PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=877958}

Stary człowiek

The Old Man
2022 - 2024
6,9 4,0 tys. ocen
6,9 10 1 3962
Stary człowiek
powrót do forum serialu Stary człowiek

Zauważyłem, że w wielu komentarzach pojawia się zarzut, że serial jest przegadany. Zakładam też, że wiele spośród osób, które serial ogląda lub obejrzało błędnie założyło, że skoro to serial szpiegowski to będzie wypełniony akcją, pościgami, trupami itd. stąd to rozczarowanie. Dla mnie (po obejrzeniu dwóch odcinków póki co) to bardzo dobry serial. Wydawać by się mogło, że scenarzyści podeszli do tematu sztampowo, tj. mamy tu historię oficera CIA uciekającego przed swoją przeszłością. Ale sposób podejścia do tematu jest diametralnie inny niż w podobnych fabułach. Tu liczą się interakcje pomiędzy bohaterami, treść zawarta w wypowiadanych kwestiach, głębia psychiki i charakteru, gesty, mimika itd. Po nich rozpoznajemy z kim mamy do czynienia, dowiadujemy się, że ktoś strzeże jakiejś tajemnicy chcąc chronić przed nią bliskich. Podobnie rzecz się miała w książkach Johna Le Carre. Tam nie uświadczymy spektakularnych scan akcji, ale napotkamy wyraźnie zarysowane postacie które prawdziwą wojnę toczą za pomocą słów i tylko od czasu do czasu na skutek tych rozmów ktoś gdzieś ginie. Ktoś kiedyś powiedział że szpieg to człowiek jak każdy inny, tylko bardziej. I o tym jest ten serial.

ocenił(a) serial na 6
p_brzezinski_filmweb

Dla mnie serial nie jest przegadany, ale fabularnie nie jest zbyt mądry. Filozoficzne pogaduszki wydają się być lekko infantylne, a intryga, główna oś fabularna, nie jest nazbyt przekonująca. Serial ma inne mocne albo bardzo mocne strony, ale scenariusz do nich nie należy, bo albo mamy super-mózgi, które później okazują się być głupkami, albo mamy jakieś amatorskie operacje rzekomych profesjonalistów, którzy mają kogoś wykończyć albo schwytać, ale im się to oczywiście nie udaje, albo mamy jakieś nierealistyczne sceny walki gdy 120-latek ledwo poruszający się bez balkonika siłuje się jak równy z równym z komandosem 120kg żywej wagi. Nie mówię o ciosach, o technice, mówię o samym siłowaniu się. W trakcie takiej walki komandos z bicepsem Arnolda uderzą kruchą główką staruszka dziesięć razy o ścianę i... nic. Staruszek wychodzi z tego z jednym zadrapaniem. Tego jest mnóstwo, od pierwszego odcinka, gdy dziadzio z jaskrą w jednym oku i zaćmą w drugim zaskakuje najlepszych komandosów na świecie, wypuszcza z auta wyszkolone psy bojowe... które znikają w ciemności i zupełnie swojemu panu nie pomagają. Dopiero przywołane kilka minut później, gdy ich pan mógł już zginąć ze dwadzieścia razy, wykańczają ostatniego komandosa.