Jak podaje nieoceniona wikipedia, "sztafaż nie nawiązuje bezpośrednio do głównego motywu dzieła, a jedynie uatrakcyjnia tło, które mogłoby się wydać puste, monotonne lub zbyt nudne". No to teraz zdejmijmy szpiegowski, sensacyjny sztafaż z tego dzieła i co nam zostaje? Pusta, monotonna, nudna historia sprokurowana przez działania patologicznej intrygantki, która owinęła wokół palca kolejno: agenta GRU, afgańskiego mudżahedina i agenta CIA. Te jej intrygi nie mają oczywiście dla racjonalnego człowieka jakiegokolwiek sensu, ale żeby się przekonać jak bardzo idiotyczna w swoich założeniach jest ta historia, trzeba niestety obejrzeć całe siedem godzinnych odcinków.