Sezon 4 zdecydowanie najsłabszy.
Kilku obcych żołnierzy bez żadnego problemu wchodzi sobie do pociągu pełnego ludzi, przejmuje władzę i nikt nie ma nic przeciwko mimo słabego traktowania.
Pod koniec z kolei odwrotnie, główni bohaterowie idący na pierwszej linii tłuką i zabijają żołnierzy jak muchy, sami nie odnosząc żadnych obrażeń, następnie wskakują do pociągu i nie wiadomo jak się rozdzielili, bo każdy po kilku scenach znajduje się w innych przedziałach.
Na samym końcu profesorek przypilnował wszystkiego poza tym aby przykręcić klapę w rakiecie...
A to tylko początek i koniec sezonu.
Historia po sezonie 3 mogła pójść w wiele kierunków, a poszła w stronę absurdów i robienia herosów z głównych postaci.
Serial do sezonu 3 sztos, 4 niestety nie podołał. Może dlatego, że pierwotny producent telewizyjny zrezygnował z produkcji i zdecydowała się na to inna stacja.