Jakim cudem to ma taką ocenę?;D Owszem, kiedyś sobie w to wierzyłem, ale poczytałem, człowiek sie dokształcił, i się zastanawiam, jak ja mogłem w takie coś wierzyć ;D Każdy kto choć trochę poczytał o Inżynierii, o projektowaniu, ten wie że to są brednie. Większość wynalazków i rzeczy powstało rpzez przypadek albo przez obserwację. A nie przez kosmitów. Do tej pory słyszę śmiesznych ludzi, którzy uważają że piramidy zbudowali kosmici. A już dziesiątki razy było udowodnione, że budowa piramid po prostu trwała długo, wszelkich większych budowli trwała lata. Wielkim nakładem sił, pomysłowością, i po prostu ogarnianiem Fizyki i Matematyki. Chociaż mogę trochę naiwnie wierzyć, że jakaś siła, jakimś sposobem dała jakąś iskrę pomysłu, i to tysiącom osób na raz. Ale wynalazła jakąs rzecz osoba, która miała takie możliwości, dojścia, i się urodziła w odpowiednim miejscu i czasie. Pewne wynalazki powstawały w tym samym czasie, w innych krajach, gdzie ludzie się nawet nie znali. I tutaj wchodzi teoria taka, że ludzi są jakoś połączeni myślowo. Być może na poziomie kwantów? Nie wiemy jak to działa, ale musi jakoś działać. Jeśli sporo osób ma podobne pomysły, ale robi to tylko jedna albo parę umysłów które mają większe możliwości. Była nawet książka o takim zjawisku, że nie ważne co wymyślisz, to już ktoś to wymyślił, nawet na początku naszych przodków, tylko nie było możliwości tego zrobić.
Niestety. Nic nie jest przypadkiem tylko inteligentnym projektem. Wierzysz w brednie. Duchy, zjawiska paranormalne, życie po śmierci istnieją. I po śmierci się na serio zdziwisz. Trochę poczytałeś i dalej guzik wiesz. ;)
No właśnie Ty nie masz żadnej wiedzy. Byś przeżył to co Ci ludzie, byś wiedział, że to żadne halucynacje ani niedotlenienie mózgu czy dmt tylko prawda. Ludzie realnie wyszli z ciała. XXI wiek a ty ciemny.
Jesteś troglodytą i średniowiecznym umysłem. Nie ironia. Udowodnij swoją śmieszną wieczną nicość po śmierci. Wszechświat jest inteligentnym projektem. Milion dolarów. Randi już też został obalony przez renomowaną prasę.
Mogłeś wierzyć bo byłeś mądry z wiekiem zidiociałeś. U mnie odwrotnie. Za młodu człowiek myślał, że To bajki. Później dorosłem i pojąłem, jak głupi byłem i jak mogłem nie wierzyć. Teraz zawdzięczam nauce moją edukację.
Czyli obaliłem cię. A ty co najwyżej mogłeś się obalić na glebę. Głupszym się ustępuje i nie dyskutuje z nimi. Tak więc uczynię. Bo ktoś cię skrzywdził.