Jezeli na swiecie powstają takie odcinki jak 4x16 Prison Break to ciebie nie ma!
Aye Aye Captain...!
normalny jestes ze o Jezusie piszesz ?wiesz że PB ma ograniczenie wiekowe a masz z 14lat . Odcinek przewidziale ze matka Scolfielda ma scylle.
haha moge tez wezwac jahwe, wotana, siwe, wiszne, allaha, zeusa, atene, apollina i artemide
ja mam np. to, że jest to bajeczka dla dużych dzieci tak jak inne wyżej wymienione. dla mnie wszystkie są na równi z koziołkiem matołkiem, kłapouchym, smerfami itp;)
oczywiście inteligencie, że nie istnieje, ale istniał, a jeśli masz jakies wątpliwości to poczekaj trochę w gimnazjum pani na historii wam o tym powie.
Idź się leczyć póki nie jest za późno. I poproś rodzicow, zeby Ci na 9-te urodziny kupili radio, a nie telewizor czy komputer...
Żałosne. Po co wywoływać Jezusa na daremno? Dekalogu nie znasz?
Może dla WAS NIEKTÓRYCH nie istnieje Jezus Chrystus, ale dla innych ON ma znaczenie, więc się nie wypowiadajcie.
Matthias masz dopiero 13 lat, ja gdy mialem tyle lat co ty bylem taki jak ty, tzn upieralem sie ze kosciol ma zawsze racje i Jezus jest synem bozym. Nawet w wieku 14 lat (3 lata temu) na filmweb komentowałem rozne rzeczy i ktos nawet napisal cos na Jahwe i ja napisalem ze to grzech i zeby sie wyspowiadal i mnie wysmiali wszyscy, i teraz jak na to patrze to mi sie niedobrze robi, ale zobaczysz, pozyjesz i ci wiara przejdzie, musisz dojsc do rozsadnego wieku.
Agnitum śmieszny jesteś. Rozbawiłeś mnie do łez. Szczególnie stwierdzenie "odpowiedni wiek".
I tutaj kłania się jednoznaczna rzecz. Nie rozumiesz pojęcia WIARA. Jeżeli ktoś naprawdę wie, co to znaczy to nigdy się tego nie pozbędzie.
Po 1 - Z czego wnioskujesz ,że mam 13 lat (Po nicku?)
Po 2 - Nieważne ile się ma lat (możesz wierzyć w co chcesz - wiek nie ma nic wspólnego)
Po 3 - Skoro Cię wyśmiali i przestałeś wierzyć to zbyt mocno nie wierzyłeś
Po 4 - Każdy wierzy w to co uważa za słuszne
Po 5 - Wiara to nie gorączka (nie przechodzi)
Po 6 - Nie przekręcaj nicków
A co w 4x16 Ci nie pasuje? Podaj jakieś sensowne powody, a nie jedno bezsensowne zdanie :|
Najlepsze zdanie w tym odcinku? "It was my son." :D
Bardzo ładnie poprowadzili ten film, mam nadzieję, że nie spieprzą tych ostatnich 6 odcinków :)
4x16 to jak dla mnie zbiór pustych akcji. Nic się nie działo, czego bym nie przewidział. Gretszen pewnie przeżyje - a jak. Na końcu się okaże, że Generał to tak naprawdę ojciec Michaela a Aldo Burrows to ojciec lincolna
Tak sobie wmawiaj dalej, 50% osób tutaj mówi, że wszystko przewiduje, a w rzeczywistości szczęka im opada jak się zmieni nagle akcja.
Przewidziałem większość akcji i przewiduję dalej. Nie czytam spoilerów a mimo to, nic mnie nie zadziwia. To, że Self jest zdrajcą, domyśliłem się już jak się dowiedział ile kosztuje na runku Scylla. W 1 sezonie serial był nieprzewidywalny, w drugim także, w trzecim większość się dała przewidzieć a w 4 to tylko gra na ludzkiej inteligencji. Jednym słowem - Badziewie.
Tutaj większości osób opadają wargi, ponieważ źle przewidzieli dany odcinek, ponieważ przypuśćmy, że ktoś przewidział, że Michael umrze, a scenarzyści tak poprzekręcają wszystko, że wyjdzie na to, że nieżyjąca matka Michael'a dokona aborcji gdy ten ma 30 pare lat i zniknie! Doslownie tak tu jest wszystko popieprzone.
Drogi Aqunitum,
sam przyznaj, że 4 sezon jest naprawdę przewidywalny. Oprócz paru bzdur, których sam Scofield by nie przewidział, nie czytając scenariusza, to ten cały serialik już się daje przewidzieć, a nawet nakłania do tego.
W 1 sezonie nie dało się aż tylu akcji przewidzieć. Ucieczka, ciągła zmiana biegu akcji.
Nie mówie tego tylko dla prowokacji, ale tak jest.
Owszem szczęka opada na sam widok jak zaczyna się akcja odwracać, już nie mają co wymyślać, pierwsze 2 sezony były OK, teraz już tylko na siłe wymyślanie i proby zainteresowania. Serial zszedł na psy i niedługo porównamy go do Mody na sukces jak bedzie mial już 2000 odcinków a i akcja wciąż będzie zaskakiwała - nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
mozesz zobaczec ten odcinek na stronie www.ch131.com i wiele innych filmow i seriali.Polecam
Blancos o co ci chodzi? Przeciez ja jestem jakby po twojej stronie, ja tez uwazam, ze 4 sezon jest beznadziejny, doslownie. Wszystko jest naciągane na maksa, jest napięcie, ogląda się przyjemnie, ale podczas oglądania odczuwam, że ktoś mnie rucha od tyłu, takie sztuczne wywolywanie emocji u widza. 4 sezon jest FATALNY.