Obejrzałem i oceniłem tutaj prawie 80 różnych seriali (czasami szmiry i dno, ze wstyd), o kilku pewnie też zapomniałem. Jesteśmy z żoną serialowymi "bigosami", czyli oglądamy każdy serial, który wciągnie nas po pierwszych 2-3 odcinkach. Obecnie 2 sezon Narcos, NIGDY nie lubiłem E. T., Goonies i tych bajek dla dzieci z lat 80-ych. Tutaj po zwiastunach mam wrażenie, że to bajka Disneya czy gimbaza z MTV. No nie mogę, czytam opinie i nasuwa mi się pytanie: CO i kogo w tym serialu przeraziło, przestraszyło czy trzymało w napięciu? Widok nastolatka, który jedzie rowerkiem? biega i może upaść i kolanko zranić? NIE oglądałem i NIE oceniam całego serialu. MOŻE się kiedyś przełamię na 2-3 odcinki...
Może dla tego, że serialu nie ocenia się po zwiastunie, tylko po obejrzeniu paru odcinków, lub całego sezonu. A skoro go nie obejrzałeś to na pewno "Nie rozumiesz fenomenu ocen tego serialu".
Ja obejrzalem caly sezon - od deski do deski:) I rowniez nie rozumiem czym sie tak ludzie zachwycja. Moje dziecinstwo przypadlo na lata 80, i doskonale pamietam te wszystkie filmy do ktorych nawiazuje ten serial. Niestety, ale nie zachwycil mnie ani nie porwal, nie przypomnial dziecinstwa ani nie wprowadzil w stan nostalgii. Tylko dzieciaki irytowaly :) Szczerze, to najbardziej podobala mi sie muzyka w tym serialu, a dokladniej - temat glowny i utwor Vangelisa.
Ja nie rozumiem jednego - po co w ogóle dzielić się taką informacją na forum, że nie będę oglądać X serialu, bo to nie moje klimaty?