Serial się zakończył i chciałbym was zapytać o najlepszą według was scene w całym serialu. Mi osobiście podobało się kilka a oto te od tej najbardziej(choć przyznam że wiele rzeczy mogłem zapomnieć i może z czasem sobie poprzypominam)
1. Pogrzeb Kriksosa i moment w którym wymieniają poległych a poźniej zapowowiadają walkę
2. Śmierć Kriksosa gdy patrzy na swoją ukochaną i poźniej obraz w jej oczach jego głowy
3. Walka na arenie gdy ją spalili i chyba wtedy Rhaskos zginął
4. Śmierć Sury
A wasze propozycje?
Ostro pojechałeś z tym tematem, ale spróbuję wymienić te, które przyjdą mi do głowy albo te, które z niej nie wypadły:
- walka Gannicusa bez broni
- walka Gannicusa z zawiązanymi oczami "będę celował tam, gdzie śmierdzi gównem"
- pierwsza walka Crixusa z Gannicusem
- walka Gannicusa z Barką
- pojedynek Gannicusa z tym śliskim rzymianinem w willi Batiatusa
- ostatnie słowa Gannicusa skierowane do Crixusa i ofiarowanie mu naszyjnika
- pierwsza walka na arenie Spartacusa
- trening Ojnomaosa z Crixusem i Spartacusem przed walką z Teoklesem
- walka Spartacusa i Crixusa z Teoklesem
- walka Spartacusa z 6? trackimi wojownikami
- walka Spartacusa ze strażą Glabera w willi Batiatusa
- większość wymiany zdań pomiędzy Spartacusem a Crixusem
- martwa Sura w rękach Spartacusa
- strącenie gladiatora w przepaść przez Spartacusa
- podłożenie przez Crixusa tarczy, jako znak dla Spartacusa (finał)
- walka Ojnomaosa z ulicznymi oprychami
- ucieczka w lesie przed oddziałem Ashura
- pojmanie Crixusa
- pojawienie się Gannicusa
- walka Crixusa na arenie
- większość scen z udziałem Gannicusa
- pojawienie się Egipcjanina
- zebranie ekipy 'przyjemniaczków' przez Ashura i ich seria przesłuchań
- Crixus rzucający się na Sedulusa
- Spartacus zabijający Sedulusa
- "Gannicus made a decision"
- walka w lesie i obrona świątyni
- powalenie Egipcjanina przez Spartacusa
- "Glorious Death"
- pierwsza walka z oddziałami Furiusza i Kosyniusza
- rozmowa Spartacusa z Diotimusem (problem żywności)
- rzut włócznią w jeźdźca przez Spartacusa
- walka Krassusa z gladiatorem
- trening Gannicusa z Cezarem
- decymacja na przemian z wyżynaniem rzymian
- zdrada Heracleo i walka w porcie
- walka Agrona i Donara z Cezarem
- 'zeskok' Spartacusa, Gannicusa i Crixusa na plac pośród walczących żołnierzy rzymskich oraz cała sekwencja walki
- Gannicus pozostający w mieście
- walka Donara z Cezarem
- uczieczka Gannicusa z miasta
- walka Crixusa z 6? legionistami
- pojedynek Spartacusa z Crixusem
- pokazanie wału Krassusa wyścielonego trupami
- walka na bagnach
- rozmowy Spartacusa z Agronem oraz Spartacusa z Crixusem
- finałowa bitwa oddziału Crixusa
- wywołanie Cezara przez Agrona
- wywołanie Crixusa przez Cezara
- śmierć Crixusa
- zasadzka na Krassusa
- przygotowywanie igrzysk
- krzyżowanie Agrona
- walka Spartacusa z dwoma legionistami, zwłaszcza po słowach Gannicusa "wiesz, kim jesteś i co musisz zrobić"
- rozmowa Spartacusa z Krassusem
- początek bitwy
- szarża Gannicusa na czele jazdy
- wyskok Spartacusa na Krassusa na koniu
- "protect the imperator!"
- szarża Spartacusa przeciwko Krassusowi i jego gwardii
- Gannicus wywołujący Cezara
- ostatnie słowa Saxy
- Gannicus powoli zostający sam na placu boju
- walka Spartacusa z Krassuem
- śmierć Gannicusa
- śmierć Spartacusa
Podzieliłem te sceny w dość niejasny sposób na sezony, wymieniłem tylko garstkę, głównie sceny walki.
Pisałem z marszu, pewnie zapomniałem o dziesiątkach, które mną wstrząsnęły, po prostu musiałbym wymieniać do wieczora, nie mówiąc o rozpisywaniu się nad każdą z nich a byłoby o czym pisać.
Zdecydowanie najlepsza scena to Gannicus powoli zostający sam na placu boju. Jego bezradność wobec miażdzącej siły wroga, a zarazem determinacja walki do samego końca zostały ukazane w mistrzowski sposób.
Poza tym super wstawki Gannicusa w stylu "glorious death" pod Wezuwiuszem, albo dialog z Crixusem przy ataku na willę:
Gannicus: Let us hope there are not too few Romans to kill.
Crixus: I'm surrounded by mad fuc.ks.
Mówiąc szczerze w głowie mam nadal wczorajszy odcinek i na samą myśl o ostatniej scenie z Gannicusem łzy mi się cisną do oczu. Ta scena mnie prześladuje i ciągle się nią katuje.
Mam to samo... A dzisiaj leci pierwszy odcinek GotA na Pulsie, wiec tez będę się katować oglądając początku Gannicusa, mając w głowie jego koniec :/
Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Był z mojej dwójki ulubionych bohaterów i miał ten piękny, trochę krzywy uśmiech. Nie wiem kiedy przeboleję takie zakończenie. Dobrze, że Agron przeżył, bo to by było dla mnie już zbyt wiele.
Ja akurat nie byłam zwolenniczką Agrona. Tzn był mi obojętny. Ale Gannicusa przeboleć nie mogę cały czas, a scenę jego upadku oglądałam chyba już ze 20 razy :/
Też to robiłam i za każdym razem ryk. Czuje się jakby ktoś bardzo ważny memu sercu odszedł, nigdy żadna scena tak mnie nie rozbiła.
rzućcie okiem na pozostałe filmy Dustina. Jest to dobra droga do "zapchania" tej dziury, która została po zakończonym serialu. Zupełnie jak po dobrej książce... :)
Np. w tej krótkometrażówce masz Dustina :)
http://vimeo.com/18082451
Ale ogólnie to chyba dość ciężko znaleźć z nim filmy i częściej gra role epizodyczne... ;/
Heh, ten dialog był rzeczywiście zabawny i jeszcze Spartacus, nabierający coraz bardziej animuszu, pomiędzy nimi. :)
Gannicus w ostatniej walce był niesamowity a jednocześnie naturalny. Wobec rzymskiego szyku bojowego rzeczywiście był bezradny, ale jego wola walki była niebywała, jeszcze zdążył kilku legionistów pozbawić życia. Chciałoby się, aby ta scena trwała dłużej i zanim Cezar odważyłby się podejść do Celta, musiałby się przekopywać przez dziesiątki trupów Byłoby z pewnością mniej realistycznie, ale czy ten serial właśnie nas nie przyzwyczaił do takich? :) Myślę, że koniec końców, DeKnight oddał hołd tej postaci. W zasadzie robił to cały czas, lepiej czy gorzej, ale robił. 6 odcinek należał do Gannicusa i chyba każdy poznał się na tym zabiegu gloryfikującym tą postać. Losy ostatniej bitwy były przesądzone, Spartacus prosił o dokonanie 'niemożliwego' a Gannicus wiedział, że zginie. Sądzę, że proporcje zostały dobrze zachowane, to w końcu nie była arena a sam Gannicus miał więcej, niż 3-4 przeciwników na sobie. Zginął, jak wszyscy 'potępieni', zero litości, zero chwały, ale tak myśleli tylko rzymianie. Wg mnie każdy bohater odnalazł to, czego poszukiwał. Crixus został powalony w walce, w dodatku sam zadecydował o jej losach i przynajmniej nie musiał patrzeć na śmierć Naevii. Gannicus prawdopodobnie odpowiedział sobie na wiele kwestii i poświęcił się dla 'sprawy' (jego wyraz twarzy zaraz przed przybiciem do krzyża był bardzo wymowny i przynajmniej ja wiele z niego odczytałem), którą z kolei wreszcie pojął Spartacus. Nasz bohater zginął jako wolny człowiek. I znów wyraz twarzy, którego nie zapomnę, kiedy ledwo żywy spoglądał na pole bitwy, której losy były już przesądzone. "Spartacus, to nawet nie jest moje imię..." - liczyłem na taką kwestię w finale. :) A Agron przeżył, ale możliwość życia najbardziej mi pasowała właśnie do tej postaci. Może dlatego, że miał naprawdę silny charakter i potrafiłby poradzić sobie po tym wszystkim? Sam nie wiem, pozostali byli na nią skazani a Agron, abstrahując od tego, czy był postacią historyczną, wykazywał większe przysposobienie do egzystencji w 'normalnym' świecie.
Walka do samego końca? o czym ty mówisz? przecież to była klapa on czekał na chwalebną śmierć WTF? reżyserze? Gannicus przestaje walczyć i czeka na śmierć zamiast rzucić się na Cezara?
GotA:
- Gnejus z płonącą siecią, w ostatniej walce
- Lukrecja i Kwintus w kąpieli, kiedy myśleli, że będą musieli opuścić dom Batiatusa
- Kwintus z ojcem żegnający starą arenę
- Lukrecja mówiąca ojcu Kwintusa: "I'm far worse."
- okaleczony Ashur wyłaniający się zza kolumny
BaS:
- trening przed Teoklesem / walka z nim
- pierwsza przemowa Onomejusa
- słowne potyczki Batiatusa i Soloniusza, ze szczególnym wyróżnieniem ociekającego słodkim jadem: "Ah, good Solonius ..."
- one linery Batiatusa
- zajarana Illithyia oglądająca nowych gladiatorów i Batiatus każący im się rozebrać
- śmierć Varro i rozpacz Spartakusa w swojej celi
- Duro i "I save you this time, brother" oraz "I would rather die before I kill my own brother!"
- Spartakus udowadniający swoją legendę przed Glaberem
- Ashur błagający Onomejusa o śmierć godną gladiatora
- śmierć Barki przeplatane z tańczącym ze szczęścia Pietrosem
- walki Spartakusa w podziemiach
- "We will kill'em all"
- Kriksus poklepujący tarczę i skok Spartakusa
V:
- Spartakus vs. Sedulus
- zawalenie areny
- wyjście Ganikusa na arenę
- Agron i Nasir pilnujący Illithyii
- Egipcjanin robiący sieczkę w domu Seppiusza
- morderstwo Seppii i sex Glabera z Illithyią
- ninja Ashur w podziemiach
- rozmowa Ashura i Onomejusa o Ganikusie i Melicie
- najazd Glabera na świątynię i ściana ognia
WotD:
- spotkanie z piratami na plaży i zasięg Heracleo
- potyczki słowne Cezara z Tyberiuszem
- decymacja, szczególnie: "Lesson well learn ... Imperator." i mina Krassusa
- umierający Spartakus, czekający na ostateczny cios Krassusa
- "Now would be the time to run." i wejście Rzymian do Lacjum
- rozmwa Ganikusa i Attiusa o wyimaginowanym kocie
- śmierć Kriksusa
- wspominanie zmarłych
- bojący się wody Lugo i drażniąca go Saxa na statku
o wielu pewnie zapomniałam, tyle, tak na szybko
Heh musiałbym to jeszcze raz wszystko oglądnąć i z notesem siedzieć xD Mnóstwo takich scen było. Duże wrażenie wywarła na mnie scena jak obtoczyli Gannikusa, który nie miał żadnych szans... Albo to jak Gannikus zaatakował wóz z Ilithyia... coś epickiego. Albo to jak SPartakus się odwrócił (ostatni odcinek) i zobaczył jak jego armia została już otoczona = klęska. Również wzruszająca scena :(( Zresztą tak jak piszę mnóstwo było takich scen i oczywiście z innymi postaciami również :)
01. Andy Whitfield w finale "I'AM SPARTACUS !!!!!!"
02. Śmierć Spartacusa / śmierć Crixusa
03. Andy trzymający umierającą Surę.
04. Walka z Teoklesa z Tym co sprowadził deszcz.
05. Finałowa bitwa z Vengeance
06. Crixus walczy z 6 rzymianami
07. Gannikus kontra Egipcjanim
08. Gannikus "podkłada" się Crixusowi patrząc na Melite.
09. Pogrzeb Crixusa i wspomnienie wszystkich bohaterów
10. Spartacus patrzący na Trację na mapie.
Ujęcie gdy Spartacus spogląda na tereny Tracji bezcenne. Ta scena jak i wiele innych to żywy dowód iż każdy z nas w pewnym stopniu utożsamił się z głównym bohaterem, jego historią, losami, smutkiem i zemstą. Ciężko będzie wrócić do szarej rzeczywistości.
Okrzyk Crixosa w ostatnim odcinku 1 serii : "kill them all, kill them all" i jadka
A druga scena to śmierć Crixosa i motyw ucięcia głowy, chyba jedna z najlepszych scen śmierci jaką widziałem, nie było w tym patetyczności, wzniosłych gadek itd
2 sceny Gannicusa - jedna to scena pojmania go w ostatnim odcinku, gdy walczył do końca odbijając się od rzymskich tarcz,a druga scena w mieście, gdzie Gannicus zabija "piratów"
Mowa Spartacusa na pogrzebie Crixosa i późniejsze wznoszenie imion poległych. min ''For Sura"
Gdybym miała wybrać jedną jedyną, która zostanie mi w pamięci, która wzruszyła mnie jak żadna inna, to musiałaby to być (werble):
Spartakus rozpaczający po śmierci Varro - emocje, emocje i jeszcze raz emocje, świetna muzyka w tle i brak ukojenia, mimo że w ramionach Miry (chlip, chlip)
Dobra też była scena jak Krassus mówi do Spartakusa: "Gdybys mógł byc Rzymianinem i stać u mego boku" no i jak Spartakus umierał na tym wzgórzu.
Spartacus jest naładowany świetnymi scenami, dialogami, ujęciami kamery.
Ale jest jedna scena, która rule them all - to jest cała scena od momentu wesołego poddania się Varro w trakcie pokazowej walki ze Spartakusem do momentu jego śmierci.
Tak się powinno umierać w serialach.
Ta scena, to jakby DeKnight wyrwał mi serce, zdeptał, podpalił i na koniec przejechał kosiarką bez napędu. Potem, w trakcie żałoby Spartakusa jeszcze dochodziły psy, które szarpały to moje biedne, skrwawione serce..
Inna scena, w której również było mi bardzo smutno i która też trwała długo, co przedłużało żal, to decymacja Sabinusa z udziałem Tybka. Jeej..
Właściwie, to najlepsze śmierci dostali właśnie Varro, Sabinus i Spartakus - dwie pierwsze ze względu na poziom wywołanego szoku, Sparty, no bo to piękne było c'nie.
ta scena:
http://www.youtube.com/watch?v=8Ce9IgB8mxg
ze szczególnym uwzględnieniem tego momentu:
http://www.youtube.com/watch?v=T94sDXJR0cs
to po prostu majstersztyk. Balet aktorski dwóch naprawdę dobrych aktorów. W Polsce nie mamy takich aktorów profesjonalnych kinowych, jak w USA mają serialowych...
A generalnie najlepsza scena IMO:
http://www.youtube.com/watch?v=4Vr7v_DRRyQ
To jest super sprawa, nie? Dwa i pół sezonu później nie ma sceny śmierci, która nawet podskoczyłaby do Varro. Sabinusa trzeba wspomnieć, ale z jego postacią za mało się zżyliśmy, by jego śmierć aż tak utknęła w głowach większości fanów. Choć wg mnie to scena druga po Varro. Szkoda, że taka pomijana.
To jest najlepsza scena, mało co się z podnietki nie zesrałem: http://www.youtube.com/watch?v=b6HmBx3mg7c
wiele było tych scen:
przemowa Crixosa, a w tle, w wąwozie powoli zbliżające się legiony rzymskie
walka Krassusa ze Spartacusem
walka Spartacusa z żołnierzami Glabera
większość walk Egipcjanina
śmierć Spartacusa,
Ashur wychodzi razem z Batiatusem na spotkanie w kanałach, a tam Soloniusz nad trupem
A ja ostatnio przeglądałem wszystkie odcinki z wszystkich sezonów i w B&S była taka scena jak ten wielki rekrut Segovax pokazuję swojego końskiego pindola, a potem jest ujęcie na którym spogląda na niego kontem oka Agron ;P z pewnością nie jest to najlepsza scena ale z perspektywy czasu śmieszna, gdy widziałem ją pierwszy raz to nawet nie zwróciłem uwagi, a teraz juz wiem żę Agron już wcześniej miał upodobania jakie miał ;)
"teraz juz wiem żę Agron już wcześniej miał upodobania jakie miał ;)"
szczególnie, że się z nimi urodził, to faktycznie wcześniej.
1.Krew i piach:
- pierwsze spotkanie Spartacusa z Kriksosem,
- walki Spartacusa w podziemiach,
- modlitwa Batiatusa o deszcz :)
- trening Kriksos & Spartacus vs Oenomaus,
- Spartacus & Kriksos vs Theokoles,
- smierć Barci,
- śmierć Sury,
- Spartacus vs 6 Traków,
- Spartacus vs Kriksos ( walka pokazowa),
- scena erotyczna z udziałem Spartacusa i Ilythyi,
- śmierć Varro,
- rozpacz Spartacusa po śmierci Varro,
- Crixos vs Perykles,
- Spartacus vs Soloniusz,
- Ashur wręcza "prezent" Kriksosowi i oznajmia, że przenosi się do Willi (niezapomniana rozmowa :) ),
- Spartacus vs żołnierze Glabera,
- Ashur na oczach Kriksosa obejmuje Naevie i patrzy na niego z usmieszkiem,
- biczowanie Kriksosa i rozstanie z Naevia,
- zdobycie willi Batiatusa.
2.Bogowie Areny:
- Gannikus na arenie,
- Ashur jako tłumacz Dagana :)
- walka Gannikusa z zawiązanymi oczami,
- pobicie Batiatusa ,
- Oenomaus vs doctore i sex Gannikusa z Melitą,
- "I have done terrible thing" - rozpacz Melity, Gannikusa i Oenomausa przy jednoczesnej radości Batiatusa i Lucretii,
- Kriksos vs Auctus,
- dom Batiatusa vs dom Soloniusza.
3.Zemsta:
- Oenomaus w podziemiach,
- zniszczenie areny,
- Spartacus vs Gannikus,
- walki Egipcjanina,
- bijatyka między ludźmi Spartacusa a Germanami + śmierć Sedullusa,
- Gannicus & Oenomaus vs Kriksos & Agron - walka na pięści,
- samobójstwo Lucretii,
- Spartacus vs Glabber, smierć Glabera.
4.Wojna potepionych:
- rebelianci vs wojska Kossyniusza i Furiusza,
- Krassus vs Hilarius,
- śmierć Kossyniusza i Furiusza,
- zdobywanie miasta,
- Kriksos karze walczyć Rzymianom o pajdę chleba,
- decymacja,
- rzeź w Sinuessie,
- ucieczka Gannikusa z miasta,
- Spartacus vs Kriksos - bójka,
- śmierć Kriksosa,
- igrzyska za cześć Kriksosa i poległych rebeliantów,
- smierć Saxy,
- Gannicus otoczny przez Rzymian i jego ostatnie ciosy,
- Spartacus vs Krassus,
- śmierć Gannicusa,
- śmierć Spartacusa.
najlepsze sceny ? hmm,na 1-szy rzut oka rzuca mi się śmierć Dura,ahh ale za nim płakałem,nie wiedząc czemu,później za śmiercią Oenomaosa(jak to się pisze ;D),Gannicusa i Spartakusa,naprawdę godne śmierci ich spotkały RIP.Tylko te momenty
nie będę wypisywać moich ulubionych bo wiele ich jest a czasem są to nawet pojedyncze ujęcia i wymiany zdań
i to właśnie podoba mi się w tym serialu najbardziej, ujęcia, zwolnienia, zwłaszcza w czasie walk oraz takie jakby mini klipy pokazujące dwa wydarzenia jednocześnie z towarzyszeniem świetnej, pasującej do tego muzyki jak np. Oenomaos z martwą Melitą i Batiatus patrzący na ojca, sex Ganikusa i Melity jednocześnie z walką Oenomausa i Doctore
śmierć Crixosa również była świetnie pokazana, bardzo wzruszająca scena...
jako że lubię takie reżyserskie smaczki z przyjemnością ogląda mi się ten serial
poza tym uważam, że serial ma świetny scenariusz, intrygi, zaskakujące zdarzenia, ciekawe dialogi nie pozwalają się nudzić
oglądałam z netu wszystkie serie od razu i dosłownie je wchłonęłam w kilka dni :)