Właśnie obejrzałem 1 sezon tego serialu i dwa odcinki sezonu 2. Po prostu rewelacja! Nareszcie serial, który nie bazuje tylko na akcji i efektach specjalnych. Owszem i jednego i drugie jest tu pod dostatkiem ale jest też obecne coś, co już dawno wyszło z mody, albo tak uważają scenarzyści - humanizm. Jest on widoczny w postawie J.L., który okazuje się nie tak do końca kryształową postacią, którego decyzje zaważyły na losach innych i który w końcu wydaje się zagubiony i oszukany jak mały chłopiec, ale kieruje się głębokimi przekonaniami, że człowiek jest z natury dobry i to dobro zawsze zwycięża. Może się to wydawać naiwne i bardzo "amerykańskie", ale sądzę, że popyt na takich bohaterów nigdy nie zmaleje. Ale patrząc na pierwsze odcinki 2-go sezonu może jednak Picard okaże się choć trochę bardziej pragmatyczny i nadkruszy diamentową zbroję rycerza niepokalanego. Na pewno przydałoby mu to autentyczności i głębi jego postaci.