Cóż moge dać,tylko dziesięć,bo sentyment do lat młodości jest bezcenny,wychowałem się na tym serialu.Kiedyś odbierałem go inaczej,dziś jako dorosły facet po wielu latach odbieram inaczej,ale to jeden z filmów za którym przepadałem w latach szczeniackich.Pokolenie 70.
z tego co się dowiedizałem Andrzej Seweryn podłożył głos pod Szymka Krusza.
Prawdą jest że odtwórca tej roli utopił się w Wiśle.