Czy gorszy od pierwszego. Ale zaliczyłam maraton, więc chyba było dobrze. Dodaję do ulubionych. Wciąga niesamowicie i trzyma w napięciu. Czekam na kolejne sezony i rozbudowanie niektórych wątków. Jak np. Max i Billy'ego i ich rodziców. W tym Billym coś jest. Ta postać ma potencjał. Widać to zdecydowanie po jego relacji z ojcem.
Ciekawe jak nadal będzie się rozwijała relacja Nancy-Janathan-Steve? Ja jestem #teamjonathan :D
No i ciekawe, co zaserwują w kolejnym sezonie? Przecież chyba nie może być nic gorszego niż ten pająk???
No i warto wciągnąć do serialu tą 'siostrę' Nastki...?
Podoba mi się, że postaci w tym serialu nie są stereotypowe, choć się takie wydają na pierwszy rzut oka. Każdy ma swoje drugie dno, dlatego wydaje mi się, że po Billy'm można się jeszcze wiele spodziewać.
Wolę nawet nie zaczynać o Nancy i jej dwóch chłopakach. W pierwszym sezonie byłam całym sercem za Jonathanem, dopiero pod koniec przekonałam się do Steve'a i w sumie w tym sezonie miałam tak samo - najpierw Jonathan, potem Steve. Obaj po prostu dają się lubić. Ciężko tu w ogóle tworzyć teamy, bo pomimo tylu dramatycznych zdarzeń, bohaterowie zachowują się naprawdę dojrzale ( np. Joyce w porównaniu z 1. sezonem, również Steve, nawet dzieciaki) szczególnie w obliczu zagrożenia, kłopotów czy po prostu codziennych problemów - trzymają się razem; przynajmniej w porównaniu do tych wszystkich teen drama, które do tej pory w życiu obejrzałam. A przecież większa część postaci to jednak nieletni :)
Bardzo lubię postać Hoppera i strasznie się o niego trzęsłam w tym sezonie! A Boba jak tylko zobaczyłam, to wiedziałam, że to mięso armatnie, a szkoda, bo był naprawdę wartościowym członkiem drużyny. Wydaje mi się, że w każdym sezonie będzie tak, że ktoś ginie - Barb, Bob - na szczęście nikt z głównych bohaterów.
Chciałabym zobaczyć więcej sióstr/braci Eleven - jeśli założyć, że ona była ostatnia, to oprócz Kali zostało jeszcze 9 osób, część może być starsza, część nie żyć, ale może też być ich więcej niż 11 (nie pamiętam, może to było wspomniane w 1. sezonie). Zresztą, kiedy El odeszła, widać było po Kali, że ciężko to zniosła. Pewnie będzie o niej coś jeszcze :)
Cóż, zawsze może kogoś jeszcze wciągnąć do Upside Down. W końcu to takie jakby odbicie istniejącego świata. Poza tym, brama w Hawkins nie musi być jedyną. No i jakby na to nie patrzeć, ten wielki pająk w normalnym świecie się nie pojawił. Był blisko, w now-memories Willa i zaraz za bramą, kiedy El ją zamykała, ale w sumie to nikt oprócz Willa go nie widział, więc mam nadzieję, że może jednak uda mu się przejść :P
Zgadam się z Twoją opinią. Bardzo w tym sezonie podobało mi się to, jak wszyscy ze sobą współgrali. Pomimo tego, że jak wspominali nie mięli ze sobą zbyt wiele kontaktu przez cały rok, to tylko gdy coś złego zaczynało się dziać od razu zbierali się w drużynach, czasem strasznie pokręconych i wspierali się. No i było w nich tyle odwagi. Naprawdę za to warto docenić ten serial i świetny, moim zdaniem, scenariusz.
Wracając do relacji Jonathan-Nancy-Steve, to ciekawe jak się wszystko dalej potoczy? Też ze względu na te plotki, lub nie, że aktor grający Jonathana ma jakieś problemy z narkotykami. Na razie Netflix nie komentuje sprawy, ale może być tak, że go nie zaproszą do udziału w trzecim sezonie. Choć w sumie nie wiem, czy w tych całych hollywoodach przejmują się w ogóle takimi sprawami ;)
Pająk niby nie przeszedł, ale jego zarys utrwalił się na taśmie z Halloween. Jakoś dziwne, by kamera zarejestrowała now-memories Willa ;)
Jeśli chodzi o cały sezon to jestem pod wrażeniem. Udało się utrzymać poziom pierwszej serii, cały sezon obejrzany w jeden dzień - nie mogłem się powstrzymać :)
Wydawało mi się, że Max też ma numerek na nadgarstku 003 lub 008 pokazany w którymś z odcinków, gdy jej brat prawie rozjechał na drodze chłopaków przebranych na Halloween. Czekałam więc przez następne odcinki aż się ujawni, a wyszło na to, że się przewidziałam :( fajnie by było, jakby wszystkie żyjące siostry El się pokazały w trzecim sezonie, ale to już musiałby być ostatni bo inaczej zrobi się z tego tasiemiec
Max to trochę tajemnicza postać. Prawie nic o niej nie wiemy. Skoro jest adoptowana mogła być siostrą Eleven. Przecież ta druga niezbyt ją polubiła a Max chciała się z nią zapoznać.