PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236096}

Skazany na śmierć

Prison Break
2005 - 2009
7,6 225 tys. ocen
7,6 10 1 224870
6,4 29 krytyków
Skazany na śmierć
powrót do forum serialu Skazany na śmierć

Za pierwszym razem mnie tak wciagnał ze urzadzilem sobie maraton gladajac nawet po kilka odcinkow jeden za drugim bo nie moglem sie powstrzymac z ciekawosci co bedzie dalej. Kilka dni temu zrobilem sobie powtorke ale to juz nie to samo....., strasznie duzo przewijam do przodu.
Tez tak macie?

ocenił(a) serial na 8

Powiedz tylko który sezon oglądasz. Pierwszy i Drugi to majstersztyk w gatunku kino akcji/ sensacyjny. Kiedy się ogląda za drugim czy trzecim razem to na jaw jedynie wyjść mogą naiwna postawa bohaterów lub to że serial ma akcję na przełomie wiosny i lata, a w kwietniu wszyscy chodzą w krótkim rekawku, żeby potem znowu w maju spadł śnieg i każdy musiał nosić czapki i rękawiczki na dziedzińcu więzienia. W zależności od wątku i moich ulubionych postaci jedne odcinki są nudne inne zapierają dech piersiach. Jak są wątki LJ, Veroniki i Sawrina czy Sarah ze Scofieldem to czekam, żeby wreszcie był przeskok akcji. Jak się pojawia Kellerman, T-bag, Mahone, Abruzzi, C-note czy groteskowi Tweener i Patoshik to oczu oderwać nie mogę i chcę aby na ekranie pojawiali się jak najczęśniej. Ostatnie odcinki pierwszego sezonu (od momentu jak Scofield trafia do Psychiatryka symulując psychozę aż do finałowej ucieczki z Fox River) i pierwsze 10 odcinków drugiego sezonu, w którym główną osią fabuły jest wyścig po forsę w Utah Charlesa Westmorlanda oraz stoponiowe odkrywanie kart tajemniczej przeszłości Agenta Alexandra Mahone najbardziej mnie wciągały i wogóle mi się nie nudzą za każdym razem kiedy je sobie odpalam na DVD. 3 sezon to już popłuczyny po genialnej pierwszej serii. Po wprowadzeniu w widza w relacje jakie panują w Sonie między więzniami i sytuacji Jamesa Wistlera można naprawdę sobie większość odcinków już odpuścić bo nie wprowadzają do fabuły nic ciekawego i sobie spokojnie delektować odcinkami 11,12,13, które klimatem są najbardziej zbliżone to swoich poprzednich sezonów. 4 sezon -SAMOBÓJSTWO. NIgdy nie obejrze tego gówna drugi raz. Twórcy drwią z inteligencji widza na każdym kroku, a zwroty akcji, które powodowały, że widzowie tacy jak Ty robili sobie maraton bo byli ciekawi co się wydarzy w następnym odcinku zaczęły irytować zamiast wciągać. Jedyny plus dla którego się zmusiłem do obejrzenia 4 sezonu były pogłoski, że pojawi się w nim Paul Kellerman, rzekomo uśmiercony w ostatnim odcinku drugiej serii Skazany'ego na śmierć

użytkownik usunięty
rusekolsztyn

Drugi :)

ocenił(a) serial na 8
rusekolsztyn

Również zacząłem oglądać drugi sezon i mam podobne odczucia co autor tematu. Najbardziej poszukiwani więźniowie w Ameryce spokojnie spacerują sobie po ulicach. Próbuję w biały dzień za pomocą pomalowanego pistoletu na zabawkę odbić LJ. T-Bag podróżujący z odciętą ręką - bardzo dziwne, że się nie wykrwawił. Ogólnie to zmęczę ten sezon ale na kolejne dwa to brak mi sił. Kiedyś byłem pod wielkim wrażeniem tego serialu ale teraz widzę ilość fuszerki, którą przy nim odwalono.