Oglądam 3 raz i notuję błędy jakie popełniono, które udało mi się wyłapać, choć pewnie nie wszystkie. Skupiłem się na meczach i sędziach. Po co w ogóle kilka razy wspominano, że Paparesta został zamknięty w szatni, choć sam zainteresowany zaprzeczył temu. Niemniej rozpatrywano to w procesie, podparto się nagraniami wideo i zarzut obalono. Pojawia się nawet tabela z 5 meczami, gdzie Moggi wybrał sędziów. Siena-Messina (Trefoloni), Inter-Roma (Paparesta), Juventus-Udinese (Racalbuto), Reggina-Milan (Rodomonti), Fiorentina-Parma ( Bertini). Śledczy triumfują, że losowanie z 13 maja 2005 r. wyłaniające sędziów pokrywa się z decyzjami Moggiego, ale jednak coś się nie zgadza. Każdy z sędziów gwizdał w innym meczu. W 1 meczu sędzią był Bertini, 2-Trefoloni, 3-Rodomonti, 4-Racalbuto, 5-Paparesta. Oglądam jeszcze raz datę i śmiechłem. Losowanie odbyło się 13 maja 2005 r., ale wspomniane mecze rozegrano w 24 kolejce 12-13 lutego 2005 r. To jakieś żarty. Mecz Fiorentina- Bolonia Moggi zażyczył sobie 3 żółtych kartek dla zawodników Bolonii (zajmowali 17 miejsce w tabeli), aby nie zagrali w następnym meczu z Juventusem. Były nawet 4 żółte, ale tylko 2 z nich groziło zawieszenie. Faktycznie nie zagrali, ale Petruzzi rozegrał potem tylko 3 mecze do końca sezonu, a Nastase 8, a była to 14 kolejka, więc nie byli to podstawowi gracze. W sumie 171 tys. nagrań, z czego 10 tys. rozmów Moggiego i tylko 25 (dwadzieścia pięć) dotyczących Juventusu. Dziwny ten ,,dokument" skoro realizatorzy nie potrafią nawet sprawdzić faktów i ani słowa o wyroku procesu z marca 2015r. oraz co bardzo zastanawiające ani słowa o udziale Interu.