no jak pytam? Pierwszy sezon-rewelacja, poruszajacy, trzymajacy w napieciu, ciagle zwroty akcji-majstersztyk. drugi sezon rownie dobry, jeszcze bardziej dynamiczny? Ale po co cos dobrego przeciagac w nieskonczonosc? Powielajac te same watki i wydarzenia? Pierwszy sezon byl na maxa autentyczny, m.in przez smierc dobrych, bliskich glownym bohaterom osob, a dalej? Juz lukrowo i nierzeczywistnie. jestem baaaardzo rozczarowana, czekam az zakoncza ten serial, bo nie mozna ciagnac tej zenady w nieskonczonosc.