PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750359}
8,2 315 tys. ocen
8,2 10 1 314615
7,4 83 krytyków
Stranger Things
powrót do forum serialu Stranger Things

O tym serialu już wielu pisało dobrze, więc ja się skupie przede wszystkim na tym co mi się nie podobało, a są to 3 elementy.

Po pierwsze Natalia Dyer w roli Nancy Wheeler jest niezwykle irytująca. I nie, nie jestem jednym z tych, których jak irytuje postać to źle oceniają aktora lub aktorkę. Chodzi mi właśnie o gre Dyer. Czy jest przestraszona, zakochana, smutna czy szczęśliwa to ma cały czas taką samą udręczoną minę jakby jej się żyć nie chciało. Za każdym razem gdy pojawiała się na ekranie (a było to często) czekałem tylko aż zniknie. Dzieci grały o niebo lepiej od niej...

Po drugie sam potwór. Gdy go nie ukazywali, to wyglądał dość intrygująco i wzbudzał zaciekawienie. Jednak kiedy już go pokazali w całej krasie to... no cóż żadnego wrażenia na mnie nie zrobił. Taki zwykły średniak jakich w filmach wiele. Jego wygląd jest po prostu typowy, zero większej kreatywności.

Po trzecie trochę za słodkie zakończenie. Tu już bardziej kwestia gustu, ale najzwyczajniej w świecie brakowało mi tam jakiegoś większego dramatyzmu.

Mimo tego, serial i tak uważam za bardzo dobry!

_Zero_

A no i jeszcze jedno. Giną ludzie, dziwne rzeczy się dzieją, a dzieciaki i tak biegają sobie bez opieki dorosłych. W ogóle dorośli są tu do niczego. Szczególnie rodzice Nancy i Mike'a. Ich dzieci biegają sobie po nocy, jedno chowa dziewczynkę w piwnicy, do drugiej przychodzą chłopaki przez okno, a oni nic nie widzą. Jak ślepym i głupim trzeba być?

użytkownik usunięty
_Zero_

To akurat charakterystyczne dla tego typu produkcji. Rodzice nie ogarniają o co chodzi i pojawiają się dopiero pod koniec, żeby przytulić dzieciaki. :P Mnie bardziej bolało idiotyczne zachowanie bohaterów (nie tylko pierwszoplanowych, ale chociażby ludzi na ulicy). Najbardziej rozbroiło mnie zachowanie grupki osób, kiedy Nancy widzi obraźliwy napis na kinie. Co tam wandale niszczący budynek, pośmiejemy się z dziewczyny, bo wiemy, że to ona i napis mówi prawdę. Było też kilka takich wpadek. Tylko właśnie tutaj jest problem, bo nie wiadomo kiedy twórcy wyśmiewają i nawiązują do głupot ze starszych filmów (czy też innych dzieł popkultury), a kiedy gubią się w pisaniu scenariusza. Zgadzam się co do potwora i zakończenia. W ogóle zdenerwowałem się, bo liczyłem, że historia zostanie zamknięta i w drugim sezonie zobaczymy coś zupełnie nowego. Tymczasem oni chcą kontynuować obecną historię z tymi samymi bohaterami i w tych samych okolicach. No i nawet nie wiadomo, czy Jedenastka wróci. :(