1. T-Bag miał wbity wielki nóż w tętnicę w ręce, a tu nagle trafił do pierdla?
2. Czemu Bellick podejrzany o zabójstwo trafił do aresztu w mieście, a Michael od razu do więzenia?
3. Kellerman ginie i to oczywiste - był przygotowany na śmierć.
4. Czemu podczas ucieczki po zabiciu Kima Sara cały czas biegła z pistoletem w ręku?? Oczywiście później Michael go wykorzystał, żeby przejąć winę na siebie, ale Sara przecież nie mogła o tym wiedzieć.
5. Zastanawiające, jak te wszystkie wątki zawsze spotykają się w jednym miejscu. Sara, która miała pokonać 3000 mil nagle jest na motorówce w Panamie, a nie pokazano, żeby chociaż upływała noc w międzyczasie!!
Innymi słowy - nawet najwięksi fani serialu muszą przyznać, że wiele scen było trochę 'na siłę', a przede wszystkim - że producenci mieli wyraźne problemy z montażem i zachowaniem chronologii i symultaniczności (jednoczesności) wielu scen. Sara dzwoni z sądu, kiedy Michael załatwia sprawy z Chico. Michael płynie do doku, w którym czekają na niego Linc i Mahone. Linc cały czas pokazany jest, jak mocuje się z tą rurką i kajdankami. Nie ma pokazanej nocy. Rozprawa Sary w sądzie napewno nie toczyła się o 6 rano, w najlepszym wypadku przed południem. Michael z Lincolnem uciekają z Doku, idą przez las do motorówki i.. czeka na nich Sara. Pal licho, jak znalazła tę łódkę w lesie.
6. Kim był facet, który odwiedził T-Baga w celi?
7. Co się stanie z Bellickiem? Wygląda to tak, jakby T-Bag przekupił kogoś, by go zabrali (dokądś), tudzież było to umówione z tym typem, który później odwiedził T-Baga.
8. Co się stanie z Maricruz? Przypuszczam, że to koniec wątku Sucre i Maricruz? Zginą wszyscy troje (łącznie z nienarodzonym dzieckiem).
9. Kto śledzi Sarę i co się z nią stanie? Czy będzie szukać Michaela? W ambasadzie z pewnością poinformowano ją, dokąd zabrano Scofielda, więc powinna migiem go znaleźć - więzień ma przecież prawo czy to do telefonu, czy to do wizyty.
10. Co zrobi Lincoln?
11. Mogli pokazać siostrę Kellermana - czemu z nim nie przyszła na rozprawę?
12. Dlaczego łysy niemowa raz z Kimem rozmawia (np. na łódce), a raz pisze do niego na karteczkach?
I wreszcie ZAKOŃCZENIE:
13. Nie pamiętam, od którego odcinka jest mowa o 'Sonie'. Albo to brak konsekwencji scenarzystów i zakłócenia na osi przyczyna-skutek w fabule, albo po prostu zmiana strategii dokonana przez Firmę. Ciężko uwierzyć, że od początku Michael miał wylądować w tym dziwnym więzieniu, biorąc pod uwagę, że mógł 50 razy zginąć po drodze. Przez długi czas miano go zlikwidować, podobnie, jak resztę uciekinierów. Przy okazji pytanie: czemu Mahone miał wszystkich zabijać?;>
Ostatecznie mogę pójść na kompromis, że rozwój wypadków zmienił stretegię Firmy i postanowili zrobić coś z Michaelem. Kiedy w limuzynie Niemowa pisze na kartce, że potrzebują 'jednego z braci', to wynika z tego, że chodzi właśnie o Michaela.
Wiemy zatem, że Niemowa, to generał i naukowiec. Więzienie, do którego trafił Michael od razu wygląda dziwnie. Jest wynaturzone i odrealnione. Ten półmrok, muzyka, dziwne postacie (rodem z komiksu) - wszystko to przypomina jakiś dziwny film s-f.
Przypuszczam, że Michael będzie obiektem podczas eksperymentu naukowego/wojskowego. Być może i Mahone będzie w to wplątany (ma pojawić się ponoć w 3 sezonie?), biorąc pod uwagę jego nieprzeciętną inteligencję. Z drugiej strony, do więzienia trafił przypadkowo (podrzucenie kokainy na polecenie Scofielfa) i Firma nie mogła tego przewidzieć. W każdym razie - stylizacja tej ostatniej sceny i wreszcie wyjście Michaela - reflektor, deszcz (jak plakat z "Skazanych na Shawshank" ;) ) - ma być preludium do trzeciego sezonu. Zgadzam się z teorią, że owa nieprzeciętna dziewczyna spotka Michaela w jakimś labolatorium (coś w stylu Cube/Resident Evil?).
Mogę wreszcie wyrazić swoje zdanie na temat PB2, bo sezon się skończył. Mnogość wątków i zawiła fabuła zgubiły scenarzystów. Choć bardzo lubiłem i lubię wszystkie postacie serialu (dawno nie widziałem tak równej i świetnej obsady), to mnóstwo scen było po prostu z kosmosu - jak zwykle w jednym mieście dziwnym trafem postacie spotykały się w tym samym miejscu, a czasem wręcz wpadały na siebie... Zaburzenia czasowe, o czym pisałem trochę wyżej. Pojawiające się nagle postacie. Przykład: czemu pokazano siostrę Kellermana, ale już jak Bellick siedział w pierdlu, to ani razu nie odwiedziła go jego matka?..
Serial uratował się nieprzeciętnym poziomem wielu wątków, ale skumulowanie ich i niepotrzebne komplikowanie niestety obniżyło w moich oczach wartość serialu.
Niemniej - za sprawą sezonu 1 "poczułem więzienie na własnej skórze".
tylko jedno moje pytanie skad wiesz ze Kellerman zginał?
przeciez w tej scenie pokazali tylko ze bandyci strzelaja ale do kogo to juz nie zostalo ukazane. Moim zdaniem Kellerman dalej zyje.
Wlasnie... ja tez uwazam ze Kellerman zyje .. chociaz nie wiem jaka by mial role w 3 sezonie , chyba rzeczywiscie jego watek sie skonczyl ,ale moze cos wymysla;) pzdr;)
sory ale chyba rzeczywiście nie ogladałeś dokładnie!! przecież on tam mówi że "największym męstwem było umrzeć z uśmiechem na twarzy..." czy coś w tym stylu!! więc sory dla mnie wydaje się jasne że zginął!
chyba nie oglądałeś dokładnie PB2. spróbuje Ci odpowiedzieć:
1. Dostał w łape nożem, dokładnie w dłoń o jakiej tętnicy mówisz?? argument odpada
2. Bellick prawdopodobnie leżał po lewej stronie w Sonie jak Scofield robił rozeznanie, jeśli nie to była scena jak go gdzieś wywozili z aresztu, nie było pokazane gdzie... argument odpada
3. Nie było pokazane że mój ulubieniec ginie, były tylko strzały. Moim zdaniem dlatego tak zrobili aby mieć jakąś podpórke do 3 sezonu żeby powrócił:)))Poza tym mogła go odbić grupa Ojca Scofielda i Burrowsa bo jest bardzo cenna osobą, po prostu kopalnia wiedzy. argument odpada
4. Sara biegła z giwerą pewnie w szoku albo po prostu myślała, że będzie im do czegoś potrzebna... argument odpada
5. 3000mil bla bla było powiedziane, że Scofield potrzebuje 24 godzin aby dotrzeć do Mahone, ale owszem troche bardziej mozna było to urealnić ale ja nie mam zastrzeżeń co do tego... połowicznie argument odpada
6. Człowiek który odwiedził T-Baga był moim zdaniem z firmy, ponieważ T-Bag został aresztowany wcześniej więc ktos musiał go wyciągnąć... argument odpada
7. W tym punkcie odpowiedziałeś sobie sam na pytanie numero 1, ale przkupił?? śmieszne to było >lol>... argument odpada
8. To nie będzie koniec wątku Sucre... na bank
9. Sara zrobi to co napisałeś ale z Lincolnem i poza tym nie sądze aby można było widywać więźniów w Panamie, skoro nawet strażnicy tam nie wchodzą ale może jest jakiś megafon..hehe
10. Linc będzie chciał znaleźć Sare i wydostać Scofielda... to oczywiste
11. Po co pokazywac siostre Kellermana?? Facet nie był idiotą aby ją narażać...
12. Dlatego mówi do niego na łódce bo było powiedziane dlaczego to robi... obejrzyj jeszcze raz ten odcinek...
13.Sona pojawiła się podczas odcinka z dymisją Pani Prezydent i od tamtego momentu chcieli pewnie Scofielda... Mahone miał wszystkich zabic aby nie dopuścić do jakiegokolwiek przecieku informacji, przecierz mogli sie czegoś dowiedzieć od braci...ech
Moim zdaniem nie obejrzałeś wszystkiego dokładnie, może nawet nie oglądałeś wszystkiego minuta po minucie bo z Twojej wypowiedzi wnio0skuje właśnie TAK...
Zgadzam sie, ze serial ten ma troche niedociągnięć ale wymienione przez Ciebie to dowód, że albo masz 14 lat i nie rozumiesz co ogladasz albo po prostu oglądąłeś po łebkach...
Przepraszam za ostre słowa krytyki
Pozdrawiam
a i zapomniałem na temat zakończenia PBS02E22 powiem tak był program na TVN "Cela" czy jakoś tak i były pokazane więzienia w południowej ameryce więc nie sądze aby było jakoś przerysowane...
Jeśli ktoś ma 14 lat, to chyba Ty, kolego. Wyraziłem swoje zdanie, więc mnie z łaski swojej nie obrażaj.
Przyznaję, że nie siedziałem na każdym odcinku z oczami, jaki piłki. Nie potrafię jednak wszystkiego przyjmować bezkrytycznie.
przeczytaj uważnie moje zakończenie... Napisałem, że może masz 14 lat... czytanie ze zrozumieniem tez nie wychodzi... może odpiszesz coś na moje argumenty??????
Może słowo Dziękuje za wyjaśnienie...
Jestem pod ogromnym wrażeniem postu kolegi Marka Aureliusa.
Widać że umie oglądać filmy ze zrozumieniem i ma wystarczająco dobrą wyobraźnie żeby dopowiedzieć sobie to co zostało pominięte.
W 100% zgadazam się z postem kolegi.
Pozdrawiam
1. nie dostał w łapę, tylko dokładnie tam, gdzie masz widoczne żyły - mam tę scenę właśnie na pauzie i potrafię odróżnić dłoń od nadgarstka. Argument odpada?..
2. Co do Bellicka rzeczywiście masz rację. Skoro jednak trafił tam Bellick, to dlaczego co innego miałoby tam czekać na Scofielda? To wygląda na zwykły pierdel dla przestępców. Może jednak nie chodzi o eksperymenty, ale o klamrę kompozycyjną - Scofield skończył tam, gdzie praktycznie zaczął (w sezonie 1 przecież prawie od razu trafia do więzienia).
3. Co do Kellermana. Jeśli ktoś miałby go ratować, to tylko ludzie z Firmy, których jednakowoż od dawna nie ma. Po rozmowie telefonicznej Linca z LJ można wnioskować tylko, że dali mu nową tożsamość. Ale nic więcej nie robią.
Dlaczego Kellerman miałby przeżyć? Dostarczył dowody, których sąd nawet nie podważył - pierwszy raz kaseta nie zniknęła, zdjęcie się nie rozmacało etc. Dowody były mocne - uniewinniono Lincolna Burrowsa, skazanego na krzesło!! To chyba wystarczy. Kellerman był przecież na skraju szaleństwa, chciał się zabić. Kiedy zaciął się pistolet i odwiedziła go siostra, stwierdził, że naprawi to, co jeszcze naprawić można. Spójrzcie na jego wyraz twarzy po wejściu na salę. Łagodny, uśmiechnięty, obojętny. Nawet wyrok przyjął ze spokojem. Jego zeznania były ciosem dla tak olbrzymiej organizacji, jak Firma. I prędzej to źli ludzie z Firmy maczali palce w transporcie, podmianie strażników i napadzie, niż Ci 'partyzanci' - znajomi Aldo Burrowsa. Poza tym jakby chcieli zastrzelić strażnika, to nie puszczali by długiej serii z dwóch karabinów maszynowych. To była stalowa furgonetka. Oczywiste były rykoszety kul etc. Kellerman od początku 1 sezonu był złą postacią (choć graną sympatycznie) i zasłużył na taki koniec. Dobrze, że chociaż częściowo się zrehabilitował...
4. Kiedy policja goni Cię, bo kogoś postrzeliłeś to co robisz: wyrzucasz broń do wody, zacierając choćby odciski palców, czy uciekasz przed policją, wymachując w dżungli pistoletem? Żeby to jeszcze był Michael czy Linc, ale to była Sara, która najpierw zrobiła spint przez dżunglę z gnatem, a chwilę potem płakała z powodu dokonania zbrodni. Na jej miejscu - a jest wrażliwą osobą, lekarką - wyrzuciłbym broń czym prędzej. Dla mnie to było wygodne rozwiązanie scenarzystów ;)
5. Skoro była mowa o tych 24h, to to tylko tym bardziej świadczy o tym, że dali ciała z tym upływem czasu...
12.Może masz rację z tymi podsłuchami, ale woda też niesie dźwięk ;P
W pozostałych punktach albo się zgadzam, albo pozostawiam każdemu z nas swoje zdanie, bo gdybanie 'co będzie, a co nie' niczego nie przesądzi. Widać w każdym razie, że jesteś wielkim fanem i to się chwali, niemniej druga seria wydaje mi się trochę zbyt chaotyczna. Znacznie lepiej radzili sobie na zamkniętym, więziennym planie.
Pozdrawiam.
1. Widać że twórcy kochają T-Baga. Sam fakt, że przeżył w chłodną noc po ucięciu ręki przez Abruzziego i ani razu nie zemdlał był mocno naciągany. Ale ludzie nie kochają "PB" za realizm. Wśród moich idoli jest np. Sergio Leone, a dla niego film a rzeczywistość rządziły się innymi prawami. Podobnie jest tu. Teraz T-Bagowi trudno będzie przeżyć bez jednej ręki i z niesprawną drugą. Kiedyś to on trząsł nowymi, a teraz sytuacja się odwróciła.
2. To nie jest zwykły pierdel, ale więzienie opanowane przez przestępców. Nawet facet z eskorty stwierdził: "Dalej już nie idziemy". To przeciwieństow Fox River gdzie rządzili klawisze.
3. Dlaczego Kellerman miałby przeżyć? To tak jakby zapytać czemu przeżyli Mahone czy Bellick. W Prisonie nie boją się pokazywać krwi i jeśli ginie ktoś ważny zawsze jesteśmy tego świadkami. Kellerman jest ważny i to mimo że złożył już zeznania.
Co do tego realizmu. No cóż.
Fikcja tym się różni od prawdy, że... musi byc prawdopodobna.
;)
"Dlaczego Kellerman miałby przeżyć? To tak jakby zapytać czemu przeżyli Mahone czy Bellick."
Bo w nich nie wpakowali tyle ołowiu? Po oddaniu strzałów terroryści zamiast wejść do furgonetki - odeszli. Poza tym, gdyby byli to ludzie z Firmy, podobnie jak kierowca, który specjalnie zjechał w takie miejsce, to załatwiliby to inaczej, niż zabijając niewinnego strażnika ;-)
Abruzziego napakowała ołowiem cała brygada z karabinami. To pokazali. Nie widziałem, żeby jakaś kula trafiła Kellermana, a był w tej całej historii jednym z najważniejszych charakterów. A ludzie z Firmy (czyli źli) raczej mieliby gdzieś niewinnego strażnika.
Ale po co by im był w takim razie żywy Kellerman?? Niewygodnych agentów sprzątają bez mrugnięcia okiem - tak, jak za próbę wycofania się Kellerman sprzątnął w 1 sezonie swojego partnera. Wobec wyjścia na jaw całej afery ze Steadmanem i wiceprezydentową jedynym wyjściem było zabicie Kellermana, żeby jeszcze więcej nie wypaplał.
Dokładniej rzecz biorąc, to chodziło mi o tych 'dobrych' z Firmy. Myślę, że nie zabijaliby strażnika.
A tak w ogóle, to jest to tylko serial..;)
Na początek to spokój Panowie i Panie... Temat mi sie bardzo podoba bo lubie ten serial i oglądałem go bardzo uważnie.
Tak więc Celestial zmuszony zostałem do odpalenia PBS02E21 i
1. faktycznie masz racej dostał w przedramię ale to nie zmienia faktu, że nie w tętnice tylko żyły a raczej tętnice żylną został trfiony nożem i nie ma możliwości wykrwawienia bez wyjęcia noża, to tak jakbys podciął sobie żyły żyletką i zrobił sobie zacisk...
3. Co do akcji na Kellermana to nie wydaje mi sie aby firma załatwiała sprawy w kominiarkach, ponieważ zawsze robili to otwarcie i moim zdaniem nie zginął aczkolwiek słowa które wypowiedział moga o tym świadczyć
4. Słuchaj inny przykład tym razem z życia a nie z serialu, dlaczego Kuba Rozpruwacz zbierał trofea swoich ofiar?, dlaczego ludzie popełniający przestępstwa zostają złapani?? otóż nikt nie jest doskonały
5. o tych 24 godzinach, to co mieli Ci pokazać jak sobie płynie do niego?? Może noc?? Wschód słońca??
Co do tego, że sobie lepiej radzili na więziennym planie to ok, ale nie zmienia to faktu że obie serie są fajne, minus drugiej to to, że mam wrażenie, że była robiona na szybko aby widzowie nie musieli długo czekać po wyemitowaniu pierwszych odcinków sezonu 01, bo sukces odniósł niesamowity moim zdaniem.
Ten łysy ktory rozmawial z Kimem nie jest nie mową. Na łódce rozmawiali aby nikt nie mogl podsluchiwac.
No to jak w końcu? Jest nie mową, czy nie jest nie mową? A może pismem, albo nie pismem?;P Czytaj uważniej...
Celestial - weź się lepiej za oglądanie filmów na twoim poziomie i będzie problem z głowy. Widać, że albo masz niedostrojony telewizor, albo słuchasz PB w radio!
Człowieku zastanów się co piszesz przez chwilkę!!!
Pokłon w stronę Maximusa A.
ej czlowieku zastanow sie co piszesz!!
KELLERMAN NIE ZGINAL!Ale szkoda!Mam nadzieje ze umrze...
A Ciebie co ugryzło?
Zauważyłem, że tutaj chyba wszyscy uwielbiają się nad innymi wywyższać i powoływać się na wiek, tudzież IQ. Że jeśli ktoś myśli inaczej niż Wy, lub - nie daj Boże - nie ma ołtarza ze zdjęciem Wentwortha Millera, to zaraz jest jakiś inny.
A może to właśnie Ty kolego masz kupę w majtkach i dlatego pozostaje Ci tylko siedzieć i oglądać w kółko PB?
Stworzyłem nowy temat i napisałem swoje spostrzeżenia, więc z łaski (laski?) swojej albo odpisz na tenże temat konstruktywnie, albo zamknij twarz.
Pozdrawiam serrrdecznie.
Na początek to spokój Panowie i Panie... Temat mi sie bardzo podoba bo lubie ten serial i oglądałem go bardzo uważnie.
Tak więc Celestial zmuszony zostałem do odpalenia PBS02E21 i
1. faktycznie masz racej dostał w przedramię ale to nie zmienia faktu, że nie w tętnice tylko żyły a raczej tętnice żylną został trfiony nożem i nie ma możliwości wykrwawienia bez wyjęcia noża, to tak jakbys podciął sobie żyły żyletką i zrobił sobie zacisk...
3. Co do akcji na Kellermana to nie wydaje mi sie aby firma załatwiała sprawy w kominiarkach, ponieważ zawsze robili to otwarcie i moim zdaniem nie zginął aczkolwiek słowa które wypowiedział moga o tym świadczyć
4. Słuchaj inny przykład tym razem z życia a nie z serialu, dlaczego Kuba Rozpruwacz zbierał trofea swoich ofiar?, dlaczego ludzie popełniający przestępstwa zostają złapani?? otóż nikt nie jest doskonały
5. o tych 24 godzinach, to co mieli Ci pokazać jak sobie płynie do niego?? Może noc?? Wschód słońca??
Co do tego, że sobie lepiej radzili na więziennym planie to ok, ale nie zmienia to faktu że obie serie są fajne, minus drugiej to to, że mam wrażenie, że była robiona na szybko aby widzowie nie musieli długo czekać po wyemitowaniu pierwszych odcinków sezonu 01, bo sukces odniósł niesamowity moim zdaniem.
Dokładnie, też mam takie wrażenie, jakby robili to trochę na szybkiego.
Wschód słońca może nie, ale to wszystko wygląda, jakby działo się w ciągu godziny - Sara jest w sądzie, oni błąkają się po lesie i za chwilę cała trójka jest już razem. Z resztę tę trasę pokonywali też w przeciwną stronę. No ale mniejsza o szczegóły...
Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz. W PB często pokazują plan, przykład: z łodzią przy pomoście. Pokazują łódź, która przycumowana jest na kompletnym zadupiu i dookoła jest pusto. A tu nagle przychodzi jakiś panamski szmugler, a dookoła stoją motorówki;P A co do pozostałych punktów, to cóż... przekonamy się pod koniec sierpnia ;-)
Faktem jest, że to jednak serial, a nie film. Wszyscy musimy zgodnie przyznać, że nie sposób ustrzec się błędów przy takiej fabule, tylu wątkach etc. Ile kręci się film, a ile odcinków serialu w takim samym czasie. Odpowiedź jest oczywista i dlatego trzeba być wyrozumiałym - dlatego pomimo tych mankamentów z zainteresowaniem czekałem na kolejne epizony :-)
Ja mam 2 pytania:
Może ktoś mi powie dlaczego Michael, który wszystko planuje i jak powiedział Lincoln "nie idzie się nawet wysikać bez planu", jak złapali razem z Sucre T-Baga, nawet nie związali mu rąk jak go wieźli samochodem w którym na podłodze walała się masa ostrych narzędzi.
Jeszcze jak Michael wkładał T-Baga do samochodu mówił, że dostarczą go na policje i później go deportują z kraju, a wcześniej mówił, że Panama nie ma umowy z USA o ekstradycji. Z góry dzięki za odpowiedzi ;).
Powiem Ci, dlaczego: dlatego, żeby w scenariuszu mógł nastąpić nieoczekiwany zwrot, żeby T-Baga dopadł Michael, żeby udramatyzować wszystko, jednym słowem. Jeszcze nie przyzwyczaiłeś się do takich akcji w PB?..
"We run!" ;P
Sucre miał pilniować T-Baga, ale to akurat było wiadomo, że t-Bag coś wymyśli. A na temat deportacji to powiem tak na moją logike, Panama nie ma umowy o ekstradycje więc jak panamczycy złapią T-Baga to go nie odeślą ale jak go oddadzą na placówkę USA to oni oga przewozić kogo i kiedy chcą, tak mi sie wydaje a nie pamiętam czy było mówione, że oddzadzą go na policje czy dostarczą do ambasady USA
Sprawdziłem zosta lo powiedziane, a raczej Scofield powiedział, że odstawią go do ambasady a nie na policje
ej a tak propos, to jak Lincol w ktoryms odc jechal z LJ w radiowozie i uratowali go koledzy (z ta blondynka) jego ojca to oni przeciez tez byli w czarnych kominiarkach... no ici co niby zabili Kellermana tez... ja mysle ze oni poprostu strzelili w straznik a Kelermana zabrali bo jak ktos juz powiedzial byl "kopalnia informacji.."
No właśnie, że też o tym nie pomyślałem, podobny styl działania, więc Kellerman mógł przeżyć... więc ten wątek został rozwiany!!! Dzięki Natalko
wydawalo mi sie to calkiem oczywiste :-P a tak propo gdzie niegdzie znajduje jakies watki o tym ze Sara bedzie w ciazy i ja porwa... to chyba calkiem absurdalne, nie sadzicie? A macie jakies sprawdzone wiadomosci co bedzie w 3 serji?
ja razie nic nie suzkam na temat 3 serii aby nie psuc sobie wszystkiego, wszędzie są spekulacje i domysły...
No tak, ale wiesz tak ludzka ciekawosc mnie ciagnie do tego zeby ogolnie wiedziec jak to sie chociaz troche potoczy:P Dziwny byl ten ostatni odc, ten caly generał. Oby tylko żadnych kosmitów! Mam nadzieje ze nie zrobia z tego serialu sf, i Michael nie bedzie walczył z X-men-ami, albo że sie nie okaze ze to wszystko to Matrix :D
hmm mi sie wydaje że Kallerman nie zginął. Jak jechali widać było jaki był pewny siebie. jakby wszystko skończyło się OK, jakby tylko na coś czekał... hm a może kogoś wcześniej poinformował żeby go odbili jak będzie transportowany , kto wie........
Ogólnie to serial jest dobry ale....
O ile w pierwszym sezonie wszystko trzymało się kupy, tak w drugim sprawa ma się zupełnie inaczej. Scenariusz drugiego sezonu wygląda jakby był pisany z odcinka na odcinek. A na Scofielda nie mogę już patrzeć, ten sam wyraz twarzy w każdym odcinku, ekhh. Odrzuca mnie także ten całkowity brak realizmu,a niektóre sytuacje sprawiały, że wybuchałem śmiechem, no ale to jest kwestia gustu. Gdyby skończyli ten serial po pierwszym sezonie to mógłbym powiedzieć, że jest jednym z najlepszych jakie widziałem, ale ta druga seria mnie dobiła. Mam nadzieję, że w 3 scenarzyści się bardziej poprawią.
A ja dalej będę się upierać, że Kellerman nie żyje. Tu chodziło o coś więcej, niż 'przeżyje' czy 'nie przeżyje'. Ten jego monolog o plutonie egzekucyjnym i uśmiech świadczyły o tym, że jest gotowy na śmierć, że gotów jest przyjąć karę za swoje grzechy.
Gdyby wiedział, że go odbiją, to powiedziałby coś w stylu 'wszystko się może zdarzyć' albo inną insynuację. Ta scena miała mieć wydźwięk moralny, a nie być kolejnym sensacyjnym zwrotem akcji. Założę się.
PS. Wydaje mi się po prostu, że tutaj wszyscy myślą tylko w kategoriach 'co będzie dalej', 'on musi przeżyć, bo jest fajny'... Nic z tego! Kellerman poszedł do piachu, bo sobie na to zasłużył. Płynie jakieś przesłanie z tej sceny w furgonetce, problematyka winy, kary, odkupienia. A wy za wszelką cenę znów szukacie sensacji. To nie tak..;-)
Nie waze jak bardzo bys probowal "nas" przekonac, ze Kellerman nie zyje, to i tak nie ma na to wystarczajacych argumentow... Nie wiem czy celowo czy tez nie, ale scena z kellermanem poprostu zostawia furtke na przyszlosc dla scenarzystow.
A skad wiesz ze nie wiedzial? Czy Link i LJ spodziewali sie, ze 'partyzanci' (jak ktos to ladnie ujal ;)) odbija ich z policyjnego konwoju? Po tym jak Link wy*ebal blodynie ze lba, to smiem twierdzic ze nie ;)
Generalnie PB nauczyl mnie, ze dopuki potencjalny denat nie dostanie frontalnie kilku kulek, nie zostanie pokazana krew, a na koncu zwloki, to zawsze zostaje, opcja na "reanimacje bohatera".
Przyklady:
Abruzzi - mozna bylo spokojnie zalozyc, ze zginal lub conajmniej ze juz wiecej sie w serialu nie pojawi.
Sara - pierwsze wrazenie - zloty strzal... a jednak ja odratowali.
Mahoney - po jednej kuli od kellermana, wydawalo sie ze niezyje - odratowany.
A teraz z drugiej strony przyklady:
kumpel kelletrmana z S01 - kula w leb z bliska, jasny zgon.
veronica - kula w leb i dwie w klate, jasny zgon
Twinner - seria z bliska, jasny zgon.
Tak na dobra sprawe, mogli by i Kima odratowac... Nie zebym byl o tym przekonany czy cos, ale nie mozna tego wykluczyc. Nie bylo widac trupa - dostal jedna kulke w korpus i szybciutko wpadl do wody.
A wiec hipotetycznie: Kim zabka doplynal pare metrow do brezgu, i albo ktos lokalny (glina/cywil) pomogl mu, albo udalo mu sie wezwac swoich ludzi, i tak czy siak trafil do jakiegos szpitala.
Dobrze, ktos pewnie przytoczy jeden jak ze wazny argument, przeciez Micheala zamkneli za zabojstwo Kima. Przy opcji, ze 'swoi' go ratuja, daloby rade to utrzymac, natomiast przy opcji lokalnej mozna by zmienic zarzut na usilowanie zabojstwa. Krotko mowiac dalo by sie to jakos logicznie zlepic...
Tak wogole, to ta scena z Kimem, byla strasznie naciagana, no ale jak zawsze mozna ja jakos (na sile?) wytlumaczyc. Skad sie tam wziela Sara - dostala wiadomsc od Majka. Skad sie tam wzial Kim - przechwycil ta sama wiadomsc, podsluch itp. lub ktos Sare caly czas sledzil - moze Kim, moze ktorys jego przydupas. Jednak Kim nie byl na tyle sprytny, zeby wziasc pod uwage prawdopodobienstwo, ze Sara powinna byc juz na miejscu i czekac na chlopakow - a powinnien to wiedziec. I ten blad go zgubila.
To tyle mojej radosnej tworczosci ;) Sorry za ew. literowki i orty :/
Pozdro.
Hehe, no nieźle to wykombinowałeś;)
Ale jeśli wszystko ma polegać w kółko na cudownych zmartwychwstaniach, to ja dziękuję za taki interes...
Pozdro;]
piszesz jakbyś dopiero ze 3 odcinki pb widział.
dobre to to było tylko na początku, potem tfurcom zamigotała sałata i zaczęli odbębniać chałę żeby tylko wydłużyć serie i więcej zarobić smalcu. teraz wszystkie wątki przedłużają, sztucznie komplikują a jednocześnie coraz dalej są od jakiegokolwiek realizmu i prawdopodobieństwa, scena z kelleramanem specjalnie robiona była tak żeby wyglądało że ma umrzeć, odpokutować za winy, sratata majtki z drutu, a i tak pewnie nagle cudownie się objawi w połowie 3 serii (i to będzie taki niby spektakularne i cudowne pojawienie się w ważnym momencie np kogoś uratuje/zabije), podobnie z kimem - wcale się nie zdziwię jak się okaze że przeżył, scenarzyści zrobią wszystko byle przedłużyć agonię tego serialu (jak w dynastii i innych syfach).
Drugą serię oglądałem z coraz większym zażenowaniem, poziomem się dostroili do rosnącej rzeszy fanek - czternastoletnich pryszczatych zakompleksionych dziewczynek i przydupasków. Klimat siada, pomysły coraz bardziej głupkowate, Mahon który ze strzępków informacji zawsze odkrywał plan ucieczki majkela, firma która wkrótce może się okazać tajnym projektem stworzenia superżołnierza, majkel który niby taki yntelingnty a nawet musiał se tatuować nazwy 3 ulic obok więzienia fox river - biedaczek by ich nie spamiętał przecie, no kur.wa żenada.
Podejrzewam że w 3 serii definitywnie się pożegnamy bo coraz bardziej szkoda mi czasu na coś co się już niewiele rózni od mody na sukces.
Pierwsze 6-7 odcinków serii 1 było ok. Potem sie zrobiło guano.
ale co się dziwić -
komercjalizacja zawsze prowadzi do zgnilizny.
sajonara.
sądząc po generale, pojekcie Sona i innych, cos czuje ze nagle pojawi sie Mulder i Scully, a Scofield zacznie gonic kosmitów :)
Sorry że się pytam ale ile istnieje odcinków z drugiej seri? Czy już są nakręcone 22 odcinki? Bo widziałem tylko 18 (jak Kellerman łąduje C-Note się wiesza).
Poza tym kolega mi mówił że inny kolega załatwi mu jakeiś cztery dodakowe odcinki, czyli wszystkich będzie 48. Jakoś w to nie wierze.
Czyli łącznie jest 44 odcinki?
W USA był już 22 odcinek 2 serii. Zresztą wszystko jest tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Prison_Break