupełnie niepotrzebnych.

mam pytanko czemu na grobie Michaela jest tak wczesna data śmierci ?
ale IMO uśmiercając go zostawili sobie pole do manewru w razie 5 seri

Taa, 5 seria będzie przedstawiała ucieczkę michaela jr. a sara tancredi będzie złą matką.

no właśnie, ja też się zastanawiam nad tą datą... z tego wynika, że on miał 31 lat jak zginął, a mi się wydawało, ze oni mówili ze ma 32 jak po raz pierwszy wyszła sprawa z tą chorobą.

"włażą do szpitala jakby nigdy nic"- no to jest niestety boląca prawda. Tyle, że cały 4 sezon był na zasadzie "jestem Scofield znany w całych Stanach, ale i tak mnie nikt nie pozna" ;/
Drugi fakt- odcinki były robione na zasadzie "coś się wymyśli". Gdy już jakaś idea wpadła do makówki i została zekranizowana to wychodziło na to, że "przecież to mogło być 5 odcinków temu". I choć powrót Kellermana został nawet logicznie wytłumaczony (już się bałem, że jakimś cudem uciekł z tej furgonetki),a C-Note'a też 'jako tako' miał sens, to nie zmienia to faktu, że mogło się to wydarzyć w 12 epizodzie ;>
Ostatnie sceny (Burrows i Sofia, Sucre z córeczką)- taki słodki happy end udowodnił jedynie tyle, że PB to była ganiana z mnóstwem zwrotów akcji, która się szczęśliwie zakończyła. Głębszy sens miało ujecie z Mahonem...choć uratował Pam, to nie może się z nią związać, jego życie nie jest już takie same...
Cóż- tak na zakończenie- dobrze, że serial się zakończył, bo 3 i 4 seria źle wróżyły. Jeśli ktoś miał takie podejście to też chyba nie spodziewał się 'cudów-wianków' w finale... ;)

Sorry,że się czepiam,ale NOSTALGIA to tęsknota za ojczyzną, więc
zakończenie mało NOSTALGICZNE. Finał PB marny.

Czepiasz się niepotrzebnie. Nostalgia to niekoniecznie tęsknota za ojczyzną, a po prostu tęsknota (najczęściej, ale nie zawsze! za ojczyzną).

Lubię się czepiać ;)
wg Kopalińskiego i mojej polonistki z LO (fest baba, wszystkowiedząca i najlepsza nauczycielka jęz. polskiego w nieoficjalnym rankingu LO w stolycy) to właśnie tęsknota za krajem (z naciskiem na tęsknota 'zwłaszcza' za ojczyzną). Pozdrawiam!

SERIAL DLA MNIE JAKO CAŁOŚĆ 10-/10. Minus za zbyt wiele zmartwychwstań jak i również ten niezadowalający finał ale ogólnie serial jest wielki. Odcinek po odcinku oglądało mi się tak samo świetnie.

Nie no serial zaczął się wielkiem hitem i tak też się skończył, ale tak Mika uśmiercić w końcówce :/ No wiadomo, że aktor nie chciał grać w 5 sezonie ( w planie producenci mieli 5 sezon 13 odcinków, kilka lat po tym jak dostali nowe życia, kawałek pokazali w ostanitnich min finału )ale Went nie chciał i doszli do wniosku, że 5 sezon może stracić mase fanów bez Scofielda...


Pojawienie się Fernanda mnie zadowoliło w pierwszej chwili jak go zobaczyłem, potem jak C-Note się pojawił i zaczął mu mieszać w głowie myślałem, że Soucre zniszczy sobie znowu życie i do więzienia wróci, ale jednak skończyło się dobrze.

Christina skończyła jak skończyła. Mike chciał ją zabić, ale coś mi się wydaje, że ona by nie pociągnęła za spust nawet gdyby Sarah tego nie zrobiliła, ale... :) Syn ją przechtrzył :)


Pojawienie się Paula było... :) Należało mu się to, ta władza jaką ma ponad wszystkimi :) Tyle zrobił dla kraju, a teraz jest kimś :) Tylko nie wiem o co chodziło z tą kopertą, listem od tej blondyny...

T-Bag :D :D :D: widziałem, że tak się stanie. Tylko jak Linc powiedział, że głosowali i, że go wypuszczą to się lekko wkurzyłem, ale jak widziałem guma na droge do Fox River to byłem happy :D

Generał. Zakończenie jego postaci jak najbardziej dobre... Aż miło było na to patrzeć... :D


ponad 4 lata z serialem i trzeba się rozstać... :/ ciężko będzie, bo to jeden z hiciorów wśród takich seriali i ciżęko będzie znaleźć jego zastępcę teraz :D

Co do Paula i tej blondyny to na poczatku tez nie zajarzylam bo bylo to dawno. Paul ochranial pania prawie-ze-prezydent z Dennym ktorego pozniej zabil jak Denny wymiekl i chcial przekazac jakies papiery Veronice. A ta blondi to zona Denniego. OMG, jak to dawono bylo...

Miał być happy and, a tu Michael is death. Beznadzieja. Wszystko było by super gdyby go nie uśmiercili. DENNY KONIEC ale serial i tak na 10. Jeden z najlepszych seriali jakie oglądałem. DENNY KONIEC!!!!!!!!

Mogę powiedzieć tylko tyle, że na siłę oglądałem ten 4 sezon. Ogólnie to trochę głupio, że uśmiercili tylko Michaela. To daje reszcie bohaterów miano niezniszczalnych, biorąc pod uwagę tyle akcji ile przeszli.

Pierwszy sezon był po prostu genialny i nie ma serialu, który by miał lepszy pierwszy sezon...

Fajnie było, ale "prawie" się skończyło.... ;]

Na nie przesadzaj zdecydowanie Lost i Heroes

Dexter, Dexter i jeszcze raz Dexter.
Dexter FTW!!!

eee tam dexter ;/ obejrzyj Burn Notice albo ALIAS

Burn Notice to bardzo dobry serial, ale niestety z Dexterem nie ma porównania...
Ale i tak Twin Peaks Lyncha rządzi...

zgadzam sie w 100 % przy dexterze sie chowa ....wie ktos gdzie sciagnac finalowe odc PB ? na rapid****re jest ? bo chociaz 3 i 4 sezon to juz jest praktycznie smieszne to jednak ciekawosc zzera ;]

Podsumowanie odsłoniło to co odpychało mnie od całego sezonu - zbyt
pocięty montaż, brak płynnych przejść, absurdalnym dynamizmem, łamiącym
prawa fizyki, itd. Gratuluje scenarzystą ostatecznego, zaskakującego -
brak dwuznaczności - posunięcia.
Generał na krześle elektrycznym wypowiadający łacińskie motto "semper
paratus" - czapki z głów.

Wiecie może jaka piosenka leciała w tych ostatnich momentach serialu ?:)

co to ostatnich dwoch odcinkow (23i24) to powstanie jedynie dwugodzinny film ktorego akcja bedzie dziala sie miedzy koncem happy endu a "4 years later".

serial. swietny. nie trzeba nic wiecej mowic.

Tak o każdym coś napisałem, a Selfie zapomniałem... Kurcze jego mi tez jest żal. Dość się narobił, a tak skończył... Żona nie żyje, a on jest warzywem. Troche ma mu się należało za wykiwanie Mika Linca i ekipy, ale nie aż tak...

Semper Paratus, czyli Zawsze Gotów.

Co to za szrama na plecach Sary???

tak zakończenie fajne, ale mogli sobie odpuścić tą końcówkę buuu ;( , ale reszta ok :)

Mimo, iż czwarty sezon był najgorszym ze wszystkich, to ostatnie trzy odcinki były dla mnie takimi emocjami jak choćby odcinki najlepszego pierwszego sezonu. Dlatego mimo wszystko zostanie ten serial legendą i mam nadzieję, że nie zostanie zapomniany. Zakończenie mimo wszystko było dobre, choć mogli zakończyć happy endem. Po tych wszystkich przejściach bracia mogli skończyć tak jak chcieli przez te 4 sezony... Prison Break Forever!

za ok. 19 gugoli lat gdy wszechswiat dobiegnie konca o prison breaku nikt nie bedzie pamietal - zapewniam cie takze sie mylisz

Bardzo dobre zakończenie serialu, choć smutno z powodu Micheala bo chciałem happy ending dla niego i dla Saru a tu.. Niemniej jednak przez cały czas Micheal poświęciał się czy dla Sary czy Lincolna, może jego śmierć była też rodzajem odkupienia za to co zrobił by uwolnić brata. Niewątpliie Prison Break to serial legenda, chyba jako jeden z nielicznych budził we mnie tyle emocji zwłaszcza w pierwszych sezonach. 4 sezon jako koncowy uważam, że był potrzebny, właśnie po to by pozamykać wszystkie wątki serialu. To były dobre czery lata z serialem, choć zdarzały się wpdaki, czasami też wątki były naciągane to jednak serial dostarczył przez ten czas wspaniałej rozrywki i dobrej akcji, oczywiście to zasługa zarówno dobrego scenariusza jak i aktorów grających postacie w serialu....

Tez sądzę że za to wszystko co przeszli należał im sie happy end:( Własnie skończyłam oglądać i smutno mi:(
Lincoln wyciągąjący łabędzia origami mnie powalił(emocjonalnie...), a potem ostatnie ujęcie po prostu mistrzowskie- nagrobek, kwiaty, łabędź a w tle bohaterowie oddalający się w stronę plaży...
Nie mniej jednak jeszcze raz powtórze - wolałabym happy end- choćby był kiczowaty i przedstawiał zjazd starych znajomych cieszących się na swój widok i Michael'a biorącego synka na barana...

Intryguje mnie w tym momencie wiek Michaela. Na nagrobku jest data narodzin chyba sierpień 1974... w 17. odcinku 4 sezonu, w scenie ze zdjęciem od Christiny, Linc mówi ze zdjęcie jest przerobione bo samochód jest z 1978, a Mike urodził się w 76.. Czyżby po raz kolejny scenarzyści zawiedli..?

No i koniec. Serial świetny, trochę niedociągnięć było ale nie przedłużali tego jak inne np.lost
Moja ocena: 9/10 ;)

Ja powiem krótko,nie wyobrażam sobie lepszego zakończenia.Obydwa odcinki dorównują klasie całej produkcji.Szkoda Michaela,ale niestety w prawdziwym życiu nie ma happy-endów.Co najmniej raz na pół roku będę robił sobie maraton ze wszystkich czterech sezonów.Zajebisty klimat na koniec,podczas tej piosenki przeleciał mi cały serial od pierwszego odcinka przed oczami,szczególnie w momencie kiedy t-bag stoi na środku spacerniaka ,gdzie wszystko się zaczęło.Podziękowania dla wszystkich aktorów,reżyserów,scenarzystów i twórców tego serialu.Zaszczytem było w tym uczestniczyć.

Też muszę obejrzeć wszystkie odcinki jeszcze raz żeby poznać więcej szczegółów.

zakończenie ładne ale najbardziej podobało mi się że T-Beg powrócił do kieszeniowej tradycji :)

Ogólnie zakończenie oceniam pozytywnie (szczególnie ~ostatnie 10 min.) choć cała seria straciła w mojej ocenie przez 3 i 4 sezon. Generalnie jednak serial bdb.