O rany! Nie wiem jak Wy, ale ja jestem totalnie oczarowana grą Millie. Od pierwszej sceny totalnie mnie zauroczyła. Ma w sobie coś niezwykłego, ale nie jestem w stanie określić co. Jest prześliczna i niesamowicie gra. Zabrzmię teraz jak kobieta-pedofil, ale mogłabym patrzeć na nią godzinami :D Naprawdę chapeau bas.
Według mnie Millie gra dobrze, ale nie rozumiem aż takiego zachwytu nad nią. Owszem, jak na młodą i niedoświadczoną jeszcze aktorkę, dobrze się spisała, ale wszystkie dzieciaki w tym serialu były niedoświadczone i zagrały świetnie, niektórzy według mnie nawet lepiej od niej (Dustin i Mike), ale o nich się już tak nie słyszy ;)