PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236096}

Skazany na śmierć

Prison Break
2005 - 2009
7,6 225 tys. ocen
7,6 10 1 224870
6,4 29 krytyków
Skazany na śmierć
powrót do forum serialu Skazany na śmierć

Serial bez sensu

ocenił(a) serial na 6

Jestem świeżo po oglądnięciu pierwszego sezonu. Serial polecił mi kolega powiedział, że
pierwszy sezon jest zajebisty, a potem z czasem co raz bardziej naciągany. Dla mnie już pierwszy
sezon jest wystarczająco naciągany i raczej na pewno nie sięgnę po następny. Pozwoliłem
wynotować sobie kilka nieścisłości, które znalazłem.

1. Czemu Philly (z gangu Abruzziego) chciał pracować z nową ekipą przy remoncie przecież nie
miał w tym żadnego interesu, tym bardziej że Falzone już nic nie płacił Bellikowi.

2. Bellik w którymś odcinku mówi, że pracuję w więzieniu tylko po to by dostawać łapówki od
Falzone'a, a bawi się w detektywa.

3. Czemu T-Bag nie trafił na krzesło przecież zabijał i do tego gwałcił. A Burrows podobno zabił
jednego człowieka?

4. Czemu Michael i Sucre nie kryli się bardziej z tą dziurą w celi podczas zamieszek? Gdybym
miał zamiar uciekać z więzienia to ukrycie tego dla mnie byłoby sprawą priorytetową no i T-Bag
by się o niczym nie dowiedział.

5. Żaden ze strażników nie zorientował się, że po drugie stronie celi Scofielda jest dziura?

6. Ciekawe że Bellik specjalnie się nie przejął w tym w jaki sposób Scofield zepsuł krzesło
elektryczne, przecież to oczywiste że musiał jakoś wyjść z celi.

7. Bellik powinien zauważyć, że pod wykładziną jest świeżo zaschnięty cement różnicą się od
reszty podłogi, a nie wyglancowany parkiet szczególnie, że Sucre miał dosyć mało czasu na
zakrycie dziury.

8. Jak to możliwe że Westmoreland nie dostał przepustki na zobaczenie córki o ile wiem to za
tylko nieumyślne spowodowanie śmierci i wzorowe zachowanie w więzieniu powinien już dawno
wyjść.

9. Czemu kolesie z Secret Service ostatecznie nie zareagowali gdy naczelnik odmówił
przeniesienia Michaela mam wrażenie, że ta sprawa została pominięta.

10. Jakoś trudno mi uwierzyć w bezwolnych agentów super tajnych służb wykonujących
wszystkie polecenia bez żadnych oporów moralnych i do tego mających się za nieśmiertelnych
no może w kilku bym uwierzył, ale w całą firmę to już trochę naciągane.

11. Też sytuacja z wbiciem tego agenta do domku adwokatów była niesamowicie naciągana.
Raz, jakby jakiś gościu wbił mi na kompletnym odludziu do domku miałbym trochę więcej
wątpliwości. Dwa, jak się już Veronica uwolniła to mogła go jakoś unieruchomić niekonieczne
zabić, ale związać albo przynajmniej zabrać broń a babka rąbnęła mu krzesłem i zaczęła uciekać,
rozwiązywać resztę, bez sensu.

12. Skoro Michael miał dostęp do rzeczy które oddał celnikom przy jego zatrzymaniu to nie
musiał aranżować fikcyjnego małżeństwa by Nika przekazała mu kartę kredytową, skoro miał
tajne dojście do depozytu mógł ją tam dać przy zatrzymaniu, a potem odzyskać.

13. Jak to możliwe że z całego ciała Michael poparzył się akurat w miejscu, w którym były plany
rur z psychiatryka do izby chorych. To jakbym miał mapę świata a chciał dojechać z Krakowa do
Warszawy i kawa wylałaby mi się akurat na Polskę.

14. Co ze zdjęciem które miał LJ z tym agentem w jego ogródku? Przed wyrzuceniem telefonu
komuś je wysłał, czy nie pomogłoby to w rozwianiu podejrzeń co do niego.

15. Nie rozumiem czemu wiceprezydent tak zależało na uśmierceniu Barrowsa wydaję mi się że
mniejsze zamieszanie wokół sprawy byłoby gdyby pozwoliła go uniewinnić przez adwokatów, a
chyba chodziło o to żeby ludzie nie węszyli. W momencie gdy dowiedziały się o wszystkim media
z jej perspektywy chyba nie miało już znaczenia czy on żyje czy nie.

16. Rozumiem, że Secret Service również zależało na Barrowsie, by wydobyć jego ojca z ukrycia,
ale czemu jego zabicie miałoby im pomóc w odnalezieniu. Dla mnie oczywiste by było że ojciec
będzie próbował odbić Burrowsa gdy tego będą gdzieś przewozić, taka sytuacja miała miejsce i
wtedy agent został przez ojca Burrowsa kompletnie zaskoczony. Albo można by było się
spodziewać, że stary przyjdzie na egzekucje syna, tu również Secret Service dało dupy bo ojciec
przyszedł na egzekucje, a firma w ogóle nie zareagowała. Ogólnie odczułem, że priorytetem
Secret Service nie jest odnalezienie ojca Burrowsa, tylko egzekucja jego syna kompletnie nie
rozumiem czemu te intencje miałyby się pokrywać.

I w tym momencie muszę skończyć ponieważ skoro nikt nie ma interesu, by zabić Burrowsa,
albo interesy te nie mają żadnego sensu, to sens traci cały serial.
Daje 6/10 za scenografię, pracę kamęry, gre Wentwortha Millera i Roberta Kneppera (T-Baga),
oraz fajny pomysł. Byłoby 9 gdyby serial trzymał się kupy.

dagi12

1. Powiem szczerzę, że nie kojarzę tej postaci i nie wiem o jaki wątek chodzi :/
2. A mógłbyś konkretnie? Kiedy on się bawił w detektywa? Bo jeśli chodzi o śledzenie tego, co robi Scofield... To chyba oczywiste? Belick domyślał się, że Michael coś kombinuje, a gdyby go złapał na gorącym uczynku i miał dowody, że np. planuje uciec na pewno miałby z tego nie małe korzyści.
3. Ten temat był tutaj niejednokrotnie poruszany. Nie wiadomo czemu T-Bag nie dostał ary śmierci, ale dlaczego Lincoln dostał karę śmierci chyba nie powinno nikogo dziwić. I nie chodzi mi o to, że na nią zasłużył.
4. T-Bag dowiedział się przecież całkowicie przypadkiem. Jak mieli ukryć rozkręcony zlew gdy poszli obaj? Nikt się nie spodziewał, że T-Bag będzie katował strażnika akurat w ich celi.
5. On te cegły za każdym razem poprawiał, by nikt się nie zorientował, a poza tym strażnicy chodzili tamtędy, ale po niższych piętrach i tylko po to, by zapalić. Myślę, że nie wchodzili wyżej, bo nie mieli potrzeby a poza tym nikt się jakoś szczególnie nie rozglądał, bo po co?
6. Ten wątek też nie dokładnie pamiętam, wiem tylko, że zrobił to za pomocą szczura, może Belick uwierzył, że to przypadek ( ten drugi mówił, że to się często zdarza w starych więzieniach), albo przyjął, że Michael kogoś do tego wynajął?
7. W jaki sposób mieli to lepiej ukryć? A jeśli chodzi o to jak Sucre ją zamaskował... Fakt, nie miał zbyt wiele czasu, ale widać było, że zrobił to porządnie. Może i kolor nowego betonu się różnił, ale Belick widocznie spodziewał się w podłodze dziury (jak mu Tweener powiedział), a jak zobaczył równą podłogę, bardziej prawdopodobne wydawało mu się to, że mały sobie z niego jaja robił lub coś źle usłyszał niż to, że ją zacementowali.
8. Naczelnik mówił mu, że gdyby to od niego zależało mógłby ją zobaczyć, ale przepisy są inne. Jedynie po jej śmierci mógłby dostać przepustkę.
9. Bo nie mięli co wymyślić (czym szantażować naczelnika). Przyznał się żonie do wszystkiego i nic na niego nie mieli.
10. To nie są pierwsi lepsi ludzi, tylko ludzie, którym takie słowo jak moralność jest obce. Ale i tak Ci agenci, który byli ważniejsi jeśli chodzi o sprawę Lincolna w końcu się "nawracają" i przechodzą na dobrą stronę. A co do ilości... Niestety na świecie jest wiele, bardzo wiele osób, które byłyby w stanie zabić dla pieniędzy, a taka Firma, która miała wtyki wszędzie chyba mało kasy nie mała...
11. Fakt, trochę nieostrożnie się zachowali, ale z drugiej strony... Co mieli zrobić? Widzą poobijanego człowieka, który prosi o pomoc a oni mieli powiedzieć "spadaj, ukrywamy się przed firmą, która chce nas sprzątnąć i Cię nie wpuścimy"? Myślę, że ona się bała. Chciała jak najszybciej uciec. Oczywiście, że logiczniej byłoby go związać, ale gdy ktoś chce Cię zabić nie myśli się logicznie, tylko próbuje przeżyć i jak najszybciej uciec.
12. A ta karta nie była mu przypadkiem potrzebna, żeby dostać się do rzeczy, które oddał przy wejściu? Jak miałby otworzyć drzwi, skoro karta byłaby za tym drzwiami?
13. Po prostu nieszczęśliwy przypadek. Jak wiadomo każda część tatuażu była ważna, więc myślę, że gdziekolwiek by się poparzył byłby jakiś kłopot.
14. Też się nad tym zastanawiałam, ale chyba takie zdjęcie to za mało, zwłaszcza, że jakość tego zdjęcia pozostawiała wiele do życzenia.
15. Gdyby go uniewinniono trzeba by było znaleźć prawdziwego mordercę. A skoro było tyle dowodów na Burrowsa i to on od początku był tym winnym wrabianie nagle kogoś innego byłoby baaardzo trudne. A czemu wrobili akurat jego i czemu tak bardzo zależało mu na jego śmierci można się dowiedzieć z kolejnych sezonów.
16. Mają powody by go zabić i wrabiać. Tu chyba nie chodziło o to, by go znaleźć tylko się zemścić.

Firma ma duży interes by zabić właściwie obu braci. O czym można się przekonać w kolejnych sezonach. Po obejrzeniu pierwszego faktycznie można sądzić, że to przypadek i, że wrabiają pierwszego lepszego, ale jak się później okazuje wszystko jest logiczne :)

dagi12

1. hmmm no nie wiem, moze dlatego ze Abruzzi wydlubal mu oko?

ocenił(a) serial na 9
dagi12

Prison Break czesto jest krytykowany za bardzo wiele przypadków/niedomówien. Ciężko rozumiec wszystkie wydarzenia, aczkolwiek tym czym serial sie wyroznia to akcja, dosyc dynamiczna i trzymajaca w napięciu. Czasem ocieranie sie o smierc w kazdym odcinku jest wręcz groteskowe, jednak całosc akcji, no i przede wszystkim niesamowity klimat więzienny jest czymś co wynagradza wszelkie nieścisłości. Oczywiście film jest jest z tego powodu żadnym arcydziełem na miare nawet top 5 seriali, jednak dla ludzi którzy cenią klimat więzienny jak najbardziej.

I_told_you_so

Zgadzam się w 100% :) Nie dodać, nic ująć. Ale co do nieścisłości i niedomówień... Myślę, że zdecydowaną większość wątpliwości autora tematu udało mi się obalić w mojej wypowiedzi :)

ocenił(a) serial na 8
dagi12

Hmm.. Co do punktu 3, Burrows dostał karę śmierci ponieważ "zabił" wice-prezydenta natomiast T-bag tylko zwykłych społeczniaków :P