Serial to właściwie parodia Stargate. Niestety nie jest śmieszna tylko żałosna. Aktorzy (o ile można tak o nich napisać) popełniają podstawowe błędy. Całość skacze klimatem od przedramatyzowania do groteski. Scenerie są klaustrofobiczne. Dodawane są nic nie wnoszące wątki właściwie stanowiące zapychacz czasu. Sceny walki to kiepska parodia. Postaci są jedna durniejsza od drugiej. Fabuła powoduje odruch wymiotny swoją wtórnością. Widać iż jest to próba zrobienia odgrzewanego kotleta tyle, że nawet to nie ma miejsca. Serial to masakra. Kim Jong Un może go używać jako formy wyjątkowo perfidnej tortury.
Trzymajcie się od tego z daleka nie zależnie skąd przybyliście i dokąd zmierzacie.