Co oni z nim zrobili, bezwzględny morderca nie był w stanie zabić jakiegoś frajera z bibliami ?!?! I tak okazało się że był z firmy czyli przeczucie go nie myliło. W dodatku ta systuacja z poprzedniego odcinka gdzie mógł spokojnie kropnąć Gretchen i Selfa, w dodatku nie wiadomo po co pilnował jej siostry i był na usługach selfa? nad tym serialem już nikt nie panuje ;/