Nie martw się, bo będzie jeszcze czwarty sezon, a jak dobrze pójdzie to nawet i piąty. Trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość...

P.S. Fajnie, że pośród fanów produkcji lat 80-tych nie brakuje dziewczyn. Pozdrawiam...

Dzięki za info. Bardzo się cieszę z następnych sezonów.
P.S. Ja trochę taka nietypowa "dziołcha" jestem :) Jak byłam mała to chciałam być astronautką :))) Nie płakałam na "love story", ale np. na scenie spotkania ludzi z obcymi w " Bliskich spotkaniach ..... ". Chciałam być jak Han Solo nie jak Leia. Dziwadło :)))

Nawet jeśli jesteś "dziwadłem" to w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) Dla mnie kultura lat 80-tych to też wspomnienie dzieciństwa, do dzisiaj pamiętam emocje towarzyszące oglądanym wówczas filmom i serialom. Nawet po kilku dekadach wciąż smakują świeżo...

P.S. Masz jakieś ulubione produkcje, literaturę lub muzykę z tamtego okresu? Pozdrawiam...

No oczywiście "Gwiezdne wojny" :) wspomniane już "Goonies", "ET", " Bliskie spotkania 3 stopnia" seria o Indianie J. Zaczytywałam się wtedy...... Sienkiewiczem !!!!! "W pustyni i w puszczy" to był dla mnie hit :) Uwielbiałam opowiadania młodzieżowe takie jak "Długi, deszczowy tydzień" J.Broszkiewicza. Moją ukochaną Chmielewską pożerałam tomami, chichrając się jak nie normalna.
Starszy brat podsuwał mi "Fantastykę" z rewelacyjnymi opowiadaniami.
Muzyka ... no tak, wtedy na polskiej scenie muzycznej wrzało: Maanam, Perfekt, Republika, Lady Panki i Oddział Zamknięty oraz Lobmard... to były złote czasy naszej muzyki. Z zagranicznych, mając starszego brata hardrockowca, musiałam znać Black Sabbath, Led Zeppelin, Deep Purple ale też Pink Floyd, Jean Michelle Jarre, Evangelis . No i moje ukochane AHA. Ojjj....... rozmarzyłam się :) Jakieś to wszystko kiedyś było mocniejsze, wyrazistsze i pełne pasji. A teraz.... Ale to pewnie starość ;)