Końcowa scena zmiany wyrazu twarzy Michaela z pełnej obawy i strachu do zawziętości i determinacji jest świetna, ale... właśnie ale nie uważacie, że coś jest w niej nie tak? Robiona w dwóch ujęciach i zmontowana, czy sama zmiana wyrazu twarzy przyśpieszona w pewnym momencie? Co o tym myślicie? Pozdrawiam.
Faktycznie ciekawy jest ten wyraz twarzy ale ja nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Scena nie byla zmontowana,zwróć uwage na cien sanitariusza, plynnie sie przemieszcza a osoby siedzace za Michaelem rowniez nie zmieniaja swoich pozycji. Moim zdaniem to bylo nagrane od razu, w koncu to nic takiego on tylko energicznie podnosi spojrzenie ;)
Pozdrawiam
Chyba nie mówimy o tej samej scenie, ja mam na myśli scenę gdy stoi ubrany w garnitur w swoim apartamencie i zawiązuje krawat pod szyją przed wyjściem. Pozdrawiam
mówicie faktycznie o różnych scenach. Ta w oddziale psychiatrycznym jest w odcinku 01x17. To chyba najlepsza zmiana wyrazu twarzy w całym serialu :D
On często zmienia te miny:) ale najczęściej dzieje sie to w szerszym kadrze, z perspektywy od 2 do kilku metrow, ujecie o ktorym pisze ma praktycznie sama jego twarz w kadrze, taka scena z przed samego nosa:) Nie chce być upirdliwy ale wydaje mi się że przy niej bylo cos majstrowane komputerowo, jak ktos ma czas niech rzuci okiem:) Pozdrawiam