4 sezon był bardzo naciągany. To jest śmieszne! Lincoln w każdym odcinku zabija z dwóch gości i jeszcze pracował dla Firmy i zostaje oczyszczony, dzięki Kellermenowi, a Sara raz zabiła i już do paki na 25lat (no 25-dożywocie.. to nie było potwierdzone). Jeszcze co do 4 sezonu to podobał mi się do około 15 odcinka, ale potem to już porażka ze śmiechem w parze uczestniczyły temu serialowi. Biedny geniusz się poświęca, żeby połączyć kabelki, aż mi się przypomniało z kreskówką "Laboratorium Dextera" (o ironio Dexter był o tyle mądrzejszy, że nosił rękawice) z dzieciństwa! Tak ciężko było jeden kabel położyć na ziemi, a drugi upuścić? Jakoś Tyle ludu przeżywało wypadki, eksplozje, to taki wybuch który był pokazany przy zwarciu, to było najwyżej uderzenie w ścianę. I jeszcze co do tego nagrania Michaela, ciekawe o jakiej wolności gada, skoro Sara teraz jest uciekinierem, a w przypadku jej złapania skazańcem. Na pogrzebie za to spodobał mi się motyw z łabędziem. Wygooglowałem sobie i w zasadzie każdy symbol przypasowany do niego, znajdował się w tym serialu. Nie podobało mi się takie głaskanie Michaela po główce...W ciągu 4 sezonów ludzie nazwali Go geniuszem jakieś..15razy? Trochę mnie dręczyło to słuchanie "dżinjus" może z zazdrości? Na ucieczkę Sary z więzienia, którego Scofield nie znał, nie miał żadnych planów, udało mu się tą sprawę załatwić w dwa odcinki, natomiast na ucieczkę z więzienia, którego widział cały projekt, musiało mu zając 23 odcinki! Serial ma pewien motyw w dążeniu do doskonałości i chyba to się przejadło scenarzyście, bo sam chciał zabłysnąć serialem, tylko go przedłużając. Pierwszy sezon oceniam na 8/10, drugi na 7/10, trzeci 6.5/10 (już się zaczęło brak konkretów- za to naciągania sporo) czwarty 5-6/10. Granie T-Baga było tu po prostu wyśmienite, tak samo Mahona. Mam pytanie do osób, które pytają o kolejny sezon. Co Wy w ogóle chcecie zobaczyć w następnym sezonie? Co oczekujecie? Najpierw takie pytania proszę sobie zadać, a potem pisać jak bardzo chcecie kolejną serię.
PS. Co do choroby Michaela, to było wg mnie słabe ukazanie wartości "Nie wiesz kiedy umrzesz, staraj się robić codziennie coś dobrego, stawiaj sobie cele" ... :D
"Na ucieczkę Sary z więzienia, którego Scofield nie znał, nie miał żadnych planów, udało mu się tą sprawę załatwić w dwa odcinki, natomiast na ucieczkę z więzienia, którego widział cały projekt, musiało mu zając 23 odcinki!"
Z tym, że gdy Sara była w więzieniu Scofield był na wolności i miał większe pole manewru niż gdy był uwięziony, czyż nie? Stąd nie rozumiem czego się czepiasz?
Kolejnego sezonu nie będzie i wiadomo o tym już dawno, więc widzę jakim jesteś znawcą. Najpierw trzeba się na czymś znać by potem się na ten temat wypowiadać.
Ci co dają temu serialowi nie najlepszą ocenę widocznie nie rozumieją tego serialu, ale o gustach się nie dyskutuje. Ten serial zmusza do myślenia, a jak oglądają go osoby z problemem w myśleniu to nie dziwię się, iż reagują i piszą tak a nie inaczej
JAK DLA MNIE BEZAPELACYJNIE 10/10
Scofield planował ucieczkę z FOX RIVER gdy był na wolności. Podwójnie sobie zaprzeczasz, bo najpierw piszesz, że serial zmusza do myślenia, a u Ciebie to spowodowało utratę pamięci. Z kolei "o gustach się nie dyskutuje", a zaraz, że ten serial oceniają tylko Ci, co go nie rozumieją. Poza tym w serialu ważniejsze jest ocenić JAK się przedstawia motywy, a nie JAKIE to są, bo tak ja teraz mówię MIŁOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA i prawie to zrównałem z serialem, czyż nie? A co do kolejnych sezonów, to przeczytaj jeszcze raz ten fragment wypowiedzi :)
Zmusza do myślenia ???? przecież to czysta akcja i rozrywka:) o Myśleniu nie ma tam mowy :)
No chyba ze mowa o tym że raz dobrzy staja sie złymi a źli dobrymi, i tak w koło, ścigający staje się ściganym itd. Myślenie tylko po to by się nie zgubić w tym galimatiasie.
Oj troszkę tu już jest czepianie się.
Kiedy ktoś pisze wątek to są dwie opcje albo jest zwolennikiem i przedstawia w superlatywach, albo jest sceptykiem i pisze byle jak, byleby oczernić serial. Rzadko zdarzają się kwestie obiektywne.
Autor tego wątku starał się wszystko oczernić i wymaga od nas, żebyśmy zadawali sobie jakieś pytania. Wnioskuję, aby autor zadał je także sobie. Już tłumaczę.
"4 sezon był bardzo naciągany. To jest śmieszne! Lincoln w każdym odcinku zabija z dwóch gości i jeszcze pracował dla Firmy i zostaje oczyszczony, dzięki Kellermenowi, a Sara raz zabiła i już do paki na 25lat (no 25-dożywocie.. to nie było potwierdzone)."
Cóż, Lincoln został oczyszczony tak jak reszta, natomiast Sara także została oczyszczona z współudziału. Kłopot wtym, że zarejestrowała ją kamera i odpowiedni ludzie się tym zajęli. Nie można było sobie tego usunąć, bo nikt nie wiedział, że ta kamera tam jest, a zeznania reszty, no co tu dużo mówić byłyby niewiarygodne ze względu na zażyłości.
Poza tym Linc miał jako takie "przyzwolenie" od Selfa, żeby się bronić, a trzeba pamiętać, że Linc sobie nie podróżował zabijając ot tak ludzi, tylko tych , którzy zagrażali ich życiu.
"Tak ciężko było jeden kabel położyć na ziemi, a drugi upuścić? Jakoś Tyle ludu przeżywało wypadki, eksplozje, to taki wybuch który był pokazany przy zwarciu, to było najwyżej uderzenie w ścianę."
Gdyby było to możliwe, Mike by to zrobił. Nie wiem ilu ludzi przeżywało takie wypadki, bo żadnego nie znam. A jeśli widziałeś to w filmach, to bez komentarza.
"I jeszcze co do tego nagrania Michaela, ciekawe o jakiej wolności gada, skoro Sara teraz jest uciekinierem, a w przypadku jej złapania skazańcem."
Widzisz, tylko Michael nagrał tę wiadomość w pewnych okolicznościach i oni ją oglądali, kiedy już byli bezpieczni- byli wolni. Nie mogą sobie latać po całym świecie, ale mogą spokojnie żyć. Brak ekstradycji, a Sara oczywiście wiedziała o tym, że na wycieczki do USA się nie będzie wybierać.
"Nie podobało mi się takie głaskanie Michaela po główce...W ciągu 4 sezonów ludzie nazwali Go geniuszem jakieś..15razy? "
Dlatego, że nim był.
"Na ucieczkę Sary z więzienia, którego Scofield nie znał, nie miał żadnych planów, udało mu się tą sprawę załatwić w dwa odcinki, natomiast na ucieczkę z więzienia, którego widział cały projekt, musiało mu zając 23 odcinki!"
Oj oj nie oglądałeś dokładnie widzę. Chyba z 10 razy w serialu wyjaśniania i omawiana jest kwestia Fox River. Michael miał plany, ale sprzed pewnego czasu. Do tego Michael przebijał się przez ściany, kompletował ludzi, nie wspominając o innych trudnościach, które go napotkały. Co do ucieczki Sary... no cóż, też nie było kolorowo, pierwszy plan zepsuł mu pan z przestawianiem kamer. Natomiast naleźy pamiętać, że Mike miał dostęp do wszystkich potrzebnych artykułów na zewnątrz, a i tak gdyby nie Gretchen, która Sary nie wydała, byłoby może i ciężko. Poza tym, ja nie wiem czy mu to ot tak zajęło dwa dni. Ucieczkę z Fox River przeżył, chciałabym zauważyć.
"Serial ma pewien motyw w dążeniu do doskonałości i chyba to się przejadło scenarzyście, bo sam chciał zabłysnąć serialem, tylko go przedłużając."
Na przedłużanie serialu wpłynęło wiele czynników, finansowe, prośby fanów, opóźniane emisje i strajk scenarzystów. Może i pod koniec nie był już tak świeży jak na początku, ale sytuacja była całkiem inna, a serial trzeba było jakoś zamknąć. Gdyby ciachnęli to jednym odcinkiem, to byłby płacz, że się nie postarali. Więc niech będzie jak jest.
"Mam pytanie do osób, które pytają o kolejny sezon. Co Wy w ogóle chcecie zobaczyć w następnym sezonie? Co oczekujecie? Najpierw takie pytania proszę sobie zadać, a potem pisać jak bardzo chcecie kolejną serię."
Nie widzę nikogo, kto by prosił o 5 sezon, więc nie wiem do kogo to pytanie kierujesz.
Mam nadzieję, że to Ci rozjaśni sens serialu. Polecam zobaczyć jeszcze raz, bo widzę mnóstwa szczegółów nie zauważyłeś/ nie zapamiętałeś albo i nie przemyślałeś. Ale i tak fajnie, że podzieliłeś się opinią. Pozdrawiam.