Squid Game
powrót do forum 1 sezonu

Takie mocne 6/10

użytkownik usunięty

Cóż. Historia ludzkości pomalutku zatacza koło. Zaczęliśmy od gladiatorów i Koloseum. Póki co, mamy Death Race, Igrzyska Śmierci i Squid Game na ekranie, choć.. czuję, że zbliża się co raz szybciej powrót do przeszłości i niedługo w realnym świecie zobaczymy takie "zabawy". W grach komputerowych Battle Royale i gry typu Fall Guys są mega popularne, ludzie łakną KRWI i MORDU! :D

Fabularnie - szrot niemiłosierny. Wątek policjanta to absolutne nieporozumienie, chłop jest tak nieporadny, że masakra.. nawet jakbym chciał, to nie byłbym w stanie mu kibicować, powiem więcej.. ucieszyłem się jak zleciał z tego klifu. Wątek dziadka.. jego motywacja do zorganizowania tej całej maskarady.. "no wiesz ziomo, nudziłem się na starość, a w sumie mam guza w mózgu, to se pomyślałem, że się pobawimy w igrzyska śmierci, co mi tam, paru łachmaniarzy, biedaków i kryminalistów zdechnie, będzie fajnie". Choć i tak nic nie przebije wątku "VIP-ów".. dżizas.. i ta jedna scena.. myślę, że wiecie która. Body shaming.. body shamingiem, ale WTF? Ciekawe jak wyglądał casting. "Słuchajcie, potrzebujemy najbrzydszego i najbardziej obleśnego, męskiego ciała jak widzieliście w życiu".

I największy problem (fabuły!) z tym serialem - każdy uczestnik to psychopata. Ludzie którzy znają się od kilkunastu dni oddają za siebie życie, inni (którzy nigdy nikogo nie zabili), nagle stają się terminatorami i mordują bez mrugnięcia okiem, a chłop który modli się do Boga o wybaczenie w jednej scenie, zaraz w następnej mówi "zaatakujmy pierwsi, zabijmy innych". No okej, to brzmi wiarygodnie.

Tak naprawdę całą fabułę ratuje sam początek, kiedy nie wiadomo o co chodzi. Ten pierwszy moment, kiedy nagle padają pierwsze strzały. Wyraz twarzy miałem podobny jak Son Goku, czy jak mu tam było. Potem niestety pojawia się co raz więcej głupoty i cały czar pryska. Z pierwszego mocnego wrażenia 9/10, zostaje słabe 5/10.

Trochę to tak wygląda, jakby scenarzysta grał w Fall Guys z reżyserem i nagle krzyknął "Ej mam pomysł", tylko że zapomniał, iż serial musi mieć trochę więcej niż 2 odcinki.

Aktorstwo w serialu jest "Jako-Tako". Nikt się specjalnie nie wyróżnia, ani na plus, ani na minus. Chociaż nie.. policjant.. no nie mogę. Przepraszam. To nie wina aktora, ta rola była po prostu tak spektakularnie głupia, że chłop nie miał szans.

Największą zaletą są z pewnością kostiumy i scenografia, która przykuwa oczka. Chociaż czy to kogoś dziwi? Kto widział K-POP ten wie, że Song Miny potrafią w wizuale.

Podsumowując.. takie Igrzyska Śmierci dla ubogich. Pomysł fajny, wykonanie średnie. Takie mocne 5/10. Mimo wszystko i tak bawiłem się całkiem nieźle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones