byc moze jest to jakis spoiler...w zadnym odcinku nie bylo wspomniane o pociaganiu za sznurki przez arabow...narazie podane bylo tylko to ze wiceprezydent podlega secret service ;)

W jednym odcinku Varonica i Nick pojechali w miejsce, z ktorego dzwoniono ws Burrows. Ten telefon, w ktorym rozmowca podal, ze Burrows strzelal i ze byl widziany w tym garazu. Byla to budka telefoniczna w Waszyngtonie. Zaraz obok tej budki czy jakos na przeciwko byl budynek jakiejs firmy naftowej. I oni (V i N) zwrocili na to nasza uwage. Moze to tylko zbieg ookolicznosci, ale najpewniej jest to jakas furtka zastosowana przez scenarzystow.

kurde wszystkiego sie moglem spodziewac ale Araby xDDDDD to juz calkiem lol jeszcze binladenów mi brakuje ;D ten scenariusz jest zakrecony jak cholere i to mi sie podoba ^.^