Specjalnie założyłem konto, aby podać pod dyskusję pewne spojrzenie na serial, zwłaszcza 2 sezon.
Od początku oglądałem go z nastawieniem, że dzieci były molestowane. Głównie przez Joyce Byers (Winona Ryder) i Jim Hopper (David Harbour). Sporo dzieciaków ma typowe obiawy. Wymyślanie potworów, kreowanie własnej rzeczywistości, silny strach, trudności w nawiązywaniu relacji itd. Do tego wydaje mi się że Byers i Hopper robią wszystko aby nie wyszło na jaw że są pedofilami (w tym piorą mózg Willowi - na końcu, na balu chłopak nie wie co się dzieje- efekt jak po lobotomii). Co o tym myślicie ?